reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Witam sie,
Sweety ma dzis urodzinki? :-)) 100 lat kochana, duzo mielosci, zdrowka i obys zawsze czula sie piekna i mloda :-) Szybkiego porodu i zdrowego synalka :-)

evelinecka do drugiego dziecka trzeba dojrzec, ja pomyslalam dopiero o drugim jak synek skonczyl 2 lata, wiec troche to zajelo. Nie porodu sie balam i ciazy a nieprzespanych nocy, uwiazania itd. Teraz tez sie tego boje, ale przetrwam jakos.

My dzis caly dzien jezdzimy i lazimy, teraz juz ledwo doczlapalam sie do domu, bola mnie nogi, krzyz i brzuch ciagnie, chodze juz jak pingwin...
 
reklama
Nikolaa i tak sobie mow brawo :tak:

przesylam wszystkim buziak i zycze spokojnej nocki

mi dzis dzien minal blyskawicznie, nawet nie wiem na czym, tylko 2 gazety zdazylam przeczytac, a m mimo, ze mial wolno to caly dzien naprawial auto, eh za szybko ten wekend minal
 
ewelinka - ja zdecydowałam się po 9 latach. Tyle, że w moim przypadku to nie był strach przed trudną ciążą czy porodem, ale tak się jakoś zawodowo głownie składało, poza tym chyba po prostu wcześniej nie byłam gotowa. A ta ciąża łatwa nie jest, od grudnia trzy razy leżałam w szpitalu, prawa nerka odmówiła mi współpracy i każdy dzień bez bólu nerki czy infekcji to dzień darowany, ale jakoś daję radę.
Nie wmawiaj sobie, ze powinnaś chcieć mieć drugie dziecko, że powinnaś już, że za rok czy dwa. Jeśli będziesz gotowa, to decyzja przyjdzie łatwo.
 
ja byłam u babci bo ma jutro imieniny i musiałam się choć ciutkę przewietrzyć

ollena pingwin powiadasz:-D ale oszczędzaj się troszkę nie szalej tak....
martusia no takie dni szybko upłuwają
 
Cześć Dziewczynki - a ja dzisiaj miałam fajny dzień - dużo na świeżym powietrzy, potem rodzice byli, teraz Must Be The Music ;)

ewelina - ja po porodzie zarzekałam się jak żaba błota, że niee absolutnie nie chcę mieć drugiego dziecka, Szymek wystarczy, że będzie jedynakiem ;P 10 tygodni na patologii ciąży i CC, potem problemy z karmieniem dostatecznie mi obrzydziły "uroki" ciąży i macierzyństwa. Ale jak Szymek skończył 2 lata, jak się okazało, że to aniołek, jest grzeczny i bezproblemowy, to zaczynało mi coś świtać w głowie, że może jednak... Potem miałam dwie operacji kostki i po tej drugiej stwierdziłam (Szymek miał 2 lata i 8 m-cy) że to już jest TEN czas i że pragnę mieć drugie dziecko, i że nie będzie mi ciężko, bo Szymek już jest dostatecznie duży, no i kilka m-cy starań i się udało). Ty masz jeszcze bardzo dużo czasu. Jak Szymek miał 8 m-cy to ja tylko marzyłam czasem, żeby przyszła noc, żeby odpocząć, a nie o drugim dziecku ;) Więc spokojnie, nic na siłę, sama poczujesz, że to już :)
 
Jejku a mnie drugi dzien mdli...nie wiem co jest.
Wczoraj myslalam, ze sie przejadlam na kolacje bo od 18 do poznej nocy jedzenie wracalo mi, probowalam nawet wymioty wymusic ale nic z tego, jedynie to co mi wracalo to wypluwalam...
Ale dzis kurcze to samo, a glodna jestem wiec to nie od przejedzenia. Nie dosc, ze mi wraca, piecze to jeszcze mi niedobrze...
:-(

Nikolaa ja poprpstu na tylku usiedziec nie umiem, na zewnatrz jeszcze slonce swieci to mnie nosi chociaz mm mowil, ze wezmie Patryka na rower a ja zostac moge ale nie umiem i juz a pozniej zdycham... Teraz jeszcze odkurzalam, bo mm z psem wyszedl a jak mi siersc pod kapciami strzela to mnie trafia ;-)

O Boze, nie wiem co mam zrobic z tym samopoczuciem...
 
Aha, musze dopisac cos...
Ostatnio ktos pisal o kolejnosci do porodu...JaM Ty nie jestes zaraz po mnie, jeszcze ALDO jest! Ale kurcze nie odzywa sie dalej, na wiadomosci tez nie odpisuje :(
 
witam porannie śpiochy tak wczoraj szalałyście że wstać nie możecie
mnie mdli i mam zgagę bleeeeeeeeeeeeee
za oknem szaro buro i ponuro
 
reklama
hej laski

ja miałam intensywny weekend, bo przyjechała kuzynka mojego męża z anglii, prawie z równolatkiem mojego synka - Milan jest pół roki młodszy od Arturka [imię ma takie "dziwne" bo jest pół Hindusem - mieszkają w Anglii] Mały prawie nic nie mówi - no ale trójjęzyczne dziecko ma prawo później zacząć gadać, a jak Marta posłuchała jak mój nawija, to stwierdziła że jej się nie spieszy ;-) no i tak cały weekend rodzinny
a na wieczory znalazłam sobie nowe hobby [w ramach odwyku od kompa] - chyba się starzeję co zaczęłam robić na drutach ;-)

ullana kciuki mocno zaciśnięte





co do spania my my mamy dwa oddzielne materace w bradzo duzym lozku sypialnianym

no to bedzie chyba dla nas rozwiązanie...

.
Rysia zazdroszcze, moja przyjaciolka tak jak Ty moglaby mieszkac na basenie...ja pojde, spedze godzine a pozniej caly dzien mi niedobrze i chce mi sie spac...nie trawie krytych basenow z chlorem itd. Jak bylam dzieckiem to jezdzilam na basen uczyc sie plywac i karte wyrobilam, ale nienawidzilam tych niedzielnych wyjazdow;-)

a poszukaj basenu ozonowanego - ja pracuję w branży basenowej i ci powiem że chlor najbardziej śmierdzi jak się ludzie nie myją - on wchodzi w reakcje z potem i dletego tak śmierdzi, baseny ozonowane nie dają tak mocno
a poza tym nigdy nie wchodź do publicznego jaccuzi ;-)

a' propos jehowych wiem że jest możliwość nakazu przez sąd, że wtedy zrobią transfuzję, czy operację... ale to nie w tych sytuacjach nagłych, wiem że istnieje możliwość zlekceważenia tego ich zapisu... masakra, szkoda dziecka

Sweety - spóźnione ale szczere życzenia :-D sto lat, szybkiego porodu i zdrowego i grzecznego Pawełka :-D



IiM ty masz cc 28, kumpela z lipcówek 30 marca :-) nikt nie chce ciotce zrobić prezentu na urodziny ;-)


Witam kochane :)
Z 8ms nie było mnie na forum.. Cały wolny czas poświęcałam juz 10ms synkowi:) Gratuluje wszystkim które chciały zostać mamusiami po raz drugi..Ja niestety nie chce przechodzic tego drugi raz.. powodów jest wiele Pierwsza ciaze przeleżałam w łózku.. problemy..:( Niby mialam cudowny poród bo i znieczulenie i cudny szpital wlasna sala łazienka.. a mimo to tak mnie to przeraża ze nie chce tego przechodzic 2raz.. No boje sie jeszcze ze nie podołałabym moj synek bardzo grzeczny ale ruchliwy jak diabli.. nic nie moge zrobic to na rece to na nogi no wszedzie chciałby wleźć:) Powiedzcie mi co was motywowało do tego ze chcieliscie 2 dziecka... No faktycznie ja w głębi duszy chciałabym miec jeszcze bobaska ale juz z drugiej strony tak j.w juz nie.. Nie motywuje mnie to tak jak mówi moj mąż ze troche pocierpie ale ile radosci bedzie.. w ogóle.. Kocham mojego synka nad zycie:) PZD

heh, jakby mi ktoś powiedział, że mam zajść w ciążę jak młody miał 10 m-cy to bym go odstrzeliła - masz jeszcze czas i nie stresuj się tym czy to powinno być już teraz czy za rok, a jak uznasz że faktycznie jedynak jest najlepszym wyjściem, to też nie będzie źle... pozwól żeby rzeczy biegły swoim torem... mój młody ma 2 lata 7 miesięcy i my już chcemy drugie, a kiedy będzie tego nie wiedzą nawet najstarsi górale ;-)
 
Do góry