reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie jako ciężarówki po raz drugi :)

Rysia ja tez nie mam nic przeciwko dwom koldrom! spalam tak z moim ex ;-) bo ja lubie miec swoja przestrzen zeby nikt mnie nie dotykal itd. Ale teraz sie przyzwyczailam, mamy wielkie lozko i kodlre tez.
 
reklama
Ryscia mielismy bardzo waskie lozko a m w nocy sie strasznie kreci i balam sie ze mnie np kopnie w rane,

a koldry mamy dwie, bo ja lubie sie obtulic, jeszcze koc na ta koldre klade, m tez ma swoja, i kazdy swoj materac, ale to w niczym nie przeszkadza zeby sie przytulic
ja tak jak rysica lubie spac z nogami na nodze m bo ja mam problem z odplywaniem krwi z zyl i musze miec nogi podniesione
 
Hej!

Byłam na połówkowym, ale masakra nic nie wiem 1,5 h czekania i jakieś 2 minuty usg. Wiem tyle, ze płód pojedyńczy ułożony miednicowo. Pierwszą ciążę chodziłam prywatnie teraz chciałam zobaczyć jak to jest na NFZ i już wiem i podziękował. Na jutro jestem już prywatnie zapisana. Ale mnie zdenerwowali dziś no.
 
A ja dzisiaj zainstalowałam nową Picasę na kompie i się bawiłam jej nowymi właściwościami ;P przy okazji przerabiając zdjęcia w nowej bluzce ;P
oto one:

DSC08612.JPGDSC08615.JPGDSC08622.JPG

Agula - WSPÓŁCZUJĘ!!!! No co za głąb a nie lekarz!!! Jaki gbur!!! niestety tak to jest na USG państwowym, ja leżąc a szpitalu, jak miałam USG, to musiałam siłą od nich wyciągać wszystko! :/ A Ty już znasz płeć czy nie? Bo zapomniałam..

Ja dziś na spacerze myślałam, że oszaleję... 3 stare obce baby mnie zaczepiły na dworze na spacerze z Szymkiem i mówiły "ooo widzę że dziewczynka będzie, parka, dobrze" no oszaleć można... Ja nie wiem, co one kuź** USG w okularach mają? I za chiny nie zrozumiem "syndromu parki"...
 
Ostatnia edycja:
Rysia super foty i jak zwykle slicznie wygladasz!
A te babki podeslij do mnie niech mi przepowiedza, ciekawe czy prawidlowo ;-) Syndromu parki tez nie rozumiem, w kazdym razie tym co parki nie maja lub miec nie beda chyba trzeba wspolczuc;)

Ja dzis sie przepracowalam, chwile az plakac mi sie chcialo takie bole mialam, ale chwile polezalam i ok.

Ale odczuwam klaustrofobie w zwiazku z moim cialem. Brzuch mi przeszkadza i czuje, ze sie dusze, przeszkadza mi a ja nie moge nic z nim zrobic...glupie, ale w tamtej ciazy tez to mialam..

Wiecie co, musze o czyms napisac bo mnie dzis to pol dnia boli.
Mamy w miescie rodzinke Jehowych (nic w tym dziwnego, nie tylko jedna rodzina przeciez) ale nie o to chodzi. Znam dziewczyne z widzenia, mlodsza ode mnie, rodzicowe tez znam z widzenia. Zaszla w ciaze, okazalo sie juz w ciazy ze dziecko ma wade serca, przed porodem matka tej dziewczyny pozyczyla kilka ubranek od mojej ciotki (po Patryku tez) bo nie chcieli kupowac, bo nie wiedzieli czy mala przezyje. Urodzila sie, wyszla nawet do domu, byla karmiona pozaustrojowo, wada serca byla ale modla byc operowana i to nawet niezbyt ciezko, ot podobno mozna to bylo nazwac zabiegiem. Oni sie nie zgodzili, powiedzieli ze to nie zgodne z ich wiara. Dzis sie dowiedzialam, ze ta mala umarla, pozwolili jej na to:-((((
Jeszcze rozumiem stare babki zapatrzone na waire ale mlodych ludzi?! Boze jak tak mozna? Jeszcze zobaczylam fotke tej malej na fb, miala moze ze 2 miesiace i caly dzien to za mna chodzi:-((((((
 
Ollena - niestety tak mają Jehowi... Ja też nigdy ale to nigdy tego nie zrozumiem... Miałam na studiach koleżankę, która razem z mężem od urodzenia byli Jehowi, i ona mówiła, że nawet głupiej transfuzji krwi nie pozwolą sobie nigdy zrobić, bo to wbrew ich religii, i że na CC nie zgodzi się (w ciąży była) ale na szczęście SN urodziła. Ciekawe, co by zrobiła, gdyby miała Vasa Previa jak ja, i SN chciała urodzić... Wyrok śmierci na ZDROWE dziecko sama by wydała...
 
Albo gdyby podczas porodu stracila duzo krwi i potrzebna by byla transfuzja.
Dla mnie kosmos wlasne dziecko skazac na smierc, mozna powiedziec zabic:((
 
hej

u mnie nie najlepiej...tzn czuję się okropnie...tak jak poprzednio :-( szyjka ledwo daje radę
idę do szpitala
odezwę sie, jak już będę mogła
trzymać kciuki proszę, ale sie nie martwić :tak:
 
reklama
hejka ja wpadłam w paranoje że dzidzią coś się stało chyba oszaleje a do środy jeszcze tyle czasu

rysica
ślicznie wygadasz w tej bluzeczce
ollena ja znam sytuacje że mąż zabiła swoją żonę bo nie pozwolił podać jej krwia co do tej twojej sytuacji to moim zdaniem powinni oni zostać oskarżeni o morderstwo dla mnie to nic innego jak zabicie dziecka
agula
no to nie za ciekawie dlatego też ja sobie darowałam nfz
ullana trzymam kciukasy oby wszystko dobrze się skończyło
 
Do góry