asienka_r
mama Ani i Gabrysi
U nas też tak jest, a ostatnio coraz częściej
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Brawo dla Mariczki!
czy Wam tez sprawia wielka trudnosc przebrac pieluche lub ubrac dziecko? Juz od dosyc dawna Lukasz strasznie mi sie wywija przy przebieraniu, zawsze mu dawalam zabawke i jakos wytrzymywal tych pare minut az ja skonczylam. Ostatnio to zadne zabawki juz nie pomagaja. Nie ulezy w jednym miejscu ani jednej sekundy. Jak go klade na przebranie pieluchy lub zmiane ubranka, to wielki bunt i krzyk
To samo jest jak maly chodzi trzymajac sie moich palcow. Jak np. chce isc w strone kabli i ja go nakierowuje w inna strone, to tez jest wielka tragedia
ach, szybko dorastaja dzieci. Juz wiedza jak pokazac niezadowolenie!!!!
Normalnie Mariczka jest Swietna....jak obejrzalam to w szoku bylam...a moja Panienka nawet raczkowac jeszcze nie zaczela:---(
Ja znow caly tydzien sama z Oliwia jestem tak wykonczona, ze szok...Oliwa nawet na krok mnie nie odstepuje, jak ide do lazienki i zamkne drzwi to stoi w chodziku pod drzwiami i placze a jak dzis naczynia zmywalam to stala kolo mnie i trzymala mnie za nogawke...nie wiem czemu tak, zawsze potrafila sie sama zajac zabawa a teraz tylko mama....oj te dzieciaki:-):-):-)