reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamusie i ich malenstwa 2009

Masz racje. Też często uważam, że przez zazdrość ludzie doszukują się czegoś złego.

Mój synuś urodził się z wagą 4630g/59 cm ale wydaje mi się, że coś go chyba źle musieli zmierzyć w szpitalu, bo body na 62 było na niego za ciasne.
No to duze dzieciaki urodziłas,naturalnie czy przez cesarke???Ja mam dwójke dzieciaków-córka urodziła sie 3200,a synek 4.370.Jest duza róznica w rozwijaniu sie dzieci 3kilowych a ponad 4kilowych,ja maiłam porównanie.Synek szybciej zaczał siadac,potrzebował wiecej zjesc...
 
reklama
No to duze dzieciaki urodziłas,naturalnie czy przez cesarke???Ja mam dwójke dzieciaków-córka urodziła sie 3200,a synek 4.370.Jest duza róznica w rozwijaniu sie dzieci 3kilowych a ponad 4kilowych,ja maiłam porównanie.Synek szybciej zaczał siadac,potrzebował wiecej zjesc...

Tylko Zuzie przez CC, bo zaplątała się pępowiną i nie chciała zejść na dół.

rubi ja nie jestem przeciwniczką rehabilitacji, tylko denerwuje mnie, jak ktoś doszukuje się czegoś, czeo nie ma. Bo jak dziecko za silne to musi mieć WNM :wściekła/y:

Strasznie boli mnie dzisiaj głowa.
 
rubi kochana,pasujesz tu , jesli chodzi o te ustrojstwa gdzie nozki zwisaja,to wymienilysmy sie pogladami i tym co kazda slyszala czy czytala i o to wlasnie chodzi ,by wymieniac sie informacjami,a co kazda z nas zrobi to jej sprawa.ale zawsze bogatsze jestesmy o pewna wiedze.
po drugie ,jesli chodzi o rehabilitacje,to uwazam,ze musi byc potrzeba, jesli jej nie ma to lekarz nie bedzie Cie wysylal do specjalisty bo i po co. a warto o tym napisac,tak nasza kolezanka,ktorej dzieci byly wysylane przez jednego lekarza ,ktory cos tam zauwazyl,a inni specjalisci tego nie widzieli.i dlatego temat zostal poruszony,bo kobietka sie denerwuje,ze mecza dzieci a nie ma widocznie potrzeby. oczywiscie,jakbym widziala ze cos z moim synkiem jest nie tak,ze nozki ma nienaturalnie do wieku krzywe,czy cos innego to tez bym sie postarala o specjaliste i jego opinie.
kazda z nas ma inne przeboje z lekarzami, i dlatego o tym piszemy.forum chyba po to jest by sobie pogadac,dowiedziec sie czegos , wyjasnic pewne watpliwosci i poprostu milo spedzic czas,gdy dzieci nie dokuczaja,:-)
wiec nie pisz nam tu ,ze nie pasujesz,bo Twoje doswiadczenie nie jednej pewnie pomoglo a i ja ze szczeroscia w sercu pisze,ze lubie gdy sie udzielasz,bo zawsze masz cos konkretnego do powiedzenia,wiec pisz,chocby nawet tylko dla mnie:-D
 
RUBI.... ja tez nie lubie wyscigow szczurow,nie porownuje rozwoju mojego szkraba do innych,ale jak ktos pyta co juz potrafi to pochwale sie tym a czemu by nie,przeciez jestem dumna ze zdolnosci mojego synka!!!!
 
RUBI.... ja tez nie lubie wyscigow szczurow,nie porownuje rozwoju mojego szkraba do innych,ale jak ktos pyta co juz potrafi to pochwale sie tym a czemu by nie,przeciez jestem dumna ze zdolnosci mojego synka!!!!

Pewnie :) Ale jak n dziecko robi coś, co inne w jego wieku nie umieją to dlaczego się nie pochwalić.
Np. na jednym forum widziałam zdjęcia 5-miesięcznego maluska, który sam siadał z leżenia na brzuszku :szok: Niesamowite!

Jeszcze w temacie rehabilitacji, to tamte dziewczyny stwierdziły, że nie powinnam już chodić do tego neurologa, bo on się nie zna tylko od razu prywatnie do rehabilitantki. Chyba sobie daruje ju pisanie tam. Wy mi znacznie bardziej odpowiadacie :-)

Moja malutka płakała przez sen :( Obudziłam ją, znowu zasnela i płakała i tak 3 razy ją budiłam i zasypiała i płakała :( Biedulka. W koncu obudzilam, troche połakała i teraz się bawi.
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny.jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem..zostalam mama .mam juz 5miesiecznego synka Ignasia chodz nie moglam miec dzieci...boze jaka byla moja radosc jak dowiedzialam sie ze nosze pod serduszkiem malutka istotke..:-)chciala bym powiedziec ze nie nalezy sie poddawac i walczyc o bycie mama...bo to najpiekniejsze uczucie na swiecie
 
podzielamy twoja radosc i witamy w naszym gronie!!!!! ja tez dlugooooooo czekalam na naszego synka.bylismy 6 lat po slubie gdy dowiedzielismy sie ,ze jestem w ciazy.wczesniej nie bronilismy sie nigdy przed tym.ale jednak nie bylo. zrobilismy wszystkie potrzebne badania i wszystko bylo super,ale dzidzi nie bylo...jednak przyszla,dzis smiejemy sie ,ze nasza dzidzia poprostu wiedziala kiedy przyjsc na swiat. a chcemy miec wiecej dzieci,choc narazie Macius jest moim swiatem!!!!!!!
 
reklama
Do góry