reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Cześć dziewczyny,

Melduję się, że czytam Was regularnie, choć mało piszę, to przez to, że wcale nie czuję się pewnie w tym wątku od kiedy wiem, że mam to cholerstwo i trwam w zawieszeniu...Jakoś nie jestem w stanie się angażować jak przy pierwszej, "normalnej" ciąży. Z całej siły staram się złapać dystans do wszystkiego, bo jakby coś się miało stać złego, odpukać, to bym rozpadła się na milion kawałków, jeśli miałabym się w pełni teraz "w pełni czuć w ciąży". Strasznie to wszystko trudne. Nie przypuszczałam, że kiedyś przyjdzie mi tak ze sobą samą walczyć o psychiczne przetrwanie :/.
W sierpniówkach 2012 na tym etapie ciąży, pod koniec I trym. już radośnie szalałam, podobnie jak Wy tutaj, ciesząc się każdym dniem, a teraz nie jestem stanie.

Fizycznie czuję się świetnie. Podobnie jak w ciąży z córcią na tym etapie, jedno dobre, bo mogę normalnie funkcjonować. Pracuję, zapinkalam jak mały samochodzik, cały wolny czas spędzam intensywnie z Bąblem i małżem i staram się nie myśleć o sobie ani ani i nawet czasem się udaje:-)

Przepraszam, że nieco smętnie wyszło. Trzymam kciuki za Wasze genetyczne. Będzie suuuper, to już takie duże dzidzie są, piękny widok!!!:-D Życzę Wam samych szczęśliwych chwil z całego serducha!!!

Dobrego dnia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
A co dziś podajecie na obiadek?Bo ja sobie wymyśliłam ziemniaczki i do tego smażony kalafiorek pychotka:tak:
Ziemniaczki obrałam tylko potem muszę ten kalafiorek zrobić i obiadek gotowy.

Idę w końcu tą kawkę zrobić bo ten ból głowy nie do zniesienia jest:baffled:
 
Aia ciesze sie ze sie odezwalas, myslalam wczoraj o tobie. Bardzo mocno sie modle zeby bylo dobrze i rozumiem tez twoje podejscie.. Trzymaj sie, ja wierze ze do nas w koncu na stale zawitasz!!!
 
Dziewczyny, gratuluję planów ślubnych :)

Nonek, ja też powidziam dziewczyny za szybką organizację, my planowaliśmy ślub i wesele półtora roku wcześniej, a i tak ślub mieliśmy o 20, bo wszystko od 16 było zajęte.

Dziub, na pewno to dobry znak i dziwactwa doprowadzą do zdrowego maluszka ;)

Koriander, Nonek- udanych wizyt i niezapomnianych widoków :-)

Pieknaszyszunia, dobry pomysł z tym łączenie opieki na NFZ z prywatną, sama nad tym myślałam, bo ceny samych badań krwi powalają... a można mieć dwie karty ciąży u różnych lekarzy? jak to jest?

Większość z Was kończy już I trymestr- ale fajnie:-)

Anneczka, ja wybieram się jutro na badania wszelakie- a listę mam długaśną ;-)

Aia, nie znam Twojej historii, ale trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze!

Pozdrawiam Was, miłego dzionka!
 
Pieknaszyszunia, dobry pomysł z tym łączenie opieki na NFZ z prywatną, sama nad tym myślałam, bo ceny samych badań krwi powalają... a można mieć dwie karty ciąży u różnych lekarzy? jak to jest?
hej, można mieć, daleka znajoma ma aż 3 i jak to mówi myli się w kartach i wręcza inne u lekarzy:szok:, dziewczyna z bb tez ma dwóch i ja tez postanowilam;-)
 
Hej LAseczki:-)
Sorry ze was tak zaniedbuje ale mała mi od 2 dni w nocy daje koncerty:-(Dzis
jak obudziłą sie z płaczem o 00 to nie sło jej uspokoic...musiałam ja ja nosić bo u meza płakała co zasneła ja ja do łuzeczka to wielki płacz:-( wkońcu wzielismy ja do sypialni polozylismy a ta tak płakała ze nie mogła złapać powietrza tylko na rekach u mnie sie uspokajała:-( wiec zaswiecilismy lampke i ja rozbudzilismy jak juz była spokojna zgasilismy swiatłó i mała zasneła po 3:baffled: Nie mam pojecia co jej jest wczoraj było to samo tyle ze obeszó sie bez wybudzania....az boje sie co dzis bedzie w dzien jest ok dzis tylko marudzi :baffled:
A tak to ok....leci pomału ogarnełam prasowanie i mam luzik reszta porzadków robi sie rególarnie:-pZa

bieram sie za nadrabianie mam z 30str ale lubie czytać co tam piszecie:-DMiłego

dzionka;-)
 
Co do załatwiania szybko ślubu - może nie do końca było łatwo ale jestem uparta :)

Zaręczyliśmy się tydzień po info o dziecku (pierścionek i tak już czekał bo miały być zaręczyny w majówkę).
Kolejnego dnia kupiłam suknie - przeszłam masę salonów ale widząc sfochowane Panie ,że chce tak szybko suknie i ,że to kosztuje wyszłam z kilku i znalazłam outlet sukien ślubnych (nowe ale końcówki kolekcji).
Wydałam całe...UWAGA 900zł z bolerkiem w razie gdyby było chłodniej :)
Kolejnego dnia ogarnełam restauracje - jak dla mnie najpiękniejsze miejsce na świecie (Endorfina Foksal w Waw)
Byłam tam na kilku sesjach foto (malowałam panne młode itd) i obiecałam sobie ,że jeśli ślub to na bank tam - może mniej ludzi i skromniej bo jest drogo ale tam :)

Następnego dnia byliśmy w Łodzi(moje miasto) po akt chrztu itd.
Następnego dnia w Wawie w Parafii Pana Młodego i ksiądz ,,klepnął" nam termin :) mimo ,że nie był zadowolony ale jakoś sie udało :)

W zasadzie najważniejsze już wszytko :) zaproszenia kupiłam piekne gotowe (szybciej) buty białe w street za 129zł a nie jak zawsze wszedzie slubne 250złplus..

Zaprosiliśmy 40os.mimo że cała restauracja (dwie sale) plus ogród są nasze :) zaprosilismy naszych naj naj z rodziny i znajomych.

Tym sposobem nie wiem o czym teraz myśleć - czy o ślubie czy o tym ,że w sobote mam 2gie usg i zobacze moją ,,Fasole"

Tego wszystkiego tyle się dzieje..

Co do ciąży to nie wiem jak wy ale ja jakoś szybko się wzruszam teraz..ostatnio w sklepie ze śmiechu się popłakałam i nie mogłam przestać :) zresztą jak mnie mój zdenerwuje to to samo..wielki szloch a wcale nie jest mi aż przykro ale jest szloch.

Ah te nasze nastroje :)
 
Witajcie z rana( u mnie),
jeszcze w łóżku z moja mała, M pojechal na Star Treka wczoraj późno wieczorem, a ja nie chciałam spać sama więc się polozylam z Jusia.
Ktoras z was wspominała o cellulit.wczoraj mierzac sukienke tez zauważyłam nierówności na udach. Kurcze jak to nieładnie wyglada. Zaczęłam już używać kremu na rozstepy. Smaruje sie Cala :-) Po pierwszej ciazy ladne cialo, zobsczymy co bedzie Teraz...
dzisiaj na obiad w planie barszcz dla mnie I gulasz z kopytkami dla reszty towarzystwa.
Wyprobowalam właśnie suszony imbir na moje mulenie i ... Dziala!!!
Aia, trzymaj się
Wszystkim pozostałym dziewczynom miłego dnia
 
reklama
Arteofbeauty, skąd ja to znam, hehe. Wzruszam się koszmarnie szybko i smucę podobnie. Co by nie było- zaraz łzy płyną same, no tragedia.
A najczęściej jeszcze na koniec uzmysławiam sobie, że to beznadziejne i jeszcze zaczynam się śmiać z siebie :baffled:
 
Do góry