Dziub moze bliznaki
. Moj maz zawsze chcial miec blizniaki i to jednojajowe
. Teraz tez mial nadzieje na blizniaki, a ja mowilam przed wizyta aby sie zastanowil czego sobie zyczy, ale jedno serduszko widzielismy
. Akurat teraz balabym sie blizniakow, chyba bym zemdlala z wrazenia i musieliby mnie cucic przez kilka dobrych godzin
.
Nikusia u nas temperatury obecnie siegaja okolo 30 stopni
.
Pauletta no 6 tygodniowy macierzynski to nie jest satysfakcjonujace na pewno, bo to wyglada tak, ze po okresie pologowym kobieta wraca do pracy, ale najczesciej nie ma wyboru. Placone ma tylko za te 6 tygodni. Rozlaka z takim malutkim dzieckiem jest straszna. Zwlaszcza dla matek karmiacych, ale czasem nie ma wyboru. Jesli sytuacja materialna na to pozwala niektore kobiety biora jeszcze dodatkowo kilka tygodni urlopu, ale jest on calkiem bezplatny, wiec malo kto sie na to decyduje...a i tak pracodawcy wydzwaniaja do nich, aby wracaly do pracy. A jesli ktos ma taka sytuacja finansowa, ze moze sobie pozwolic aby kobieta siedziala w domu z dziecmi i nie pracowala to tak robi. U nas tak jest. Ja nie pracuje, siedze z chlopcami w domu. Mamy opiekunke, ale ona nie przychodzi codziennie, tylko od czasu do czasu. A tak to jest tesciowa teraz u nas i pomaga. Maz prowadzi wlasny biznes, ja mu pomagam i to prawda, ze jak ktos ma dobrego szefa to sie dogada. On kobiety w ciazy jeszcze nigdy nie zwolnil, bo wie jak jest.
Basia ja mam juz brzuszek widoczny
, co mnie i meza cieszy
. No i ciezej ukryc
.
Winki widze, ze cos sie dzialo. Ciesze sie, ze wszystko dobrze, az mi sie buzka cieszy
. Cudnie, ze serduszko bije, teraz juz tylko pozytywne myslenie
.
Co do ciuszkow. To ja sie mieszcze w moje stare ciuchy, ale czesciej chodze w ciazowych spodniach, legginsach, bo mi wygodniej, a mam tych ubran troche z poprzednich ciaz.
A co do zachcianek na chemie i fast foody to u mnie sa. Wczoraj maz przywiozl hot dogi z naszej ulubionej knajpki, takie z kapusta... mniam
. Wogole mam ochote na parowki i je wcinam i snickersy i lody cytrynowe i oliwki ze sloika. I jeszcze na makaron z serem z pudelka
, normalnie robie sama, gotuje makaron i potem na to ser, ale teraz mam ochote tylko na ten z pudelka
.
A mdlosci sa, ale jakos dajemy rade
.