reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

A jeszcze mialam Ci o ciuszkach napisac. Ja tez wzdycham do niektorych polskich firm. Niestety nie zamówię, bo po pierwsze za duzy koszt a po drugie kurierom nie chce sie tu dojeżdzac i ostatnio paczka z pl wrocila po 3 tyg bo wedlug nich nie ma takiego adresu. Poczta trafia ale dla kuriera nie ma adresu [emoji53]
 
reklama
Dziewczyny chyba wszystkie dzieci robią masakrę w zabawkach:) ja mam jednego syna 4 lata skończył w lipcu a bałagan to on potrafi zrobić jakby cała grupa przedszkolna była :)
 
Dziewczyny chyba wszystkie dzieci robią masakrę w zabawkach:) ja mam jednego syna 4 lata skończył w lipcu a bałagan to on potrafi zrobić jakby cała grupa przedszkolna była :)

Haha oj tak, u nas autka sa wszedzie. A co smieszne, codziennie je sprzatam , a one codziennie sa w salonie, w sypialni, w łazience, nawet w butach [emoji23]
 
Just o kurczę ale słabo z tym kurierem. Ja tez miałam taki problem, że wpisalam w adresie ulice i numer bloku w tej samej linijce i z rozpędu w miejscu gdzie numer domu wpisalam numer mieszkania. Więc sumarycznie wyszło numer 11, zamiast 1. A oni tu dostarczają pocztę pod numer dany i musi być nazwisko adresata na skrzynce pocztowej. I właśnie u nas nigdy nie piszemy numeru mieszkania tylko sam numer posesji na której stoi blok. Taki był efekt, że kurier pojechał pod numer 11 i paczka wróciła bo nie było adresata pod tym numerem. A to było 10 mieszkań dalej.

Ej ale kiedyś mieliśmy takich znajomych (już nie są) co ich córka robiła u nas taki sajgon jakiego ja w życiu nie widziałam u moich dzieci. Na serio wszystkim o było w pokoju było wywalone na podloge, wsyztskie ksiazki, miski, klocki, posciel, samochody. Nawet litery ze ściany zdjela. I do kompletu uwiesila się na półce bo czegoś tam nie dosięgnela. Ekpfektem była połamaną półka. To dziecko było ustnym tajfunem. [emoji23][emoji23]
 
@Ann_ po pierwsze nie wiem co mam czuć :p po drugie ja raczej do szczupłych osób nie należę, więc może to dlatego :p pytam o te piersi, bo moje fakt są większe i mają te niebieskie żyłki, ale nie są takie twarde jak potrafiły być. Więc oczywiście sobie wkręcam....
 
@Ann_ po pierwsze nie wiem co mam czuć :p po drugie ja raczej do szczupłych osób nie należę, więc może to dlatego :p pytam o te piersi, bo moje fakt są większe i mają te niebieskie żyłki, ale nie są takie twarde jak potrafiły być. Więc oczywiście sobie wkręcam....

No wlasnie ja tez za bardzo nie wiem co mam czuc tzn ja nic nie czuje oprocz miesni.
 
Roki_1991 może to kwestia indywidualna z ta macica. Bo np soniafka czuje, a Justjestem nie czuje, a obie sa tak samo szczuple lub nawet bardziej niż ja.

Just zanosi. My mieszkamy w bloku. Dzwoni dzwonkiem pod nasz numer. Każdy lokator ma na swoim dzwonku nazwisko. Wtedy ja otwieram i on przynosi mi do domu.
 
Ann aa rozumiem.
U nas jest taki problem, ze my mieszkamy w takiej dolinie. Z ulicy nie widac naszego domku, a drogi dojazdowej nie mamy asfaltowej. Pokaze Ci zdjecie z “gorki”. Pierwszy domek od prawej jest nasz. Wiec jak komus nie chce sie podjechac na “gorke” to faktycznie moze uznac, ze tam nic nie ma.
IMG_0179.JPG
 

Załączniki

  • IMG_0179.JPG
    IMG_0179.JPG
    232,4 KB · Wyświetleń: 274
reklama
Do góry