Majowe mamy 2017

[Olo32]

@Marta&Hania śmialiśmy się po wszystkim, że może niedokładnie doczytaliśmy o co w tej metodzie 3xS chodzi Ja na KTG nie chodzę - położna kazała dopiero po terminie się udać, ale nie sądzę, żeby były opłaty. Za to kolejek się spodziewam, a jakże

@DaWo a dziękuję <3 weź no życz mi tego porodu dziś

@Karlik - a tak gdzieś czytałam, że często ostatni miesiąc to już brak przybierania na wadze, a u mnie podobnie jak u Ciebie już 2kg na plus. Właśnie zabieram się za picie kawki i jedzenie ciastków Może też żarciem się uda ją wypchnąć ;P 4x sex mówisz. Spróbujemy Mąż się chyba przekonał, że nie jest to takie straszne. Śmialiśmy się, że brzuch schowałam i jest jak dawniej

Smaruj te bąble. Niech znikają w cholerę!

A co do wody - u nas się w ogóle mineralkę pije. Głównie Muszyniankę. Warto trochę minerałów jednak dostarczać z wodą do organizmu. No chyba, że jest super dieta i wszystkie się udaje z pożywieniem, ale to chyba się rzadko zdarza

 

[waraai]

@Olo32 wychodzi na to, że jesteś w lepszej, niż mężowa, formie.

@Karlik ja tylko tę wodę doję całymi litrami. Z dzbanka to z bonusami typu owoc czy mięta, z butelki po prostu. Ona nie jest zupełnie wyjałowiona.
Osobiście jestem w niej zakochana. ;}

A co do wizyty. Dopiero 23maja. Czyli jeszcze 5 dni. Kto to tam wie, może dotrwam.


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom

 

[mamaAWR]

@Olo32 - sto lat i szybkiego, łatwego porodu!!

mamaAWR- jak przyjdzie położna środowiskowa to jej pokaż to co z Ciebie wyleciało. A jak będziesz leżeć duzo to nie dasz szansy grawitacji żeby się oczyściło do końca :-)

Położna właśnie do mnie jedzie ale nic jej nie pokażę bo do toalety wszystko poszło.
Może masz rację z tą grawitacją ale brzuch mnie zaczął boleć jak zaraz po porodzie i krwawienie takie większe, więc się boję żeby krwotoku nie dostać. Leżę grzecznie i karmię Małego, niech działa oksytocyna.

 

[Martussa82]

@Karlik stacjonarnie;-)

Ze mnie też coś jeszcze zlatuje, a juz prawie nic nie kapało...
@Olo32 też chcem maraton,obiecałam sobie na czterdzieste urodziny...
A my se tak po spacerze...

 

[Olo32]

@Karlik stacjonarnie;-)

Ze mnie też coś jeszcze zlatuje, a juz prawie nic nie kapało...
@Olo32 też chcem maraton,obiecałam sobie na czterdzieste urodziny...
A my se tak po spacerze...

No ja chwilę po 30stych poleciałam. Cudna sprawa. Tylko plecy się potem zepsuły, bo o nie nie dbałam. Ale przeżycie ekstatyczne

Gooołe nóżki, słonko i wózek <3

 

[Marta&Hania]

@Olo to może warto mężowi przekazać magnez, który Ci został po suplementacji Ja też mam się zgłosić na KTG przed terminem tylko jeśli coś mnie zaniepokoi, ale tak sobie pomyślałam, że może by się wybrać tak dla sprawdzenia i właśnie się dowiedziałam, że jakieś opłaty pobierają... Paranoja...

@Martussa ale Ci zazdroszczę...Tak mi się marzą spacery z wózkiem... A tu cisza i tylko tak sobie zerkam na ten pusty wozeczek z takim utęsknieniem

 

[waraai]

Bo to się trzeba do bloga dostosować, pisanie o skręcaniu i wykręcaniu na 2dni przed i 5godzin jęków i steków, oraz sraniu i zyganiu to mało blogerskie, trzeba wszystko załatwić książkowo tak żeby ładnie opisać.... Tym się nie kieruj... Ja też miałam taki blog oczekując@pl ale tam za zły komentarz zablokowali mnie[emoji36] blog blogiem,a życie życiem, one mają poród opisany ledwo zajdą w ciążę [emoji16][emoji16][emoji16][emoji16]

Być może, ale to akurat jest normalna dziewczyna.
Co ciekawe (choć nie w pozytywnym wydźwięku), urodziła dziecko z 10p i nawet nie zdążyła go przystawić do piersi, bo od razu zabrano go na noworodkowy OIOM, ponieważ dostał zakażenia z powodu jej dodatniego GBS.
Niewiele informacji, bo raptem na Instagramie i raptem kilkanaście godzin od porodu minęło, ale ciekawa jestem, czy zdążyli dać jej antybiotyk (powinni, bo urodziła 2h po przyjeździe do szpitala).
Ja tam mam ujemny GBS i inne zmarwienia na głowie, ale to podobno najlepszy szpital położniczy w Wielkopolsce.




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Olo32]

@waraai weź nie strasz takimi GBSowymi historiami, bo tak jak się tym tałatajstwem nie martwiłam, to teraz zaczynam

 

[Koniczyna05]

Cześć dziewczyny mój maluszek ma już tydz, ja jestem pozytywnie zaskoczona cc juz praktycznie nic nie boli czuje się super, tylko nadal jesteśmy w szpitalu odnośnie tych żylaków dostałam zapalenia i teraz nie wiemy kiedy wyjdę dziewczyny z zylakami uważajcie na nie bo to jest coś okropnego ha tylko skończę karmić tez pójdę tak jak Olo prywatnie zamykać pnie zylne

 

[marta:-)]

no poczatek Olo wszystkiego co najlepsze...Twoja imienniczka też bedzie miala dzis imieninki więc obchodzimy dziś pierwsze imieninki Córeczki

A odnośnie tego GBS dodatniego to niestety też nastraszę bo obok w szpitalu dziewczyna miała dodatni i brala antybiotyk tydzien wcześniej bo tydzień przed porodem leżała w szpitalu na podtrzymaniu aby wytrzymac do 38 tygodnia i Mały się zarazil i po porodzie przez 5 dni dostawal antybiotyk ale nie zawsze tak być musi...

Karlik, dobrze ze poszlas do lekarza bo jednak to cholerstwo Cię poparzylo...

MamaAWR, ze mnie też jeszcze delikatnie leci ale powiem Tobie ze uwazaj bo duże skrzepy juz nie powinny leciec tak mi mowili jak wychodziłam ze szpitala, patrz czy nie masz gorączki lub czy się źle nie czujesz...bo bardzo szybko zakazenie moze wejść...

A my dzis po pierwszej wizycie u lekarza, patronazowa wizyta...Mała rośnie jak na drożdżach...ważona w pieluszcce juz 3700 gram...i teraz kolejne to usg bioderek za tydzien...a pozniej zaliczylysmy spacer 8km nogi odpadaja mi z tyłka....padam...