reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Ja jestem po wizycie.
Szyjka 1 cm
Powinnam po świętach zgłosić się do szpitala na zastrzyk na płuca bo chłopcy gorzej znosza wcześniactwo podobno- dostałam skierowanie. W święta mam odpoczywać spokojnie.

Do tego młody ma pępowinę w okolicach karku co też panią dr zaniepokoiło.
Wody zwiększyłam piciem 3 L wody dziennie z poziomu 7 na 9,7 :-)
Młody waży 2 kg.

Generalnie ostatnie moje normalne życie nie wpłynęło dobrze na moje szyjkowe problemy :-(
Ciekawe jak sobie poradzę ze zorganizowaniem tygodnia na wyjazd do szpitala + moje dziecko ma urodziny :-(
czyli mój niepokój w nocy nie był nieuzasadniony.
i jeszcze przyjechała teściowa ;-(
 
reklama
Zazdroszczę świąt na wyjazdach....Ja się wczoraj nie wyrobiłam z sernikiem. Do tego moja Marysia dostała takiego kaszlu w domu, że godzina nocy nie moja...

Od rana pediatra, teraz działamy w kuchni....
 
Witam dziewczyny ;)

Jestem mama z kwietniowa, ale na tamten przenosiły do prywatnego forum i udzielają aktywnie, a ja nie mam do niego dostępu bo dołączyłam późno. A na zwykłej forum z kwietniowa mało udzielają albo wcale. Wiec mój termin 24.04, a 3 maja mam pojawić do szpitala, wiec prawie majowa mamusia, mogłabym dołączyć do was ? ;))
Nazywam się Liliana i mieszkam w UK. Mam córkę urodzona w 2015

Wczoraj byłam na wizytę u położonej, i mówi ze nic nie zapowiada na poród, i po świętach będę miała masaż szyjki. Raczej nic z tego będzie, bo w pierwszej ciąży miałam 4 razy masaż, czop, żel - nic nie dało.
Jakieś sposoby na przyspieszenie poród?
Dziś fatalnie się czuje, a tyle trzeba jeszcze robić, dziś przyjeżdża babcia, które nie znoszę jej, zostanie na tydzen-2tyg ...
 
Ja jestem po wizycie.
Szyjka 1 cm
Powinnam po świętach zgłosić się do szpitala na zastrzyk na płuca bo chłopcy gorzej znosza wcześniactwo podobno- dostałam skierowanie. W święta mam odpoczywać spokojnie.

Do tego młody ma pępowinę w okolicach karku co też panią dr zaniepokoiło.
Wody zwiększyłam piciem 3 L wody dziennie z poziomu 7 na 9,7 :-)
Młody waży 2 kg.

Generalnie ostatnie moje normalne życie nie wpłynęło dobrze na moje szyjkowe problemy :-(
Ciekawe jak sobie poradzę ze zorganizowaniem tygodnia na wyjazd do szpitala + moje dziecko ma urodziny :-(
czyli mój niepokój w nocy nie był nieuzasadniony.
i jeszcze przyjechała teściowa ;-(
Ja też jestem po zastrzyku. Tylko ja już jestem w terminie więc jakby nie ma to teraz znaczenia. Ale szyjka jeszcze jest!! Wiec odpoczywać ładnie proszę i na spokojnie święta ;)
Ja Wam zazdroszczę rodzinnych świąt, i tych w rozjazdach i tych na miejscu... U mnie jest klimat żałobny :(
Ja jestem mega zmęczona. Rano byłam na sklepach, teraz leżę cały dzień w łóżku. Odpalam jakieś seriale i tak pewnie całe święta...
 
Witam dziewczyny ;)

Jestem mama z kwietniowa, ale na tamten przenosiły do prywatnego forum i udzielają aktywnie, a ja nie mam do niego dostępu bo dołączyłam późno. A na zwykłej forum z kwietniowa mało udzielają albo wcale. Wiec mój termin 24.04, a 3 maja mam pojawić do szpitala, wiec prawie majowa mamusia, mogłabym dołączyć do was ? ;))
Nazywam się Liliana i mieszkam w UK. Mam córkę urodzona w 2015

Wczoraj byłam na wizytę u położonej, i mówi ze nic nie zapowiada na poród, i po świętach będę miała masaż szyjki. Raczej nic z tego będzie, bo w pierwszej ciąży miałam 4 razy masaż, czop, żel - nic nie dało.
Jakieś sposoby na przyspieszenie poród?
Dziś fatalnie się czuje, a tyle trzeba jeszcze robić, dziś przyjeżdża babcia, które nie znoszę jej, zostanie na tydzen-2tyg ...
Witam Cie kwietniowo/majowa mamo ;) ja mam termin 1.05 więc też prawie jak kwiecień. :p a sposoby na wywołanie porodu.. Dziecko i organizm same zdecydują za Ciebie. ;)
 
@Karlik - wykorzystaj teściową, skoro przyjechała, to niech Ci pomoże, a Ty leż i odpoczywaj i nic się nie przejmuj! Dzieci w 34 tygodniu się rodzą po zastrzykach i nic im nie jest. Pępowina wokół karku teraz to też nie powinien być problem, przecież maluchy nie oddychają jeszcze więc i przydusić się nie mogą w ten sposób. A jak do porodu się nie odplącze to lekarz na pewno coś zaradzi. Ostatecznie mogą zrobić cc. Także nic się nie stresuj, leż, pij i wydawaj polecenia rodzinie.

@Lakara - witamy wśród majówek/kwietniówek :) masz już całą wyprawkę skompletowaną? może się pochwalisz jak u Ciebie w UK wygląda opieka okołoporodowa?
 
Hmmm, Karlik, myślę, że urodziny córki powinien zorganizować ktoś inny (akurat teściowa może się wykazać). Sama dobrze wiesz, że dla Twojego synusia jeszcze jest ciut za wcześnie i jeśli tylko da się cokolwiek zrobić to Ty to musisz zrobić! Nie ma teraz ważniejszych kwestii, wszyscy dookoła powinni to zrozumieć. A jeśli nie zrozumieją, to trudno, ich problem. Ty masz teraz najważniejszy obowiązek i tego się trzymaj więc olej całe to gotowanie, sprzątanie i inne mało ważne w tym momencie sprawy!
 
Karlik, pora zwolnić... bo jak już pisały dziewczyny jeszcze chwilę synuś musi w brzuszku posiedzieć...nie wiem z jakich typów teściowa jest ale chyba rozumie sytuacje i powinna inicjatywę przejąć. A dla urodziny dla córci tort zamów i tyle...poczekaj do ładnej pogody i grill i koniec. Nie ma kobieto żartów !!! I wiem że pokazujemy światu jakie jesteśmy twarde ale czasami życie wymaga przystopować....a może tą luteinę dwa razy dziennie powinnaś brać jak kazała ginka ...hmmm...

Witam Nową Mamusię :)

Ja padam na twarz po zakupach...Młody pomógł nosić ale i tak czułam pod koniec dojścia do auta że zaraz brzuch odpadnie... wszystkie jesteśmy takie mądre:D ale ja wykorzystuje że jeszcze ostatni dzień dziś luteiny i ona mnie chroni... tak sobie tłumaczę ;)
Dziś pieczenie....ale z umiarem bo pół świąt jest w rozjazdach...

Miłego dnia Dziewuszki :-) :)
 
Hej dziewczyny a, ja dzisiaj dzień leżący mieszkanko ogarnięte, jutro bigos i jakaś sałatkę robię, ja w 1 dzien świat do teściowej a w drugi odpoczywamy
 
reklama
Zapowiada sie że moje najbliższe wpisy będą na narzekanie na teściową.

Wie, co się kroi ale.... stoi nad stołem i patrzy jak z córkami robimy ciasta, przygląda się jak wyjmuje ze zmywarki, jak zamiatam, jak prosze córki o pomoc.... i nic. Teraz sie położyłam i mam w dupie. Mąż wróci dopiero ok. 19-20 to zacznie mi pomagać bo na nią chyba nie mam co liczyć. Obiad złożony z ziemniaczków i śledzi własnoręcznie przeze mnie robionych - dwa rodzaje.... zjadła tylko ziemniaki. Ona taka właśnie jest :-( i gada, gada, gada. Non stop.
Moja teściowa jest nota bene położną, a ze była pod gabinetem to jej powiedziałam jak się sprawa ma.

klaudia_nikodem - Jak czytam że Wy macie szyjki po 4 cm to tylko jedno mam pocieszenie - mnie nie bedzie się musiała skracać przy porodzie - hehe. A może urodzisz w święta i nie bedą to już smutne święta?:-) , nie moge uwierzyć ze tak się skomplikowało, ze jego nie ma już tyle czasu i nic nie wiadomo. Wydawałoby sie że w dzisiejszych czasach wystarczy namierzyć telefon... Kurde. Dobrze że to nie Boże Narodzenie :-) Wielkanoc jakoś łatwiej znieść w nudzie. A jakie seriale oglądasz ?
mamaAWR- przy pierwszej córce miałam ten zastrzyk więc się tym nie martwię. Generalnie myślę, że i bez pójścia po niego do szpitala dotrwam do 36 ale po cichu myślę, ze tam odpocznę - hi hi jednak nie jest łatwo leżeć/odpoczywać przy dwójce dzieciaków - i moim charakterze a w szpitalu jest mus :-)
majMaj- problem teściowej opisałam wyżej a córki urodziny zorganizuję w kolejną niedzielę małpim gaju tylko ... nie wyobrażam sobie kupnego tortu... może zdarzę wyjść ze szpitala i zrobić - widzisz problem jest ze mną :-) ja nie umiem tak nic nie robić :-)
marta:-) - tak, ta luteinę wezmę od dziś dwa razy dziennie - zaraz idę wsadzić jednak :-) teściowa opisana wyżej.
lakara - zazdroszczę że jestes tak blisko końca, jak i każdej dziewczynie po 36 tygodniu. Mnie sie już po porstu ... nie chce na siebie uważać :-(
 
Do góry