reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Karlik- narzekaj ile wlezie, od tego w końcu ją masz :) A tak poważnie, to ja nie pojmuję jak ona może stać i bezczynnie patrzeć wiedząc jaka jest sytuacja... Ile lat mają Twoje dziewczynki? Co do kupnego tortu- ja akurat nie wyobrażam sobie innego ;) chyba nikt nie byłby zadowolony gdybym to ja upiekła :) A Ty może w takim razie poproś jakąś koleżankę żeby Ci upiekła? Albo którąś z mam Twojej córki jeśli wiesz, że potrafi? To jest naprawdę wyjątkowa sytuacja i tłumaczenie, że "taki masz charakter" mnie nie przekonuje. Tu chodzi o coś ważniejszego i doskonale wiem, że Ty też to wiesz!!! Kopniak w tyłek od ciotek internetowych i leżeć i pachnieć na kanapie. Pomyśl sobie, że to taka Twoja Droga Krzyżowa!
 
reklama
Zapowiada sie że moje najbliższe wpisy będą na narzekanie na teściową.

Wie, co się kroi ale.... stoi nad stołem i patrzy jak z córkami robimy ciasta, przygląda się jak wyjmuje ze zmywarki, jak zamiatam, jak prosze córki o pomoc.... i nic. Teraz sie położyłam i mam w dupie. Mąż wróci dopiero ok. 19-20 to zacznie mi pomagać bo na nią chyba nie mam co liczyć. Obiad złożony z ziemniaczków i śledzi własnoręcznie przeze mnie robionych - dwa rodzaje.... zjadła tylko ziemniaki. Ona taka właśnie jest :-( i gada, gada, gada. Non stop.
Moja teściowa jest nota bene położną, a ze była pod gabinetem to jej powiedziałam jak się sprawa ma.

klaudia_nikodem - Jak czytam że Wy macie szyjki po 4 cm to tylko jedno mam pocieszenie - mnie nie bedzie się musiała skracać przy porodzie - hehe. A może urodzisz w święta i nie bedą to już smutne święta?:-) , nie moge uwierzyć ze tak się skomplikowało, ze jego nie ma już tyle czasu i nic nie wiadomo. Wydawałoby sie że w dzisiejszych czasach wystarczy namierzyć telefon... Kurde. Dobrze że to nie Boże Narodzenie :-) Wielkanoc jakoś łatwiej znieść w nudzie. A jakie seriale oglądasz ?
mamaAWR- przy pierwszej córce miałam ten zastrzyk więc się tym nie martwię. Generalnie myślę, że i bez pójścia po niego do szpitala dotrwam do 36 ale po cichu myślę, ze tam odpocznę - hi hi jednak nie jest łatwo leżeć/odpoczywać przy dwójce dzieciaków - i moim charakterze a w szpitalu jest mus :-)
majMaj- problem teściowej opisałam wyżej a córki urodziny zorganizuję w kolejną niedzielę małpim gaju tylko ... nie wyobrażam sobie kupnego tortu... może zdarzę wyjść ze szpitala i zrobić - widzisz problem jest ze mną :-) ja nie umiem tak nic nie robić :-)
marta:-) - tak, ta luteinę wezmę od dziś dwa razy dziennie - zaraz idę wsadzić jednak :-) teściowa opisana wyżej.
lakara - zazdroszczę że jestes tak blisko końca, jak i każdej dziewczynie po 36 tygodniu. Mnie sie już po porstu ... nie chce na siebie uważać :-(
Oj kochana. 4 cm to ja miałam na początku :D miesiąc temu miałam niecałe 2 z rozwarciem na opuszek palca, teraz mam jeszcze krótsza ale dokładnie ile to nie wiem. Moja gin mi mówiła, że się skraca ale tak czy siak jestem już na terminie więc może tak być ;)
Ja wracam do house of cards, połowa 3 sezonu... I takie będą święta.
Co do zaginięć... Dopiero teraz zdałam sobie sprawę ile tysięcy osób ginie bez powrotu i śladu rocznie. Wystarczy wejść na strony dotyczące zaginionych. :( jedynym rozwiązaniem jest wynajęcie detektywa na własną rękę bo policja umywa ręce, robią tylko co muszą.
Miłego popołudnia!!
 
Powiedz teściowej parę słów albo porozmawiaj z mężem,teraz nie powinnaś się przemeczac a tym bardziej denerwować intruzem w domu ;) ja akurat wzięłam sobie mocno do serca zalecenie lekarza żeby odpoczywać i nabierać sił przy końcówce ciazy i robię w domu tylko to co muszę na szczęście mąż stara się we wszystko angażować i bardzo pomaga.
Co do zaginięć...dziadek mojego męża potrafil iść na pocztę zapłacić rachunki i wrócić po 3 tygodniach bez pieniędzy bo zabalowal. A ostatnio mój wujek-normalny facet też zamiast jechać do pracy zabalowal u jakiegoś kolegi i znaleźli go po ponad miesiącu w sumie przypadkowo bo on nie miał zamiaru wracać do domu,wstydził się swojego zachowania...nie odbierał telefonu,nikt nie wiedział co się z nim dzieje,wszyscy zakładali najgorsze i policja miała już wywiesic informacje o zaginięciu a tu proszę znalazło się niewiniatko..
 
Powiedz teściowej parę słów albo porozmawiaj z mężem,teraz nie powinnaś się przemeczac a tym bardziej denerwować intruzem w domu ;) ja akurat wzięłam sobie mocno do serca zalecenie lekarza żeby odpoczywać i nabierać sił przy końcówce ciazy i robię w domu tylko to co muszę na szczęście mąż stara się we wszystko angażować i bardzo pomaga.
Co do zaginięć...dziadek mojego męża potrafil iść na pocztę zapłacić rachunki i wrócić po 3 tygodniach bez pieniędzy bo zabalowal. A ostatnio mój wujek-normalny facet też zamiast jechać do pracy zabalowal u jakiegoś kolegi i znaleźli go po ponad miesiącu w sumie przypadkowo bo on nie miał zamiaru wracać do domu,wstydził się swojego zachowania...nie odbierał telefonu,nikt nie wiedział co się z nim dzieje,wszyscy zakładali najgorsze i policja miała już wywiesic informacje o zaginięciu a tu proszę znalazło się niewiniatko..
Tylko u Nas nawet w radiu i telewizji poszły informacje, nikt nic nie wie więc raczej melanż odpada. A policja dalej szuka, nawet samochodu nie znaleziono.
Mam jeszcze jakiś cień nadziei, że nic się nie stało tragicznego.
 
MajMaj- moje dziewczynki mają prawie 8 prawie 6 lat. Dobre z tą drogą krzyżową. Leżę, pachnę sledziami ale leżę :-)
Klaudia - mój kolega zaginął parę lat temu (miał ok. 33 lat) i w sumie odnalazła go policja. Przeszukiwali po sygnałach gps na komórce. Ślad zatrzymał sie na dworcu we Wrocławiu i dupa. Ale tam go odnaleźli. Okazało sie że dopadła go choroba psychiczna i na szczęście trafił tam do szpitala - bez dokumentów, bez telefonu... Jak wracał z żoną do domu ( pociągiem) to wyobraź sobie idąc przez dworzec nagle sięgnął na automat z kawą i... wziął swoją komórkę!! Przebłysk. teraz jest wszystko OK. mają dzieci, wrócił do pracy wszystko się poukładało. Tego tobie życzę!

Ale teściowa mi poopowiadała jak to z tymi szyjkami przez lata było bo ona w zawodzie juz jest od 40 lat.
Pamiętacie jak kiedyś pisałyśmy że teraz to takie słabe ciąże a kiedyś...
otóż - kiedyś jak kobieta przyszła sie badać w drugim trymestrze ciąży ( a była to norma) to nie wolno było jej zbadać w ogóle, nie zaglądali do środka i tyle. Bo była zasada że im mniej się grzebie tym lepiej. No i wcześniaków było multum. Dziewczynki przeżywały, chłopcy rzadziej. Potem odeszli od zakazu badania i palpacyjnie mierzyli szyjkę i już wyszło że jest to główna przyczyna wcześniejszych porodów. i zaczęli zakładać szwy. No a teraz jest USG i wiemy jeszcze więcej i już sobie radzimy.
 
@Klaudia_i_nikodem - szukanie po GPS telefonu to dla policji czarna magia, mówię wam. Chyba, że trafi się jakiś nadgorliwiec inteligent. Ja w zeszłym roku, jak byłam na święta u moich rodziców to tak się złożyło, że zgłaszałam pożar u sąsiada. Podałam na straży pożarnej swoje dane: imię nazwisko, skąd jestem, nr telefonu itp. Potem wróciłam do Warszawy, a policja dopiero po 2 tygodniach mnie znalazła i wezwała do złożenia zeznań u nich na komendzie (380 km od W-wy). I się tłumaczyli, że tyle czasu szukali osoby zgłaszającej pożar. Masakra.
Ja myślę, że gdyby tacie Nikosia coś się stało to już byś wiedziała, znaleźliby chociaż samochód. A skoro nie ma żadnego śladu to on pewnie się sam gdzieś zaszył. Może też właśnie jest mu wstyd, że tak zniknął i teraz boi się wracać. Musisz być dobrej wiary i w tym momencie myśleć już głównie o sobie i Nikosiu. Odpoczywaj przez święta i szykuj się powoli do porodu.

@Karlik - masakra ta Twoja teściowa. Ale skoro sama nie podejmuje inicjatywy to znaczy, że trzeba jej swoje oczekiwania wyartykułować wprost. Niektórzy tak mają. Ale dobrze, że już masz dzień za sobą i leżysz. Niech teraz mąż przejmuje pałeczkę. Tort kupiony to naprawdę nic strasznego. Takie fajne malowane cuda z ulubionymi bohaterami można teraz kupić, może jednak się skusisz?
 
Dziewczyny dobranoc [emoji16] dzięki Bogu że ten dzień się skończył, sernik, cytrynowiec i gołąbki zrobione, moje 85m posprzątane jeszcze tylko pościelić łóżka bo od jutra zjazd imigrantów[emoji53]
ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY BEZ IP I BEZ PORODÓW I ŻEBY ZGUBA SIĘ OPAMIETAŁA I WROCIŁA...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny dobranoc [emoji16] dzięki Bogu że ten dzień się skończył, sernik, cytrynowiec i gołąbki zrobione, moje 85m posprzątane jeszcze tylko pościelić łóżka bo od jutra zjazd imigrantów[emoji53]
ZDROWYCH I WESOŁYCH ŚWIĄT DZIEWCZYNY BEZ IP I BEZ PORODÓW I ŻEBY ZGUBA SIĘ OPAMIETAŁA I WROCIŁA...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
Amen! :)

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry