reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Ja będąc z córką w ciąży nie miałam żadnych. Nie czułam kiedy mi wody uciekły,oczekiwałam tego momentu chlustu na podłogę a one musiały wyplywac stopniowo podczas kąpieli,sikania bo jak trafiłam na porodowke na wywołanie porodu to już miałam ich mało. Czop też mi nie wypadł tylko podczas badania na samolocie lekarz go wyciągnął i nawet to nie widziałam.
Wczoraj jak już pisałam miałam napięty cały brzuch-samo to juz było bolesne i rwalo mnie z lewej strony pod brzuchem. Odczulam to jako 10x mocniejszy ból podczas miesiączki.
 
reklama
Cześć dziewczyny.
Znalazłam to forum tydzień temu [emoji3].
Chciałabym się dołączyć.

Termin z om 11.05
Termin z usg 8.05
Płeć: chłopiec (chociaż w 20 tc 2 lekarzy twierdziło że to dziewczynka [emoji12])



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witamy nowa mame ☺ skad jestes i jak przebiega ciaza bez problemow?

Ja tez zadnych skurczy nie czuje brzuch zeby mi twardnial tez nie a chyba jednak twardnieje skoro tak mi sie szyjka skraca. Chodz mialam ostatnio 2 ktg i nie bylo tam skurczy tez sie zastanawialam czemu ich nie mam.
Milego dnia u mnie dzis sloneczko pelnal para ☺
 
Jeżeli chodzi o przebieg ciąży:
Przed ciąża leczyłam sie na niedoczynność tarczycy, ale na szczęście nie miałam problemów z zajściem. W ciąży na krzywej cukrowej ostatni wynik po 2h wyszedł mi 0,1 podwyższony, wiec dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej i sie zaczęło mierzenie cukru. Najlepsze jest to, że nie ważne co zjem to nie mam podwyższonego cukru, wiec nie wiem jak to jest z tą moja cukrzycą ciążową.
W ciąży przytyłam w sumie 6 kg, ale startowałam od wysokiej wagi


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Witam nową mamusie:) i wszystkie majowki....
weekend super minął przejechalismy 300km i wszystko oki...teraz bede nadrabiać powoli co u Was bo w nocy coś mi zaszkodziło i cala nocka z wymiotami....padam na twarzyczke....:rofl:
pogoda super wiec liczę że ona mnie podniesie na duchu...a dzis mam iść do teatru. ...ciekawe czy siły przybędą. ..
 
reklama
@Karlik - we wtorek.
Dotarło do mnie, że od jutra już 33tc. Syna urodziłam w 36, a tymczasem nie mam nawet ubranek wypranych, wyprawki, torby do szpitala, nawet szlafroka nie posiadam. :D
Szczerze mówiąc mam tylko wózek, wyro, kosz i górę rzeczy do prania..
Ja szlafroka nie zabieram, bluza wystarczy jakaś -gorąco będzie :-). Wypierzesz sobie po powrocie, może wtedy się ładnie już zrobi żeby schło na słońcu. Zaczynamy 34 tydzień., A syna urodziłaś w skończonym 36 czy 35 tc?
asiapodlasie - ja mam szyjkę 1,9 cm od połowy lutego. Założyli mi wtedy szew bo to był dopiero 25 tydzień. Szyjka mi sie zmniejszyła o 7mm w ciągu kilku godzin ( usg rano i usg wieczorem wykazało różnicę)
myszka - nigdy nie miałam rożka, a teraz kupiłam ale nie zabieram do szpitala tylko będzie w domu żeby czuć się bezpiecznie jak siostry będą nosiły maluszka.
mamaAWR- ja miałam skurcze/stawiania częstsze ok. 25-28 tc teraz w ogóle nie czuję żeby były.
gulba- cześć
marta:-) - współczuję zatrucia. Coś jest w powietrzu bo mnie i siostrę też w sobotę przeczyściło. Weź dziś kilka probiotyków (np. dicoflor 60 ze dwa razy)

Teoria jest taka, że im wyższe BMI przed ciążą tym mniej powinno sie przybrać na wadze. Ja mam prawidłowe przed i teraz już prawie 11 kg na plusie. niestety jeszcze ze 4-5 na pewno przybędzie.

Też wczoraj zdrzemnęłam się w ciągu dnia co mi sie nie zdarza ale za to od 17tej wpadli znajomi na kawę i siedzieli do 21..... miło było bardzo i brzuszek jakoś minął. Nie wiem czy to zmęczenie było czy ułożenie malucha. Najważniejsze, że minęło. A mąż się tylko rozczulał nad moim płaczliwym humorem....
a na święta goszczę teściową....naiwnie myślę że będzie miło choć wiem, że jak wysiądzie z pociągu/autobusu po przejechaniu 400 km to zaczną się narzekania - od podróży po pogodę. no i zostanie ze 4 dni.
No ale mazurki, babkę, żurek i obiady muszę zrobić....
 
Do góry