reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Fakt, asia669 możesz wyprzedzić nas wszystkie. Ale na tym etapie ciąży już nie ma praktycznie żadnego zagrożenia, więc powinno być ok. Trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!

Ja na święta jadę do teściów 100 km od Warszawy. Ale tylko na sobotę i niedzielę. W poniedziałek będziemy się z mężem lenić w domu.
 
reklama
Ja na swieta na sniadanie do tesciow pozniej do rodzicow moj tato ma urodziny 16 kwietnia ☺ to fakt Asia moze juz rodzic u mnie dopiero 34tydz. A ile Asiu szyjka miala przy przedostatniej wizycie?
 
W niedzielę na śniadanie przyjeżdżają do nas moi rodzice ,mam nadzieje,że pogoda dopisze to później pójdziemy na jakiś spacer a w poniedziałek pewnie zajedziemy do babci na kawę i o po świętach. Mąż od razu po swietach-w środę jedzie na poligon i wraca 28 kwietnia mam nadzieję,ze dotrwamy z synem i nie będzie trzeba go ściągać do szpitala z poligonu ;)
Kupujecie rożki do szpitala ? Ja dla córki miałam i używałam 2 dni w szpitalu później był zupełnie zbędny i zastanawiam się czy tym razem kupić..chyba wolę taki kocyk z nakryciem na główkę z uszami,dzieciaki wyglądają w tym uroczo ;)
 
Dziewczyny miałam dziś rano 3 straszaki...brzuch cały twardy i rwalo mnie z lewej strony pod brzuchem. Dla mnie zupełna nowość bo przy córce nie miałam przepowiadajacych. Chodziłam później i sprawdzałam co jakiś czas bieliznę,czy żaden czop nie wypadł ani nic. Jak powiedziałam mężowi,ze chyba mam skurcze to jego mina była bezcenna ;)
 
@myszkax33 nie strasz tak męża bo z wrażenia zawiezie Cie na porodówke miesiąc za wcześnie :)
Ja jeszcze nie mam żadnych skurczy i zastanawiam się czy to normalne bo wszedzie piszą że powinny się już pojawić. Przy pierszych / poprzednich dzieciach miałyście skurcze przepowiadające?
 
Tak.
I teraz, i dawniej.
Choć tak mniej więcej pojawiały się w 7 mcu i były - różnie. ;)

W pierwszej w 35/36 już były raczej częste i bolesne. To akurat pamiętam, bo męczyły mnie przez dnie i noce. A że leżałam na podtrzymaniu w szpitalu, to powiedzieli, że to normalne i do wytrzymania. Ostatecznie urodziłam w tym 36. ;P

Teraz widzę, że są częstsze niż jeszcze dwa tygodnie temu. Dziś na pewno przyszło do mnie kilka. Czy to w tramwaju, czy podczas biegania po sklepach, czy na przystanku, czy kiedy leżę plackiem w łóżku.

Chyba jednak przed wyjazdem skoczę z misją zerknięcia na moją szyjkę. ;)
Tak dla spokoju ducha. :]
 
reklama
Dziewczyny bardziej doświadczone: a czy możecie napisać tak łopatologicznie dla mnie jak wyglądają te przepowiadające?
Ja w sobotę wybrałam się z mężem na zakupy, trochę dla małej trochę dla siebie do szpitala, ale po drodze mój mąż najpierw wstąpił do Obi po jakieś śruby. Ja oczywiście też polazłam bo mnie kwiatki interesowały. Rozdzieliliśmy się. Najpierw ruszyłam z kopyta ale z każdym krokiem zwalniałam bo mi brzuch twardniał. Na końcu już tylko małe kroki dawałam. Jak mnie mąż znalazł poszliśmy do kasy, a że kolejka była to dał mi klucze do auta żebym sobie już usiadła. Ale zrobiłam kilka kroków i nie mogłam iść dalej. Brzuch twardy i jakby mi jakiś kamlot uciskał na samym dole podbrzusza, jak tylko chciałam dać kroka ból niesamowity. Aż mnie zginalo w pół. Poprosiłam męża żeby po mnie przyjechał bo nie dojde do auta. Jak posiedziałam puściło.
Oczywiście mąż blady i nawet nie chciał słyszeć o dalszych zakupach tylko od razu do domu mnie zawiózł...

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry