reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

W szpitalu faktycznie nie jest zbyt komfortowo ale zawsze bezpieczniej, nie kusi żeby wstawać niepotrzebnie. Ja musiałam leżeć krótko bo 4 dni ale kobiety na oddziale były nawet znosne, zawsze coś innego ;)

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ha, ha. No i super! :)
Mile jest się tak rozczarować :)
Niesamowite, oni sie szybciej wyszykowali do busika niz jak ja ich budzę i zawożę. Nawet czekali... Myśle, ze kierowca jest rowniez zaskoczony, ze tak wcześnie wyszli z domu. Chyba zawsze bedą jeździć busikiem do szkoły i spowrotem.
 
Niesamowite, oni sie szybciej wyszykowali do busika niz jak ja ich budzę i zawożę. Nawet czekali... Myśle, ze kierowca jest rowniez zaskoczony, ze tak wcześnie wyszli z domu. Chyba zawsze bedą jeździć busikiem do szkoły i spowrotem.
Nawet mój maz jeszcze spi. Za 20 min wstaje dopiero. Jak fajnie jest mieć odchowane dzieci.
 
Melduję się i ja po dłuższej nieobecności :)
jeśli chodzi o ten mój typ na wózek koniecznie 3 w 1 lekki i poręczny :D jeszcze się na żaden konkretny model nie zdecydowałam :)
Witam nową mamę :) współczuję tej szyjki... u nas póki co ok.
Dzisiaj wizyta... odbiorę wyniki glukozy i zobaczymy co u Małej.
Myślałam, że będę mieć więcej czasu na zwolnieniu a tu zonk ! nawet do Was nie mam czasu zbyt często zaglądać a wszystko przez sesje !!! w połowie lutego będzie spokojniej...
 
Witaj Pacman. Ja wolałabym się mimo wszystko do szpitala położyć, bo wiem, że w domu bym nie leżała, nie mając nadzoru.

Czekam właśnie ostatnie 15 minut w kolejce do pobrania krwi po glukozie. Już będzie 3 pobranie i do domu. Nic mi się na szczęście nie dzieje. Nie słabi mnie, na poczatku chciałam to zwymiotować, ale poczytałam książkę i trochę przeszło. Teraz jest ok, ale ciagle mnie suszy i ubolewam, że nie pozwolono mi napic się zwyklej wody. Jak przyjdę do domu to litr od razu przechylę [emoji23][emoji23]

w4sq3e3ki6cqzuyy.png
 
Blondie - mi pielęgniarka po badaniu powiedziała, że dobrze już po tym trzecim pobraniu wypić dwa kubki ciepłej wody, żeby "zmyć" glukozę z przełyku. Pewnie trochę już za późno na to, ale może komuś się na przyszłość przyda ;)

Pacman - witaj! Trzymam kciuki za to, żeby wszystko było u Ciebie ok. Też jestem z Warszawy. Gdzie planujesz rodzić?

Ja kolejny dzień leżę i pracuję z domu - boli mnie ten cholerny krzyż :/
 
Blondie - mi pielęgniarka po badaniu powiedziała, że dobrze już po tym trzecim pobraniu wypić dwa kubki ciepłej wody, żeby "zmyć" glukozę z przełyku. Pewnie trochę już za późno na to, ale może komuś się na przyszłość przyda ;)

Pacman - witaj! Trzymam kciuki za to, żeby wszystko było u Ciebie ok. Też jestem z Warszawy. Gdzie planujesz rodzić?

Ja kolejny dzień leżę i pracuję z domu - boli mnie ten cholerny krzyż :/
Haha mnie tak strasznie gardło piekło po jej wypiciu. Później wrocilam do domu, wypilam wode, zjadlam kanapke i zagryzlam babeczka. Teraz leżę i zdycham. Taki ulepek w ustach

w4sq3e3ki6cqzuyy.png
 
Dziewczyny Wy tez takie bez sil jestescie? Ja bym tylko spala zakrece sie i tylko lozko spowrotem. Nie wiem co jest bo anemi nie mam wyniki dobre.
 
Dziewczyny Wy tez takie bez sil jestescie? Ja bym tylko spala zakrece sie i tylko lozko spowrotem. Nie wiem co jest bo anemi nie mam wyniki dobre.
To ja mam akurat energię. Pewnie też dlatego, że spałam 10h :p
Poćwiczyłabym chętnie, ale ten kręgosłup.. Zawsze kurde nie tak jak by się chciało no!
 
reklama
Ja ogółem też jestem raczej do spania niż tryskania energią. Do tego strasznie mnie boli kość ogonowa i jak u Olo - kręgosłup. Przez to siedzenie w laboratorium. No i do tego ciągle mi zimno

w4sq3e3ki6cqzuyy.png
 
Do góry