Arya smutno to czytać, bardzo Wam współczuje
.
Moj brat mieszkał w Anglii 5 lat i tez prawie wszystko święta tam spędzał i to dwa razy zupełnie sam, siedzieliśmy na Skypie i płakaliśmy wszyscy, pozostałe święta w gronie znajomych, ale wiadomo to nie to samo. W koncu poznał tutaj dziewczynę, postanowił rzucić ta Anglię w cholerę, przeprowadził sie dla niej do Warszawy, ale bardzo często nas odwiedza (mieszkamy w Bydgoszczy) i na te święta bedzie z nami! Oj jak sie cieszymy, Was na pewno tez to czeka, życzę Wam tego i mam nadzieje, ze już przyszłe święta razem z maleństwem spędzicie w Polsce.
My na Wigilie najpierw jedziemy do rodziny P., pozniej do mojej, tzn pod wieczór. W I święto rownież do mojej rodziny, ale od strony taty. To bedą pierwsze święta od jakichś 25 lat, których nie bedą organizowali moi rodzice, bo w Wigilie tata ma dyżur, a pozniej posypały sie zaproszenia od innych osob.
My mamy za małe mieszkanie, aby zorganizować taka imprezę, ale moze za rok, jak sie po wakacjach przeprowadzimy to zrobimy
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom