Tylko pozazdrościć zdolności kulinarnych męża. Mój udaje, że nie umie. Ale często gotujemy razem, jak jest w domu. Nakłonić go nie mogę, żeby coś dla nas upichcił [emoji12]oj tak, smakuje jak milion dolarów, zgadzam się
Jezu!!! serio z tymi frytkami!!!!??? jestem w szoku. Co prawda my nie jadamy w macdonaldzie, moje dzieci może ze dwa razy zjadły frytki z maca ale kurde, jestem w szoku. Ciekawe jak jest w KFC. Z KFC czasami lubię zjeść twistera albo zingera, ciekawe jak tam sprawa frytek.
A co do frytek to ja uwielbiam i najczęściej jak jemy to robie je sama w domu. Nie kupuję mrożonek, bo to też syf. Kroje ziemniaki i smażę albo piekę w piekarniku. Ja jestem bardzo ziemniaczana, kocham pyry
To prawda, to co w sklepach to syf, trzeba uważać. Ja staram się czytać etykiety co kupuje. Mięso zazwyczaj kupuje te droższe, na mielone miele sama albo proszę o zmielenie w sklepie wybranego przeze mnie kawałka.
U mnie zupa o 13 a drugie ok 15, potem ok 17 podwieczorek i ok 21 jak już dzieci w łóżkach kolacja z mężem. Zazwyczaj sobie coś robimy dobrego albo zamawiamy i razem jemy oglądając jakiś film czy serial- to nasz rytuał haha Dziś będą zapiekanki, mój mąż robi obłędne
Wątek z przepisami musi powstać. Ja dalej nie mam dostępu...
Napisane na HUAWEI TIT-L01 w aplikacji Forum BabyBoom