dadzi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 29 Sierpień 2016
- Postów
- 11 473
oj tak ja też potrafię rzucić czymś jak jestem wku...ale raczej tylko podczas awantury z M. Jak coś nie chalo z dziećmi to krzyczę, oczywiście staram się tego nie robić, ale wiecie same, jak już ruszy lawina to koniec. Jeżeli coś się dzieje i wiem, że zaraz wybuchnę, staram się "odłączyć", nie reagować na płacz dziecka, sama muszę dojść do ładu a potem ogarnąć dziecko.
Rukmini a może poszukałabyś w okolicy jakiś zajęć ruchowych dla mam z dziećmi- lepszy ryc niż nic, zawsze gdzieś wyjdziesz, tam gdzie są dorosłe kobiety, może kogoś poznasz. Jakoś trzeba się ratować.
Rukmini a może poszukałabyś w okolicy jakiś zajęć ruchowych dla mam z dziećmi- lepszy ryc niż nic, zawsze gdzieś wyjdziesz, tam gdzie są dorosłe kobiety, może kogoś poznasz. Jakoś trzeba się ratować.