reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

Zdechła Kura- piję syrop *spam* i mimo, że bezwonny ja czuję czosnek. Nie zjem samego czosnku ani nie dodam go nigdzie, od ciąży mam do niego wstręt. Nie wspomnę o syropie z cebuli po którym zwymiotowałam. Katar jest straszny, leje mi się z nosa, nic nie pomaga a psikam kroplami *spam*, wodą morską i robię inhalację - dziurka jak zapchana tak zapchana. Nos czerwony i boli....mam nadzieję, że przez weekend się wyleczę. Jutro też nie jadę na zajęcia, nie chce zapalenia oskrzeli czy czegoś innego. Jakoś nadrobię braki. Ciąża ważniejsza.
 
reklama
Dadzi, ja też jestem chora :( i do tego kaszel straszny mi doszedł, az ciężko się oddycha. :(
Aśka - dobrze, że jest wszystko ok :)
 
Aśka super wszystko ok[emoji4]
U nas cieplutko i swieci sloneczko ale my w domu.Maz odkurza,corka sie bawi i dzisiaj raczej jakies filmiki i ciepla herbatka.Wspolczuje Wam przeziebienia.Ja to przeszlam miesiac temu.Wiem jak to moze nas wymeczyc fizycznie.
Trzymajcie sie cieplutko[emoji11][emoji11]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Zdechła Kura- piję syrop *spam* i mimo, że bezwonny ja czuję czosnek. Nie zjem samego czosnku ani nie dodam go nigdzie, od ciąży mam do niego wstręt. Nie wspomnę o syropie z cebuli po którym zwymiotowałam. Katar jest straszny, leje mi się z nosa, nic nie pomaga a psikam kroplami *spam*, wodą morską i robię inhalację - dziurka jak zapchana tak zapchana. Nos czerwony i boli....mam nadzieję, że przez weekend się wyleczę. Jutro też nie jadę na zajęcia, nie chce zapalenia oskrzeli czy czegoś innego. Jakoś nadrobię braki. Ciąża ważniejsza.
Warto madrego posluchac, postanowilam ze tez jutro nie ide na zajecia. Chora jestem, kaszle jak gruzlik i nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby nie isc. A fakt faktem siedziec 8h i kaszlec non stop na wszystkich to niezbyt madre, do tego ta pogoda, lepiej siedziec z rodzinka w cieplym domku

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja dzis pracowicie, od rana sprzątanie i gotowanie. Mamy wieczorem gości. Niestety wracają do Polski po 10 latach i robimy im małe pożegnanie. Smutno mi będzie bez nich :( to super ludzie. Ale ogólnie zazdroszczę im tego, też chciałbym wrócić żeby moje dzieci miały rodzinę (babcie, cięcie itp). Smutno tu bez rodziny :(.
A poza tym odpukać dziś czuję się fajnie i mam dużo siły :biggrin2:
 
no Magda, jak się słabo czujesz to nie idź. Ja rano wstałam i nawet męża obudziłam i pytałam co mam robić. Dziś wykłady więc generalnie luz, jutro chciałam jechać ale nie dała bym rady wysiedzieć. Od 8 do 19....Też wykłady ale i dwa ćwiczenia. No nic trudno, zdrowie ważniejsze. Bardziej bym się tylko rozchorowała a tego bym nie zniosła. W normalnym stanie wzięłam bym gripex i leki na wykłady. A tu nawet nic wziąć nie można. Wypijałam już litry herbaty z cytryną i wysmarkałam 200 szt chustek. Leci jak z rynny.
A tak w ogóle czytałam, że kobiety często w ciąży cierpią na katar, spowodowany wzrostem hormonów. Często jest zatkany nos itd. To nawet tu, na babyboom czytałam.

Arya na pewno bez rodzinki trudno :(
 
Ja mam od wczoraj jakieś uczucie niepokoju - po tym jak 8 godzin siedziałam w pracy, w sumie d razu pojechaliśmy do rodziny męża na zamówioną mszę, a potem kolacja i tak czekałam na koniec... chodziłam, kręciłam się na krześle, w końcu nawet półleżałam na ich srogie bo tak jakoś brzuch mnie uwierał. Wyjechaliśmy dopiero o 1 w nocy, a ja zasnąć w domu nie mogłam bo tak "czułam" brzuch - nie nazywam tego bólem, bo to inne uczucie - raczej zmęczenia w konkretnym miejscu ciała. Nie plamię ani nic, jedynie jakaś klapnięta dzisiaj jestem. Bałam się jechać na IP bez wyraźnej przyczyny, ale trochę się martwię. Chciałabym móc posłuchać serca płodu...

Napisane na ASUS_Z00ED w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jagi było by super, z chęcią by ja obejrzala :)ja też siedzę w domu i w sumie to zwolnilam tempo o ponad 90% . Od 6 tygodnia leżę, jedynie wychodzę tam gdzie naprawdę muszę bo męczą mnie takie mdłości i wymioty. Też mam zamiar iść do dietetyczki Ale jak już mi wróci apetyt bo narazie to kiepsko. Po tamtej ciąży w rok zrzucilam 29 kg I jeszcze 6 zostało. Meczylam się strasznie i nie chcę tego powtórzyć. Wstyd mi było gdziekolwiek iść , ubieralam się tylko na czarno bo podobno wyszczupla ;( nie chce tego powtórzyć ........

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
no Magda, jak się słabo czujesz to nie idź. Ja rano wstałam i nawet męża obudziłam i pytałam co mam robić. Dziś wykłady więc generalnie luz, jutro chciałam jechać ale nie dała bym rady wysiedzieć. Od 8 do 19....Też wykłady ale i dwa ćwiczenia. No nic trudno, zdrowie ważniejsze. Bardziej bym się tylko rozchorowała a tego bym nie zniosła. W normalnym stanie wzięłam bym gripex i leki na wykłady. A tu nawet nic wziąć nie można. Wypijałam już litry herbaty z cytryną i wysmarkałam 200 szt chustek. Leci jak z rynny.
A tak w ogóle czytałam, że kobiety często w ciąży cierpią na katar, spowodowany wzrostem hormonów. Często jest zatkany nos itd. To nawet tu, na babyboom czytałam.

Arya na pewno bez rodzinki trudno :(
Dokladnie, tez mam jutro cwiczenia i test i wolala bym byc, ale pojde, dorobie sie a tu nie ma lekarstw dla kobiet w ciazy. Ja nie biore nic. Na kaszel pani w aptece chciala mi wcisnac *spam* a to na zaden kaszel. Zreszta nie przelknela bym tego i tak. Pije tylko herbate z sokiem z malin lub z miodem i cytryna. I zostalo mi czekac kiedy przejdzie. Najgorzej ze jak mnie mdli to jak kaszle to powoduje dodatkowe wymioty; /

A do nas zaraz przychodza znajomi, zamowilam zeby maz mi kupil dwa radlery o smaku porzeczkowym bez alkoholu :D a co[emoji14]o herbatce samej bede jak ostatni ciolek.

Napisane na G620S-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jagi było by super, z chęcią by ja obejrzala :)ja też siedzę w domu i w sumie to zwolnilam tempo o ponad 90% . Od 6 tygodnia leżę, jedynie wychodzę tam gdzie naprawdę muszę bo męczą mnie takie mdłości i wymioty. Też mam zamiar iść do dietetyczki Ale jak już mi wróci apetyt bo narazie to kiepsko. Po tamtej ciąży w rok zrzucilam 29 kg I jeszcze 6 zostało. Meczylam się strasznie i nie chcę tego powtórzyć. Wstyd mi było gdziekolwiek iść , ubieralam się tylko na czarno bo podobno wyszczupla ;( nie chce tego powtórzyć ........

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Wyslij mi adres adres @ :)
Ja wiem jakie bledy robilam.Bylam kiedys na diecie i mialam swoje nawyki ale jadlam bo mi tak bylo wygodnie caly czas to samo_Orgabizm sie przyzwyczail i dupa.Waga stala.Teraz mam calkiem inna i mam nadzieje ze cos to zmieni.Poznam nowe smaki:)
Krzywdy ani dziecku ani sobie nie zrobie bo tam samo zdrowie:)
no Magda, jak się słabo czujesz to nie idź. Ja rano wstałam i nawet męża obudziłam i pytałam co mam robić. Dziś wykłady więc generalnie luz, jutro chciałam jechać ale nie dała bym rady wysiedzieć. Od 8 do 19....Też wykłady ale i dwa ćwiczenia. No nic trudno, zdrowie ważniejsze. Bardziej bym się tylko rozchorowała a tego bym nie zniosła. W normalnym stanie wzięłam bym gripex i leki na wykłady. A tu nawet nic wziąć nie można. Wypijałam już litry herbaty z cytryną i wysmarkałam 200 szt chustek. Leci jak z rynny.
A tak w ogóle czytałam, że kobiety często w ciąży cierpią na katar, spowodowany wzrostem hormonów. Często jest zatkany nos itd. To nawet tu, na babyboom czytałam.

Arya na pewno bez rodzinki trudno :(


Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry