Ja też byłam w 7 tc. Teraz 10 leci..
Wizytę mam dopiero za 2-3 tyg (jeszcze się nie umówiłam).
Dopiero na usg genetycznym zobaczę, czy dziecko w ogóle jeszcze żyje.
Bez sensu, bo wcześniej muszę zrobić badania i sporo za nie zapłacić.
Jeśli nie będzie żyło, to szkoda kasy i zachodu...
Tylko nie wiem, jak miałabym sprawdzić, czy żyje. Nie chcę bez powodu jechać na IP, bo to pół dnia czekania, a ja nie mam co robić z synem.
Takie czarne myśli mnie nachodzą po tych smutnych wiadomościach. [emoji17]
Napisane na iPhone w aplikacji
Forum BabyBoom