reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2017

Hejka. Sol gratuluje maluszka i serduszka. Oby tak dalej [emoji9]

Ja wlasnie wróciłam z zakupow, pojechalam do największego centrum handlowego zeby kupic sobie ciepla kurtke, i oczywiście to co jest w sklepach to jakas tragedia, albo krótkie do pepka, albo tak cienkie ze wiosna by bylo zimno[emoji52] albo jakies worki, znalazłam super cieplutka dluzsza kurtkę ale cena... ponad 1000 zl, moglam nie mierzyc bo i tak bym nie kupila a wygladalam w niej super.

Chyba mi pozostaje nie wychodzic z domu do wiosny bo nie mam w czym [emoji52]

 
reklama
sol- gratulacje:)))))

muszę poczytać o tym teście pappa co ona piszę.

Właśnie ZdechałKura....mam nadzieje, że wszystko ok.

Co do mdłości to mnie mdliło mega w sobotę i wczoraj a dzisiaj luz, nic, jak ręką odjął, czuje się w miarę normalnie.

Mam straszną ochotę na pyzy z mięsem, ale takie domowe, nie kupne. Może zrobię w czwartek? hm Nigdy nie robiłam ;)
 
no dobra, obejrzałam. Fakt, test pappa pokazuje większe prawdopodobieństwo, ale zmieniła jej wiek przy tych samych parametrach i prawdopodobieństwo wystąpienia wady się zwiększyło, czyli wiek ma znaczenie. Aby mieć 100% pewność trzeba by było zrobić amniopunkcję. Ja amniopunkcji nie będę robiła, bałabym się chyba, ale bez tego to nie ma sensu robić pappy.
 
sol- gratulacje:)))))
muszę poczytać o tym teście pappa co ona piszę. Właśnie ZdechałKura....mam nadzieje, że wszystko ok.
Co do mdłości to mnie mdliło mega w sobotę i wczoraj a dzisiaj luz, nic, jak ręką odjął, czuje się w miarę normalnie.
Mam straszną ochotę na pyzy z mięsem, ale takie domowe, nie kupne. Może zrobię w czwartek? hm Nigdy nie robiłam ;)

A ja im dłużej słyszę o badaniach prenatalnych tym bardziej mnie ten temat denerwuje. Bardzo bym chciała wiedzieć , czy dzieciątko będzie chore czy zdrowe i nie rozumiem dlaczego osoby zamożniejsze mogą sobie zrobić badanie nie inwazyjne a te mniej majętne zastanawiają się czy robić darmową amniopunkcję , czy kombinować, zapożyczać się na badania nie inwazyjne a może w ogóle przestać o tym myśleć i zdać się na to co życie przyniesie. Wszędzie wszystko toczy się wokół kasy. Ten ludzki materializm chyba najbardziej doprowadza mnie do furii.

Dadzi - jak nie robiłaś to zrób. Człowiek całe życie się uczy. Ja postanowiłam zrobić leniwe, których też nigdy nie robiłam . A co tam najwyżej pójdzie do śmieci, chociaż mój mąż jest w stanie zjeść różne rzeczy, nawet te mniej smaczne dla mnie.
 
Aby mieć 100% pewność trzeba by było zrobić amniopunkcję. Ja amniopunkcji nie będę robiła, bałabym się chyba, ale bez tego to nie ma sensu robić pappy.
No niestety masz rację. Wiek ma wpływ , bo nasze komórki się starzeją. Statysztycznie częściej na zawał serca zapadają osoby po 50 -ce co nie znaczy , że muszą, i nie znaczy , że młodsze nie mogą.
Jeżeli wiesz , że nie będziesz robiła kolejnych badań po ewentualnych testach PAPPA to masz racje , nie ma sensu byś ten test robiła, tylko cię zdenerwuje , zestresuje do końca ciąży , a nie wiadomo jak ten stres wpłynie no rozwijające się w brzuszku maleństwo. Dletego ja uważam , że kobiety powinny mieć wolny wybór czy to badanie robić a nie być zmuszane przez lekarzy "bo kazał i koniec" . Poza tym temat testu PAPPA powinien być każdej takiej ciężarnej wytłumaczony łopatologicznie , nie jak dziecku, tylko jak 3 latkowi - trzeba dodać , że hormony w ciąży powodują , że często kobiety maja problemy z rozumieniem tego co się do nich mówi (ja tak mam)
 
Cześć,
Wczoraj byłam na badaniach i lekko się podlamalam. Dzieci nie są dwuowodniowe a jednoowodniowe. Katastrofa. Syn chory. M.idzie w niedzielę do szpitala i cały miesiąc go nie będzie. Mam dość.
 
ZdechłaKura- myślałyśmy o Tobie. CO to znaczy jednoowodniowe. A syn dlaczego do szpitala?

NomiMalone- będę u lekarza mojego robić cytologię w pt to zapytam dokładniej o ten test. Ona mi dała skierowanie mimo, że nie jestem w gr ryzyka- mam 32 lata...Zrobię go, ale jakoś nie widzę sensu robienia bez amniopunkcji. Wiesz jak wyjdzie wynki 1:78904 to nie będę się raczej stresować
 
ZdechłaKura- myślałyśmy o Tobie. CO to znaczy jednoowodniowe. A syn dlaczego do szpitala?

NomiMalone- będę u lekarza mojego robić cytologię w pt to zapytam dokładniej o ten test. Ona mi dała skierowanie mimo, że nie jestem w gr ryzyka- mam 32 lata...Zrobię go, ale jakoś nie widzę sensu robienia bez amniopunkcji. Wiesz jak wyjdzie wynki 1:78904 to nie będę się raczej stresować
Pozwolę sobie odpowiedzieć. O il e sie nie myle to znaczy ze dzieci sa w jednym "worku" nie sa niczym oddzielone. Jest wieksze ryzyko powiklan, jedno z dzieci moze się np lepiej rozwijac, istnieje tez ryzyko ze sie zaplataja pepowinami



 
reklama
Do góry