reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

Cześć dziewczynki.
Ja dziś prawie cały dzień poza domem. Najpierw u teściów na obiedzie , później odwiedziny u znajomych, oni mają córę 10 miesięczną. Można powiedzieć , że padam. Czuję się wydęta, gruba, wszystko mnie upija. Moje poczucie atrakcyjności jest na poziomie -1.
  • Co do L4 zależy co jest na nim napisane (zaznaczone) czy trzeba leżeć czy nie. Jeśli nie to można sobie spacerować, wyjeżdżać , robić zakupy itd itd .
  • Co do testów PAPPA. to zależy od naszego podejścia. Ja będę robiła. Co do stresu. Szczerze? dla mnie stresujący jest każdy dzień ciąży, ale jeżeli mogę dowiedzieć się więcej na temat zdrowotności mojego dziecka , które jest w brzuchu to chcę o tym wiedzieć. Owszem w 100% pewnie nic nie jest pewne. To my podejmujemy decyzję. Jeżeli test PAPPA wyjdzie na tyle źle ,że będzie wskazana dalsza diagnostyka , to najpierw skonsultuję to z 2 różnymi lekarzami. Jeżeli oboje będą mieli zdanie by robić , to zrobię. Szkodliwość badań inwazyjnych ? Jest. Można powiedzieć a co w tych czasach nie jest szkodliwe.
    Chciałabym tylko nadmienić , że wiek w jakim robi się test PAPPA nie powoduje jego zafałszowania. To kompletna bzdura. Zacytuję pewną wypowiedź bo dobrze ujęte "Wykonanie badania zbyt wcześnie lub zbyt późno, a także zażywanie niektórych antybiotyków, leków antywirusowych, antydepresyjnych, immunosupresyjnych, leków przeciwastmatycznych i hormonalnych może dawać fałszywie dodatnie wyniki." Ale nie wiek pacjentki :rofl: Wiek pacjentki ma natomiast wpływ większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z wadą genetyczną. No ale o tym to chyba wiemy nie od dziś.
  • EDIT - zapomniałam dopisać, że staram się nie poszukiwać opinii na temat testów PAPPA, żadne fora itd, bo człek naczyta się a później myśli. Po co ? To tak jakbym miała teraz przeszukiwać internet w celu znalezienia wypowiedzi kobiet, które poroniły w 8, 10, 16, 24 itd tygodniu ciąży. Wiadomo zdarza się, mam tego świadomość, dlatego strach o każdy dzień ciąży we mnie tkwi, ale nie mam zamiaru dodatkowo pchać sobie głowy negatywnymi informacjami z czyjegoś życia.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej.
Nie miałam tel prze weekend a tu musiałam nadrobić 110 postów :-)
Wg mnie na L4 to cie wzywają a nie szukają po domu.
Zdechlakura jak tam wizyta u teściów?
U mnie ciągle mnie mdli. Nie wymiotuje ale chyba lepiej jakbym to zrobiła. Nie zjem mdli mnie zjem mdli mjie. To masakra. Jak na kacu gigancie!
Co do brzucha to w 1 ciąży miałam tak samo ze w 5 nikt nie wiedział ze jestem no chyba ze zalozylabym mego dopasowane ubranie. Zaczął się pojawiać w 6 miesiącu. Teraz rano jest ok ale wieczorem mam taki jak w 6 miesiącu.
Na czytałam się i któraś z was pisała ze ma wrażenie ruchów. Ja tez to czuje , ale to dopiero 8 tydzień wiec nie możliwe. To raczej rewolucję jelitowo brzuszne.
U nas dziś pobudka o 5.30 bo syn uznał ze juz się wyspał. No cóż cały dzień na nogach ale jestem jak wypluta.
Nie chce mi się nawet głowy umyć a muszy. Trzeba się zmuszać. ....
 
Cześć dziewczynki.
Ja dziś prawie cały dzień poza domem. Najpierw u teściów na obiedzie , później odwiedziny u znajomych, oni mają córę 10 miesięczną. Można powiedzieć , że padam. Czuję się wydęta, gruba, wszystko mnie upija. Moje poczucie atrakcyjności jest na poziomie -1.
  • Co do L4 zależy co jest na nim napisane (zaznaczone) czy trzeba leżeć czy nie. Jeśli nie to można sobie spacerować, wyjeżdżać , robić zakupy itd itd .
  • Co do testów PAPPA. to zależy od naszego podejścia. Ja będę robiła. Co do stresu. Szczerze? dla mnie stresujący jest każdy dzień ciąży, ale jeżeli mogę dowiedzieć się więcej na temat zdrowotności mojego dziecka , które jest w brzuchu to chcę o tym wiedzieć. Owszem w 100% pewnie nic nie jest pewne. To my podejmujemy decyzję. Jeżeli test PAPPA wyjdzie na tyle źle ,że będzie wskazana dalsza diagnostyka , to najpierw skonsultuję to z 2 różnymi lekarzami. Jeżeli oboje będą mieli zdanie by robić , to zrobię. Szkodliwość badań inwazyjnych ? Jest. Można powiedzieć a co w tych czasach nie jest szkodliwe.
    Chciałabym tylko nadmienić , że wiek w jakim robi się test PAPPA nie powoduje jego zafałszowania. To kompletna bzdura. Zacytuję pewną wypowiedź bo dobrze ujęte "Wykonanie badania zbyt wcześnie lub zbyt późno, a także zażywanie niektórych antybiotyków, leków antywirusowych, antydepresyjnych, immunosupresyjnych, leków przeciwastmatycznych i hormonalnych może dawać fałszywie dodatnie wyniki." Ale nie wiek pacjentki :rofl: Wiek pacjentki ma natomiast wpływ większe prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z wadą genetyczną. No ale o tym to chyba wiemy nie od dziś.

Wiek nie falszuje wyniku, ale sprawia że statystycznie jest on gorszy niż identyczny u kobiety młodszej.
Z tego co czytałam, to jakieś 70% złych wyników testu pappa się nie potwierdza po amniopunkcji. Czyli im jesteś starsza, tym gorszy wyjdzie Ci wynik i najwyżej się nie potwierdzi w dalszych badaniach.
A amniopunkcja to ryzyko śmierci dziecka. Jednego na 200 badanych. Dla mnie to dużo.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Na L4 podajesz adres zameldowania. A jak masz inny zamieszkania?
Ja się z tym nie spotkałam szczerze. Na szczęście nie miałam aż takich akcji z zus
Teraz w nowych dowodach nie ma adresu zameldowania bo jak wypisują L4 prosza dowod.A jak teraz nie ma adresu to podajesz adres zamieszkania czyli pobytu.

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Kachna czuję się dokładnie tak jak Ty, nie wymiotuje, ale te ciągłe mdłości są strasznie męczące.
Co do testów PAPPA, w pierwszej ciąży nie robiłam miałam 24 lata i uznałam że prawdopodobieństwo chorób genetycznych jest niewielkie, a bez względu na wynik i tak nie usunęłabym ciąży. Bez sensu więc było robić. Teraz mam 28 lat i również nie będę go robić. Koleżance w moim wieku wyszedl źle i tylko się martwiła a dziecko urodziło się zdrowe. To jest tylko stosunek prawdopodobieństwa, więc jak dla mnie żaden wynik.
A co do kontroli z zusu to nie słyszałam nigdy od nikogo, żeby fo kontrolowali w domu. Sama byłam na leżącym dwa razy przez bardzo długi czas i nigdy mi się nie przytrafiło. Raz przez kontuzje kolana i chodziłam gdzie chciałam, byłam w tym czasie nawet na wakacjach i jedynie byłam dwa razy wzywają do oddziału ZUS na kontole. Drugi raz przez całą ciążę i też normalnie funkcjonowalam nawet nie myśląc o żadnych kontrlach. Myślę ze nie macie się o co martwić.
 
asiucha no właśnie tak czytałam, że mogą przyjść i sprawdzić czy jesteś w domu! dla mnie to jakaś paranoja :/ Ja rozumiem aby na l4 nie pracować gdzieś indziej, al kurna wyjść z rodziną na spacer??
Dziewczyny, pracuję w kadrach, więc mogę Wam powiedzieć jak jest - jesli macie kod 2, czyli "może chodzić" to nikt nie będzie sprawdzał czy jesteście w domu! Możecie nawet wyjechać na wakacje. Zwolnienie jest wydawane z różnych przyczyn np. praca jest stresująca i ma zły wpływ na ciążę, stanowisko pracy jest obciążające fizycznie i wiele innych. Można nie pracować, być na l4 i normalnie żyć. Przestańcie się stresować takimi rzeczami, jesli macie dwójkę to zus bez zapowiedzi Was nie odwiedzi. Poza tym kobiety w ciąży są rzadko kontrolowane, muszą mieć w swoim otoczeniu wyjątkowo wredne osoby.
 
reklama
Wiek nie falszuje wyniku, ale sprawia że statystycznie jest on gorszy niż identyczny u kobiety młodszej.
Z tego co czytałam, to jakieś 70% złych wyników testu pappa się nie potwierdza po amniopunkcji. Czyli im jesteś starsza, tym gorszy wyjdzie Ci wynik i najwyżej się nie potwierdzi w dalszych badaniach.
A amniopunkcja to ryzyko śmierci dziecka. Jednego na 200 badanych. Dla mnie to dużo
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Statystycznie starsze kobiety mają gorsze wyniki testu PAPPA bo po prostu ciało się starzeje , nie funkcjonuje coraz lepiej tylko coraz gorzej. Piszesz, że wiek wpływa na wyniki , więc idąc tym tokiem rozumowania może nie powinniśmy robić w ogóle jakichkolwiek badań, bo co roku jesteśmy starsi i prawdopodobieństwo, że zachorujemy na chorobę wieńcową, udar mózgu, cukrzycę, osteoporozę, choroby zwyrodnieniowe stawów itd itd rosną, więc mam większe zagrożenie , że będę miała złe wyniki i większe prawdopodobieństwo , że zachoruję. No tak , tylko po to są badania by za wczasu reagować a nie płakać gdy już nic nie da się zrobić.
Ja już młódka nie jestem, gdybym miała dwadzieścia pare lat na pewno bym ich nie robiła. Natomiast na szczęście dla mojej psychiki, wszystkie ciężarne koleżanki z pracy, oraz moje ciężarne znajome a większość mam starszych od siebie, robiła test PAPPA i wszystkim wyszły OK. Więc negatywnych informacji na siłę nie szukam
A co do tego czytania o tych 70% i śmierci jeden na 200 ---> właśnie dlatego ja tego nie czytam !!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry