reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Aaaa...
Zapomniałam jeszcze jedną rzecz skrobnąć.. [emoji6]
Moja mama dziś mi dumnie oświadczyła, że jej znajomi (w sumie też trochę ich znam, ale od dawna nie mamy kontaktu) spodziewają się 10. dziecka!
Ja rozumiem, że takie mają poglądy na życie... Ale usiłowałam sobie wyobrazić funkcjonowanie w takiej rodzinie. Przecież nie da się poświęcić każdemu dziecku uwagi, tak żeby czuło się wyjątkowe. Ja nawet mając dwa psy nie umiałam im poświęcać tyle czasu, co wtedy gdy był jeden. A to tylko psy..
Myślę sobie od paru godzin i kompletnie nie umiem tego pojąć.
Nie mówię, że to źle!!
Po prostu nie ogarniam tematu i cały czas jestem w szoku.
Az musiałam się tym z Wami podzielić. [emoji4]

Inna sprawa, że moja mama znów zrobiła to, co całe życie...
Porównała mnie do paru rodzin, oczywiście na moją niekorzyść!
Ona nalegała od dawna na to, żebyśmy mieli kolejne dziecko. Nie wie o moim poronieniu..
I dziś przyszła i na dzień dobry wyskoczyła z tą 10ką i jeszcze z 7ką dzieci innych naszych wspólnych znajomych.
Ale byłam twarda i nie powiedziałam jej o ciąży.
Nie miałam ochoty.. W końcu do 10 i tak mi daleko, więc szkoda słów... [emoji17]



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Nomi byłam :) czyli jednak dobrze kojarzę Twój Nick?! :)
Dobrze , dobrze kojarzysz. Tobie może łatwiej bo mam 2 zdjęcia córy na BB, jak była mała i teraz

Inna sprawa, że moja mama znów zrobiła to, co całe życie...Porównała mnie do paru rodzin, oczywiście na moją niekorzyść!Ona nalegała od dawna na to, żebyśmy mieli kolejne dziecko. Nie wie o moim poronieniu..
I dziś przyszła i na dzień dobry wyskoczyła z tą 10ką i jeszcze z 7ką dzieci innych naszych wspólnych znajomych.Ale byłam twarda i nie powiedziałam jej o ciąży.
Nie miałam ochoty.. W końcu do 10 i tak mi daleko, więc szkoda słów... [emoji17]
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Przykro mi, że masz taką sytuację z mamą. Jej zachowanie jest bardzo krzywdzące dla ciebie - takie moje zdanie i może wydać się dziwne , że jej jeszcze nie powiedziałaś o ciąży ale ja to rozumiem i wcalę się nie dziwię. Pewnie postąpiłabym tak samo
 
Dobrze , dobrze kojarzysz. Tobie może łatwiej bo mam 2 zdjęcia córy na BB, jak była mała i teraz



Przykro mi, że masz taką sytuację z mamą. Jej zachowanie jest bardzo krzywdzące dla ciebie - takie moje zdanie i może wydać się dziwne , że jej jeszcze nie powiedziałaś o ciąży ale ja to rozumiem i wcalę się nie dziwię. Pewnie postąpiłabym tak samo
Skojarzył mi się od razu Twój Nick, pamiętam że byłaś aktywną marcòwką a ja chociaż mało pisałam to z czytaniem byłam na bieżąco i tak mi się Nomi zakodowało :) fajnie, że znowu sie spotykamy :) obyśmy wytrwały do maja maja duże i zdrowe :)

Napisane na SM-J510FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jagi Ty masz wizytę w pn a ja we wtorek. Będzie się działo. Dziś też lepiej się czułam aż zaczęłam się martwić. Ale teraz znów mnie mdli, chyba tak jest ze czasem się gorzej czujemy, a czasem lepiej.
 
Jagi Ty masz wizytę w pn a ja we wtorek. Będzie się działo. Dziś też lepiej się czułam aż zaczęłam się martwić. Ale teraz znów mnie mdli, chyba tak jest ze czasem się gorzej czujemy, a czasem lepiej.
Na dodatek scielam sie z mezem o glupstwo i wypłakalam sie sama w poduszkę..Zapowiada sie trudny weekend.
Co chwile dotykam piersi czy bolą.
Dobrej nocy wszystkim !Samym kolorowych snów

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Cześć, witam sie skromnie i nieśmiało jako pewnie jedna z ostatnich majòwek gdyż termin mam na 30 maja.
Napisałam nieśmiało bo nie nastawiam się kompletnie na nic przed pierwszym USG 6 października. Mam za sobą już 3 ciąże, z czego tylko jedna córeczkę naukochańszą pod słońcem 3,5 letnia Nikole :)

Mam nadzieję , że już niedługo będę mogła w pełni cieszyć się z Wami stanem błogosławionym :)

Oczywiście poprzednich stron nie sposób przeczytać, tak się już tu rozgadałyście Ale co do ostatniego tematu też mogę powiedzieć, że wcale nie jest fajnie oddać dzidzia komuś i wrócić do pracy Ale czasem trzeba. Ja Nikole musiałam zostawić jak miała pół roku bo skończył mi sie macierzyński i musiałam wrócić do pracy. Na szczęście mam mamę, która opiekuje sie w domu babcia i to dzięki niej sobie poradziliśmy.

Witaj, też mam córkę Nikole ale 2.5 letnia. Ja nie pracuje na etat wiec macierzynskie mi nie przysluguje by myśleć na ile pojsc, w pierwsza ciaze zaszlam miesiąc po obronie magisterki, wówczas pracowałam weekendami i studiowalam dziennie ale prace mialam na zlecenie, teraz planowalan isc do pracy od tego wrzesnia co bedzie w 2017, po ponad 4 latach siedzenia w domu. Czyli ciaza i 3 lata i 5 miesięcy z dzieckiem i posłać ja do przedszkola od września a tu od maja nowe bobo, nie do konca planowane, bardziej myslalam ze bedzie za 2 lata, no ale tak wyszlo. Pracowałam co prawda okresowo zdalnie z domu dla różnych firm i osób indywidualnych bo jestem grafikiem, lecz to nie to samo co wyjście do ludzi. Do zlobka nie poslalam bo mieszkam w miejscowoci ok 60 tys i drugi zlobek dopiero sie buduje :/ do przedszkola już napewno pójdzie ich jest dużo no i widze ze garnie sie do dzieci. Na męża mogę liczyć, nie czuje sie przywiazana do dziecka ze znajonymi sie widuje normalnie, mam czas na swoje sprawy, gdy porzebuje lub chce maluje obrazy, wszystki przy corce ogarnie, on ma prace od pon do piatku od 7 - 15 na tesciow tez moge liczyc ktorzy miszkaja niedaleko nas. Rodziców tez mam w tym samym mieście ale z matką slabo się dogaduje, ale mój ojciec pomoże jak trzeba. Pierwszy rok mieszkalismy z moimi nawet, bo odkladalismt na wesele ktore bylo 2 miesiace po porodzie, ja nie karmilam corka poerwszy miesiac spedzila w szpitalu i yak wyszlo, później poszliśmy na wynajem, a po Nowym roku planujemy kupić swoje moeszkanie. Z tym ze teściowa może z nią zostać na godzinę dwie a nawet i cala dobe bo nocowala już u babci jak jechaliśmy gdzieś ale tak by codziennie dzień w dzień to raczej nie badzo. Drugie dziecko już napewno pośle do zlobka moze sie uda do tego nowego bo jeszcze rok dodatkiwy zniose ale by od nowa 3 lata zstac w domu to napewno nie. Badania mam przepisane od lekarza ale jeszcze nie byłam ich robić. Chodzę teraz wyłącznie prywatnie bo w pierwszej ciazy na NFZ lekarz nie dopatrzył hipotrofii u dziecka przez co corke miała tylko 1820 i 45 cm ale na szczęście obecni wyrownaja i niczym nie odstaje od rówieśników.
Co do senność ostatnio zasnelam dając jej obiad ☺ ale mdłości nie mam i chyba już mieć nie będę tak jak w pierwszej ciazy.
Przy córce płeć lekarz określił mi w 13 tc. Ale wtedy powiedział tylko "kieruje się na dziewczynkę" bo coś względem czegoś tak wskazywało ale nie kazalcsie nastawić później potwierdził dopiero w 20 tc i dopiero wtedu był pewniak. Ale sie rozpisalan.
 
Ja już nie śpię od 6..przebudzilam się do toalety i usnąć nie mogę. Mam problem bo zawsze spałam na brzuchu a już teraz nie mogę jakoś mnie ciśnie. W nocy tak samo jak się obudzę na siusiu to mecze się z godzinę
 
Ja tez od dlugiego czasu niespie, bo leze w sali obok porodówki, wiec obudziły mnie krzyki jednej mamusi, ale miło było usłyszec pozniej płacz dzieciątka :-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Sorry, ze wracam do watku, ale zostawienie dziecka i powrot do pracy, to na pewno nie jest pojscie na latwizne.. Tak jak pozostanie w domu nia nie jest. Bardzo krzywdzaca opinia. Nie mam dzieci, ale nie zyje na ksiezycu.

Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry