Majowe mamy 2017

[Olo32]

Ojtamzaraz, że czerwcowa.
Czerwiec to tylko troszkę bardziej słoneczny maj.


Co do położnych po porodzie.
Te wszystkie zabiegi popełniają Wam Wasze środowiskowe?
Że i podwodzie i tede?

Moja raczej nie zagląda nigdzie, mam wrażenie.

No ja byłam u tej swojej wykupionej. Tak to nie wiem, kto by mi te szwy ściągał. Jutro przychodzi do nas położna środowiskowa z naszej przychodni. Jestem mega ciekawa, bo podobno same położne starej daty u nas są, więc może być ciekawie

Ola zazdroszczę tak szybko zgubionych kg chociaż o ile pamiętam tu dużo schudlas na początku ciazy. Ja staram się trzymać dietę lekko strawna ale mój mąż mi nie pomaga zamawiając do domu pizzę,kupując chipsy i słodycze a najgorsze jest to,ze spróbowałam raz czy dwa czekolady i kawałka pizzy co małemu nie przeszkadzało bo nie miał po tym ani kolek ani wysypki więc tym bardziej ciągnie mnie do słodyczy.
Muszę się wziąć za siebie bo trochę mi brakuje żeby zapiac stare jeansy,tragedii nie ma ale wiadomo lato idzie i będę zazdrosna o laski w bikini

Ja nie próbuję nawet starych dżinów zapiąć, bo jeszcze brzuszek jest i to spory. A do wagi najniższej ciążowej jeszcze sporo mi brakuje

 

[MajaMaj]

Myszka, ile zjada??? Ale Ci się głodomór trafił! Ja dzisiaj z dwóch piersi ściągnęłam 50 ml- mała zjadła ze smakiem. Może i wciągnęła by więcej, ale nie było więc dała się uśpić. Na wieczór zjada 2 cyce i śpi między 3 a 5 godzin. Ciekawe ile by spała po 180 ml mm pewnie z 24h!!

 

[myszkax33]

Zjadł 120 ml o godzinie 19 pospał z przerwami 1,5 h i wykapalismy go przed 21,po kąpieli zjadł 110 ml ale dostał czkawki więc przystawilam go do piersi to też trochę possal i poszedł spać; ) jest glodomor straszny paczka mleka nam starcza na 3 dni. Napewno waży już ponad 4 kg bo czuje różnicę jak go dłużej trzymam na rękach a powiem wam,ze w porównaniu do mojej córki jest mega duży nasza Maja była podobna gabarytowo chyba dopiero w 3 miesiącu a Alan jutro kończy miesiąc; )
Dziewczyny dajecie małym smoczki?
Nasza Maja miała smoczek od samego początku i odrzuciła bez problemu najpierw zamieniła smoczek na kubek niekapek i tak zasypiala a później odeszła tez od tego.
Alan tez dostaje smoczek jak jest marudny lub do usypiania ale jak mocniej zaśnie to sam go wypluwa.

 

[mamaAWR]

@Lalamido - super, że tak ładnie przybieracie! Każdy gram się liczy! Jak Dominik w pierwszych dobach spadł 27p g to potem cieszyłam się jak głupia z każdych 10g na plusie
Tylko Ty się kobieto oszczędzaj! Śpij ile się da bo nie wyrobisz.

@myszkax33 - ładny Ci się głodomor trafił. Dobrze, że dokarmiasz mm bo na piersi to byś go chyba musiała dzień i noc trzymać, żeby się najadł

Mój ma silny odruch ssania, nawet jak nie jest głodny. Czasem ratuję się palcem (jak mam go akurat na rękach) a czasem smoczkiem. Zawsze byłam przeciwniczką smoczków do czasu aż Młody nie zacząl ssać całych rąk. Na ramieniu zrobił już sobie dwie malinki.. mnie zresztą też. Wystarczyła chwila nieuwagi. Na spacery zawsze wychodzimy ze smokiem (w moich stronach to się nazywa cumelek )

@Karlik - kochaną masz siostrę i co było w tej paczce? Kurier dostał namiary na salę w szpitalu czy jak?

 

[mamaAWR]

Co do położnej to moja środowiskowa mnie ogląda, znaczy gojenie się krocza sprawdza. Szwy miałam zdjęte jeszcze w szpitalu. Ale to jest podobno tak, że my mamy jedną położną a nasze maluchy swoją. U mnie to jest ta sama osoba. Ostatnio mnie uświadomiła, bo musiałam dodatkową deklarację wyboru wypełnić.
Wiec może jak do Was przychodzi i bada tylko malucha to dlatego że ona jest tylko dla niego?

 

[Lalamido]

@Lalamido - super, że tak ładnie przybieracie! Każdy gram się liczy! Jak Dominik w pierwszych dobach spadł 27p g to potem cieszyłam się jak głupia z każdych 10g na plusie
Tylko Ty się kobieto oszczędzaj! Śpij ile się da bo nie wyrobisz.

@myszkax33 - ładny Ci się głodomor trafił. Dobrze, że dokarmiasz mm bo na piersi to byś go chyba musiała dzień i noc trzymać, żeby się najadł

Mój ma silny odruch ssania, nawet jak nie jest głodny. Czasem ratuję się palcem (jak mam go akurat na rękach) a czasem smoczkiem. Zawsze byłam przeciwniczką smoczków do czasu aż Młody nie zacząl ssać całych rąk. Na ramieniu zrobił już sobie dwie malinki.. mnie zresztą też. Wystarczyła chwila nieuwagi. Na spacery zawsze wychodzimy ze smokiem (w moich stronach to się nazywa cumelek )

@Karlik - kochaną masz siostrę i co było w tej paczce? Kurier dostał namiary na salę w szpitalu czy jak?

Cumelek [emoji16] - czyli że z małopolski ?
Mój mąż też mówi cumelek a nie smoczek bo to rodowity Krakowiak.
Po latach nauczyliśmy się wspólnego języka ale na początku mieliśmy ubaw z każdej różnicy w słownictwie bo ja z byłego siedleckiego jestem.
"Pociąg z Czebiny przyjeżdża na peron czeci o godzinie czynastej czydziesci czy [emoji23]. "

Napisane na HTC One M9 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[waraai]

Dziewczyny...


Chyba się zaczyna.
Sama już nie wiem. :/


Sączę się lekko od rana, mało, ale dotychczas w ogóle nawet wydzieliny u mnie nie było.
Brzuch boli, jak przed okresem tylko.
Tak lajtowo.

Ale wkładka zabarwiona już na różowo.

No i nie wiem, co robić.

 

[MajaMaj]

Waraai, no to do boju! Jak się tylko sączy to spokojnie czekaj sobie na skurcze. Akurat syn wróci ze szkoły i obgadacie plan. Informuj nas na bieżąco!

 

[waraai]

No właśnie na razie nic nie robię jeszcze.

Liczę po cichu, że się nie rozkręci. Wbrew pozorom może mi się coś po prostu wydawać. No.. wiecie..


Nawet Tacie nic nie mówię, bo mi za szybko na zawał zejdzie, a w przyszłości będzie mi potrzebny. ;]

Tak czy siak, położna napisała, iż "(...)prawdopodobnie cos sie zaczyna. Czekamy na regularną czynność skurczową. Trzymam kciuki i jesteśmy w kontakcie "

Trzymam się tego, że "prawdopodobnie", to nie "na pewno". [emoji23]

 

[marta:-)]

Waraai wkońcu i na Ciebie przyszedl czas....i jeszcze taki ładny dzien dzis i prezencik byś dostala...dzielnie czekaj za skurczami i do szpitala...ja przed porodem smialam sie do męża aby to nie było od godziny 15 do 18 bo największe korki i nie zdążymy

A moje dziecię wczoraj po kąpieli zasnęło i obudziło sie przed 21 i dopiero zasnęła o 23. Najadla się i leżała w łóżeczku...chwilę pomarudzila...więc myslam ze chce być noszona ale nie...odłożyłam Ją do łóżeczka, oczy jak 5 zl i tak sobie leżała i wymachiwala...a ja jiz zasypialam a Ona nic...nocny marek sie znalazł