reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Bry!
My już po pierwszym spacerku. Dzisiaj idziemy na kontrolę do pediatry, to dowiem się czy i ile Młody przybrał.

A mi juz zaczęły włosy wypadać... w ciazy ani jeden włosek nie spadł a teraz juz sie zaczyna linienie....
Mnie włosy też lecą, całymi garściami. Nawet sobie skrzypovitę kupiłam. Zobaczymy, czy coś zahamuje, bo jak tak dalej pójdzie to na wakacje będę łysa.

A co do karmienia, to chwyta piers, ale zaraz ja puszcza. Wydaje mi sie, ze sie wkurza, ze mleko od razu nie leci. A brodawki smaruje mlekiem przed karmieniem. No nic bedziemy eksperymentowac.
Dominik też tak ma, jak mamy dłuższą przerwę w karmieniu i piersi mam pełne tak, że cieknę. Myślę, że się zachłystuje takim nawałem i to go złości. Trzymam mu wtedy głowę na siłę przy brodawce, poliże, poliże i po jakichś 5-10 min takiej walki w końcu łapie i ssie ładnie.
 
reklama
@mamaAWR 5-10 minut??? Masz kobito cierpliwosc! U mnie to przystawianie trwa chwile. Mloda macha lapkami, zahaczajac o brodawke rzecz jasna, wypluwa cycka, chwile pomarudzi, ale wtedy staram sie jej przemowic do rozsądku wiedzac, ze i tak nic nie zrozumie i w koncu ja nasadzam na piers i je. Czas wiszenia na cycku jej sie zmniejszył do max 30 minut, a najczęściej 20min, wiec nie jest zle. Musimy tylko z mezem jakis fotel kupic, bo plecy bola, ze hej. Kolejny mebel na nasze 38metrow ;)

Dopiero teraz pierwszy spacer? Ja myslalam, zeby juz w tym tygodniu z mloda wyjsc.. Zly pomysl?

@waraai ja sie nasluchalsm krzykow porodowych w noc przed moim porodem i stwierdzilam, ze to jakas wariatka - panikara rodzi. A sama darlam jape z dwa razy glosniej. Maz mowi, ze wchodzilam czasem na taka czestotliwosc, ze mu leb rozsadzalo. W sumie spoko - kazdemu z nas cos rozsadzalo [emoji23]

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
mamaAWR- 5 -10 minut? to mój je całe 20 :-) o włosach pisałam Marcie, musza wylecieć te co nie wyleciały w ciąży.
Olo - rączki musisz jej zabezpieczyć przed przystawieniem. Tą od wewnątrz to brzuchem trzymasz a tą zewnątrzną... najlepiej jak w beciku zapniesz :-) tylko tak gorąco...Spacer świetny pomysł. taka pogoda... mój w szpitalu a okno cały czas otwarte - półspacer :-) a Ty na partych tak księ darłaś czy wczesniej, bo mnie to zawsze zastanawia kiedy kobiety krzyczą :-) ja przy tym partym co mi łóżko rozstawiali też coś krzyczałam bo nie mogłam przec jeszcze. Ale mi babka mówi - proszę się skupic na parciu. No i wbiłam wzrok w ścianę i ciach.:-)
waraai- najlepszego, szybkiego porodu w wymarzonym terminie i szybkiego powrotu do domu :-)
 
I się nie załapałam..

Ale cierpię na stres poporodowy. :D
Rany.. dopóki dziś nie położyli mnie na tej porodówce, dopóty nie miałam lęków.
A tu, nie dość, że pomieszczenie, to i dziewczyna obok.
Ta sala akurat łączona.

1496059100-aaaaaa.jpeg


Tylko 2/3ściany pomiędzy.
Partner był jakby zbędny, a ona jechała na gazie rozweselającym (chyba też wezmę po tym odsłuchu).

U mnie zaś spokój i cisza przed burzą. ;)

Za to personel przefajny.
Słuchałam ich podejścia do rodzącej i - łagodni, rzeczowi, pomocni. Zarówno położne, jak i lekarze.
Byleby miała optymalny dla siebie komfort.
 
Dopiero teraz pierwszy spacer? Ja myslalam, zeby juz w tym tygodniu z mloda wyjsc.. Zly pomysl?
Pierwszy dzisiaj :D Drugi będzie zaraz jak wyjdziemy do pediatry.

no cóż.. 5-10 min to niestety trwa. Karmienie po 20 min na cyca. Z tym, że Młody ssie ssie.. odpoczywa, ssie, ssie.. odpoczywa. I tak na dwa cyce. Czasem jeden, ale wtedy następne karmienie po 1,5 h, a jak się naje z dwóch to spokojnie przesypia 3h, ostatnio daję mu pospać w nocy nawet do 5h jak sama siły nie mam, żeby wstać.

@waraai - wszystkiego najlepszego!!
Krzykami się nie przejmuj. Ja darłam japę jak opętana przy wszystkich skurczach. Na partych, jak mi mówiły "nie przyj" to też się darłam, no bo ciśnienie gdzieś ujście mieć musi :p Stwierdziłam zresztą, że kiedy mam sobie dać upust jak nie przy porodzie. Jedyna taka okazja, żeby się drzeć bezkarnie. Mąż to zniósł dzielnie i nic nie skomentował - na jego szczęście :)
 
mamaAWR- opisz mi jak zmieniacie pierś ( odstawiasz go jak jeszcze ciągnie czy na spaniu zmieniasz i zaczyna na nowo?) . Moje wszystkie dzieci jadły tylko z jednej na raz (córki po 7 minut tylko!) a może to jest sposób na dłuższe spanie ( tylko teraz jak boli to mnie myśl o podwójnym bólu przeraża).
Mój je 20 minut i śpi i puszcza pierś, nie widzę szans żeby ją ponownie otworzył po zmianie na drugą.... w nocy co 1,5 - 2 godzin ( od poczatku pierwszego karmienia) a teraz śpi skubany i spi a karmiłam go ostatnio 2,5h temu....

majMaj, Olo - z bluzkami czy tunikami z możliwością karmienia jest dramat. Chyba trzeba podjechać do jakiejś galerii i sobie po przymierzać.....

Następne drzwi za moimi sa już wcześniaki - dziś słyszałam jak lekarka do jednego tatusia powiedziała : "dopóki dziecko żyje robimy wszystko co się da..." Zamarłam! Dopóki żyje... jaki koszmar przechodzą Ci ludzie....
 
Ciuchy do karmienia są przeokropne wizualnie i drogie jak cholera!! Ja karmie tylko piersią i normalne ciuchy ogarniaja temat nawet w miejscach publicznych. :p odzież do karmienia ograniczyłam do staników. Zresztą też nie stać mnie na nową garderobę.
Nie wiem jak Wy ale ja nie ogarniam takich upałów. Takie temperatury toleruje tylko jak jestem na wakacjach...
 
@Karlik może ją zawinę w taki otulacz.. Zaraz przetestuję :D
Pisałam to dwie godziny temu. Tata pojechał na zakupy, a my pokarmiłyśmy się, przewinęłyśmy, potuliłyśmy na golasa (ooooboże jakie to było najmilsze!), przewinęłyśmy (dziewczynki też potrafią robić sikową fontannę, sprawdzone info), ubrałyśmy otulacz (o takie coś dostałam: Link do: Otulacz dla niemowlęcia i noworodka do 3 miesięcy | Medbest Sklep) i się nakarmiłyśmy. Otulacz dał radę. Młodej się podoba. Nie protestuje i teraz sobie słodko śpi. Łapki zawiązałam do karmienia tylko, bo poza tym jakieś mi się to za bardzo krępujące ją wydaje.

Jeśli chodzi o karmienie, to u mnie jeszcze jest problem jak Mary przysypia i lekko puszcza brodawkę, a potem sobie przypomina, że jeszcze chce possać i ssie taką na wpół w buzi i to też boli :/
Na szczęście jeden cyc jej zazwyczaj wystarcza na 2,5 - 3h. Czasem sama ją budzę, jak już mi piersi rozsadza :)

Darłam się na partych. Na tych z kręgosłupa tylko sobie tak sapałam i jakoś wokalizowałam głośno, ale darciem bym tego nie nazwała. Bardziej jak udawane orgazmy w filmach :p

@Karlik no właśnie lipa z tymi ciuchami :/ Ja będę się krępowała podwijać bluzkę i wywalać brzuszysko. Myślałam, żeby poszukać koszulek na ramiączka z jakimś mega głębokim dekoltem i nosić je pod wierzchnią warstwą odzienia. Wtedy karmiąc podwijam wierzch, a spód zostaje i zasłania ;)

Jeśli chodzi o to, co napisałaś o wcześniakach, to w szpitalach dzieją się też straszne rzeczy. Koło tej mojej świadkowej leżała Mama Ginekolog. Była chyba w 24tc i niestety jej synek zmarł zanim się urodził i koleżanka wszystko słyszała i mówiła, że było jej tak przykro i aż głupio się cieszyć, że u niej maluchy wyszły całe i zdrowe :(

@Klaudia_i_nikodem mi w domu jest np dosyć chłodno. Dziś jak poszłam do przychodzi, to faktycznie się trochę zgrzałam. Ale ja uwielbiam ciepełko i wszyscy się śmieją, że powinnam się w ciepłym klimacie urodzić :)
 
@Olo o to to!!
Ona wbrew pozorom brzmiała, jak podczas niespecjalnie ostentacyjnego seksu. Jęczała, sapała.
Gdyby nie porodówka, miałabym wątpliwości.
I zrobiło mi się głupio, bo wolę by mój mnie jednak takiej nie słyszał/widział w innych konotacjach, niż ta skojarzeniowa.
W ogóle z mojego łóżka jej poród był krępujący, na tyle, że wstyd mi jakby za mój nadchodzący.
Poza tym autentycznie kiedy ją bolało, to mnie chciało się wyć (pewnie ze strachu :p), a gdybym doczekała do porodu, to najpewniej wyłabym już, jak bóbr.


MamaGinekolog napisała notkę na swoim Instagramie tego dnia. Przykre to bardzo. Dzień wcześniej wszyscy się tam jeszcze ekscytowali wspólnie.


Co do ubrań. Ja trzepię Allegro i lumpeksy (dziś trzepałam wracając ze szpitala, ale nie mam wprawy :]).
Szukam koszulek na ramiączkach, t-shirtów, sukienek z dekoltem na cycka. W spodnie i spódnice wejdę, jak mi brzuch ucieknie, to nie szukam. Ewentualnie na bieżąco.
Prawdę mówiąc przy synu miałam normalne ciuchy i nie było problemu. Z tym, że to była zima. Teraz latem będę wyraźniej epatować, ale wiecie co?
Mam to gdzieś. Jak kogoś mój biust urazi, to jego sprawa. Nie mam zamiaru kryć się przed światem z głodnym dzieckiem. ;)

Zrobiłam dziś z zakupami tyle kilometrów, że ledwo się ruszam. Znaczy - stopy mi się nie ruszają. ;) bolą pieruńsko, a w bazie żadnych zapowiedzi.
Zdążyłam się już nawet podczas tych wycieczek opalić. :D




Natomiast czytając Was do porodowych stresów dołączają mi się lęki sutkowe teraz.. :/
 
reklama
Olo- ja karmiąc czy w domu czy publicznie nigdy nie odsłaniałam brzucha. Zawsze musi to być bluzka która ma duzy dekolt/łódkę, ramiączka itp. W nerwy wieje jak w parku na ławce odkryjesz plery ;-) kurde przykre z ta mamaginekolog jak i każdą inną mamą ale wydawałoby sie ze ginekologom to nie grozi....
Klaudai_i_ Nikodem- własnie. Brzydkie i drogie. Musze pooglądać w domu co mam, bo na pewno się da na swoich opykać. Teraz wyszłam na spacer ( Karola wzięli do kąpielli) i mam ciążową bluzkę - też ok bo brzuszek jeszcze taki 5-6 miesiąc. Tylko cała na czarno jestem co nie przystoi w taki upał. Pamiętam że poprzednio w spodnie zaopatrywałam się na ciuchach ale teraz mam chyba jakieś getry/spodnie na gumkach itp. co innego moja wieś a poprzednie miasto- miaścisko :-)
waraai- i wytrzepałaś coś do ubrania z Allegro? cos zestresowanaś Kobito ostatnio luzik,wszytsko ogarniesz! A jak brzuch po wczorajszym jaranku?
 
Do góry