reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2017

Ale tu cisza......spicie. ..ja bym chętnie poszła spać bo moja Córeczka o 4 nad ranem myślała że to już ranek i miala przerwę do 5....wywijala raczkami...opowiadala.....nie marudzila ale i tak pobudka o 4 do najmilszych nie należy....

MajaMaj, dzięki za podpowiedź i tak zrobię :)

Milego dnia, ja mam dzis siostrę :)
 
reklama
My standardowo pobudka o 2ej, cyce poszły w ruch i pierwszy raz z drugiej nie używanej piersi poleciało mleko i to tyle ze cała koszula nocna mokra...a potem spanko z mamusia do 6ej. Zeszlysmy sobie do kuchni, mama przygotowała mleczko, przebrała pupę i tak od 7ej się karmiłyśmy...a sen przyszedł dopiero pół godziny temu...

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
MajMaj- tak, położne zabierają dzieciaczki, kąpią u siebie, ubierają w swoje czyste ciuszki, przewijają, mojego natłuszczają wazeliną w płynie bo się sypał jak przenoszony i oddają na salę. Mnie to pasuje. W tym czasie mogę skoczyć po wodę do sklepu - bo mnie nikt nie odwiedza to muszę wszystko sama....
Co do gronkowca to mam podobne przemyślenia - że może dzieci wychodzą ze szpitala i mają, ale podobno sa nowe wytyczne UE że jak matka ma w ciąży podniesione CRP ( a przecież pytają zawsze o infekcje w czasie ciąży) i przebieg ciąży zagrażający ( u mnie mówią że świadczyło o tym założenie szwu- no i mają na mnie papiery z tego szpitala ;-)) to muszą zbadać dziecku 2 razy krew w tym oddać ją na posiew. Różnica jest taka, że gronkowiec niewykryty może się ujawnić albo bardzo szybko u noworodka albo dopiero po jakimś czasie np. zapaleniem ucha i innymi objawiani. U nas objawów nie ma ŻADNYCH. Żółtaczki brak ( może jednak ta suplementacja wit D :-)) je idealnie, przybiera zawodowo, kupy, siku - wszystko w odpowiedniej barwie, ilości i konsystencji :-).
Jeszcze mi pani doktor powiedziała, że to może być tylko kolonizacja takiej bakterii która niczemu nie zagraża ale że było crp wyzsze przez 1 dzień no i jednak gronkowiec we krwi to sepsa, posocznicza - brzmi groźnie to lepiej przeleczyć.
Jutro pobiorą mu krew żeby sprawdzić i już w sobotę będzie wynik czy coś się zmieniło.... :-(
mamaAWR- fajne bluzki, jakoś dobrze byłoby je przymierzyć bo mi się wydaję że brzuchol by mi obciskało...a on taki flakowaty teraz :-) wczoraj widzialam swoje odbicie w lustrze w windzie...
DaWo - mnie też gaz dały jak minął chyba 3 skurcz ale wsszystkich skurczy miałam 4 sztuki plus do tego 2 parte to jak na ostatnim nie partym wzięłam wdech to już naprawdę nic mi to nie zmieniło... a ja nie umiem tak oddychac - nigdy nie mogłabym nurkować bo bym się udusiła prędko :-)
marta:-) - i od 4 już Ci się nie udało zdrzemnąć? O której wstajesz ze Stasiem do szkoły? Ja tu jak karmię o 4 to potem do 6 jeszcze śpię albo do 7 ( z przerwami bo mierzą mi ciśnienie - dziś 90/60 i jakies inne poranne pytania typu stolec był?)

Ja mam tyle pokarmu, że mnie pierś ( jedna) wręcz rozwala - dziś o 4 karmiłam na moje żądanie. musiałam karmić spod pachy bo mi zawala te tylne kanaliki.
 
Dzięki Karlik za wyjaśnienie, niepokój pozostał... Ja jak się uparłam na te badania w związku z moim GBS+ to mi pediatra powiedziała, że i tak nie jest miarodajne bo zakażenie może wyjść później. U nas też objawów brak, pozostaje mi tylko nadzieja, że jednak wszystko jest ok. Trzymam kciuki za dobre wyniki Karola! Ani się obejrzysz a będziecie w domku! Szkoda, że nie będzie Was na egzaminie córy, może chociaż babcia?
Ja zaraz skoczę do H&M może coś się uda kupić? Miłego dnia dziewczynki! Piękna pogoda na spacerki!
 
Oj, wczoraj dopadł mnie taki kryzys, że sama się zdziwiłam.
Genetycznie jadę na prądach wznoszących, a wczoraj przeryczałam całą imieninową wizytę Taty (a ja beczę tylko na bajkach i filmach i kiedy mi kogoś w książce zabijają).
Nawet nie zajrzałam do ciasta, które dla mnie upiekł i dopiero rano zeżarłam pół opakowania, takie jest genialnie smaczne.

Trzymajcie, kochane, kciuki, żebym nie rozpakowała się przed końcem tygodnia.
To zdecydowanie poważna prośba. ;)
Od soboty "niech się dzieje wola Nieba".
 
majmaj- wiesz ze zagranicą sa zwyczaje wkładaniu dziecku w czasie porodu tamponu do ust, żeby właśnie nie połknął nic z flory bakteryjnej pochwy? ( ponoć są badania wiążące, że utajone zakażenia pochwy przekazane podczas porodu mają wpływ na choroby tj. Asperger czy Autyzm.)
waraai- nie chcę być prorokiem ale też ze dwa dni przed porodem miałam taki nastrój - he he he. Umiem pocieszyć, nie?
 
Waraai, trzymaj się babeczko! Dołek szybko minie, jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić ze smutną miną ;) A dlaczego do soboty ma Cysia przykaz pozostania w bazie? Na Ciebie już chyba czas, nie?
Karlik, nie słyszałam nic nt tych badań... Ciekawe to i straszne zarazem...
 
majmaj- wiesz ze zagranicą sa zwyczaje wkładaniu dziecku w czasie porodu tamponu do ust, żeby właśnie nie połknął nic z flory bakteryjnej pochwy? ( ponoć są badania wiążące, że utajone zakażenia pochwy przekazane podczas porodu mają wpływ na choroby tj. Asperger czy Autyzm.)
waraai- nie chcę być prorokiem ale też ze dwa dni przed porodem miałam taki nastrój - he he he. Umiem pocieszyć, nie?

Kompletnie Ci nie wyszło, @Karlik ! [emoji23]
 
Waraai, trzymaj się babeczko! Dołek szybko minie, jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić ze smutną miną ;) A dlaczego do soboty ma Cysia przykaz pozostania w bazie? Na Ciebie już chyba czas, nie?
Karlik, nie słyszałam nic nt tych badań... Ciekawe to i straszne zarazem...

Ponieważ - bo: moje starsze dziecię ma wymagający tydzień w szkole, a mamy ustalone, że kiedy ja w szpitalu, to on ma wolne. W piątek nagrywa jeszcze film.
A w niedzielę wracają moi rodzice i zawsze mogą zahaczyć o wnuka.

W zasadzie to jedyne powody.
Prócz tych, że ja poproszę o nierodzenie i jeszcze dwa miesiące w dwupaku. :p
 
reklama
Pojęczę Wam też trochę.
Bardzo, ale to bardzo rzadko boli mnie głowa, a teraz po porodzie ostatnie kilka dni nie tylko boli, ale Napier....la! Podejrzewam, że to od kręgosłupa bo w nocy usypiam nad Wiką w różnych dziwnych pozycjach i potem nie mogę się ruszyć. W każdym razie ten ból mnie przytłacza, nie umiem z nim funkcjonować, Apap działa tylko na chwilę. Macie jakieś sposoby na głowę? Oprócz czapki i beretu oczywiście ;)
 
Do góry