reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Ale tu cisza......spicie. ..ja bym chętnie poszła spać bo moja Córeczka o 4 nad ranem myślała że to już ranek i miala przerwę do 5....wywijala raczkami...opowiadala.....nie marudzila ale i tak pobudka o 4 do najmilszych nie należy....

MajaMaj, dzięki za podpowiedź i tak zrobię :)

Milego dnia, ja mam dzis siostrę :)
 
reklama
My standardowo pobudka o 2ej, cyce poszły w ruch i pierwszy raz z drugiej nie używanej piersi poleciało mleko i to tyle ze cała koszula nocna mokra...a potem spanko z mamusia do 6ej. Zeszlysmy sobie do kuchni, mama przygotowała mleczko, przebrała pupę i tak od 7ej się karmiłyśmy...a sen przyszedł dopiero pół godziny temu...

Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
MajMaj- tak, położne zabierają dzieciaczki, kąpią u siebie, ubierają w swoje czyste ciuszki, przewijają, mojego natłuszczają wazeliną w płynie bo się sypał jak przenoszony i oddają na salę. Mnie to pasuje. W tym czasie mogę skoczyć po wodę do sklepu - bo mnie nikt nie odwiedza to muszę wszystko sama....
Co do gronkowca to mam podobne przemyślenia - że może dzieci wychodzą ze szpitala i mają, ale podobno sa nowe wytyczne UE że jak matka ma w ciąży podniesione CRP ( a przecież pytają zawsze o infekcje w czasie ciąży) i przebieg ciąży zagrażający ( u mnie mówią że świadczyło o tym założenie szwu- no i mają na mnie papiery z tego szpitala ;-)) to muszą zbadać dziecku 2 razy krew w tym oddać ją na posiew. Różnica jest taka, że gronkowiec niewykryty może się ujawnić albo bardzo szybko u noworodka albo dopiero po jakimś czasie np. zapaleniem ucha i innymi objawiani. U nas objawów nie ma ŻADNYCH. Żółtaczki brak ( może jednak ta suplementacja wit D :-)) je idealnie, przybiera zawodowo, kupy, siku - wszystko w odpowiedniej barwie, ilości i konsystencji :-).
Jeszcze mi pani doktor powiedziała, że to może być tylko kolonizacja takiej bakterii która niczemu nie zagraża ale że było crp wyzsze przez 1 dzień no i jednak gronkowiec we krwi to sepsa, posocznicza - brzmi groźnie to lepiej przeleczyć.
Jutro pobiorą mu krew żeby sprawdzić i już w sobotę będzie wynik czy coś się zmieniło.... :-(
mamaAWR- fajne bluzki, jakoś dobrze byłoby je przymierzyć bo mi się wydaję że brzuchol by mi obciskało...a on taki flakowaty teraz :-) wczoraj widzialam swoje odbicie w lustrze w windzie...
DaWo - mnie też gaz dały jak minął chyba 3 skurcz ale wsszystkich skurczy miałam 4 sztuki plus do tego 2 parte to jak na ostatnim nie partym wzięłam wdech to już naprawdę nic mi to nie zmieniło... a ja nie umiem tak oddychac - nigdy nie mogłabym nurkować bo bym się udusiła prędko :-)
marta:-) - i od 4 już Ci się nie udało zdrzemnąć? O której wstajesz ze Stasiem do szkoły? Ja tu jak karmię o 4 to potem do 6 jeszcze śpię albo do 7 ( z przerwami bo mierzą mi ciśnienie - dziś 90/60 i jakies inne poranne pytania typu stolec był?)

Ja mam tyle pokarmu, że mnie pierś ( jedna) wręcz rozwala - dziś o 4 karmiłam na moje żądanie. musiałam karmić spod pachy bo mi zawala te tylne kanaliki.
 
Dzięki Karlik za wyjaśnienie, niepokój pozostał... Ja jak się uparłam na te badania w związku z moim GBS+ to mi pediatra powiedziała, że i tak nie jest miarodajne bo zakażenie może wyjść później. U nas też objawów brak, pozostaje mi tylko nadzieja, że jednak wszystko jest ok. Trzymam kciuki za dobre wyniki Karola! Ani się obejrzysz a będziecie w domku! Szkoda, że nie będzie Was na egzaminie córy, może chociaż babcia?
Ja zaraz skoczę do H&M może coś się uda kupić? Miłego dnia dziewczynki! Piękna pogoda na spacerki!
 
Oj, wczoraj dopadł mnie taki kryzys, że sama się zdziwiłam.
Genetycznie jadę na prądach wznoszących, a wczoraj przeryczałam całą imieninową wizytę Taty (a ja beczę tylko na bajkach i filmach i kiedy mi kogoś w książce zabijają).
Nawet nie zajrzałam do ciasta, które dla mnie upiekł i dopiero rano zeżarłam pół opakowania, takie jest genialnie smaczne.

Trzymajcie, kochane, kciuki, żebym nie rozpakowała się przed końcem tygodnia.
To zdecydowanie poważna prośba. ;)
Od soboty "niech się dzieje wola Nieba".
 
majmaj- wiesz ze zagranicą sa zwyczaje wkładaniu dziecku w czasie porodu tamponu do ust, żeby właśnie nie połknął nic z flory bakteryjnej pochwy? ( ponoć są badania wiążące, że utajone zakażenia pochwy przekazane podczas porodu mają wpływ na choroby tj. Asperger czy Autyzm.)
waraai- nie chcę być prorokiem ale też ze dwa dni przed porodem miałam taki nastrój - he he he. Umiem pocieszyć, nie?
 
Waraai, trzymaj się babeczko! Dołek szybko minie, jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić ze smutną miną ;) A dlaczego do soboty ma Cysia przykaz pozostania w bazie? Na Ciebie już chyba czas, nie?
Karlik, nie słyszałam nic nt tych badań... Ciekawe to i straszne zarazem...
 
majmaj- wiesz ze zagranicą sa zwyczaje wkładaniu dziecku w czasie porodu tamponu do ust, żeby właśnie nie połknął nic z flory bakteryjnej pochwy? ( ponoć są badania wiążące, że utajone zakażenia pochwy przekazane podczas porodu mają wpływ na choroby tj. Asperger czy Autyzm.)
waraai- nie chcę być prorokiem ale też ze dwa dni przed porodem miałam taki nastrój - he he he. Umiem pocieszyć, nie?

Kompletnie Ci nie wyszło, @Karlik ! [emoji23]
 
Waraai, trzymaj się babeczko! Dołek szybko minie, jakoś nie mogę sobie Ciebie wyobrazić ze smutną miną ;) A dlaczego do soboty ma Cysia przykaz pozostania w bazie? Na Ciebie już chyba czas, nie?
Karlik, nie słyszałam nic nt tych badań... Ciekawe to i straszne zarazem...

Ponieważ - bo: moje starsze dziecię ma wymagający tydzień w szkole, a mamy ustalone, że kiedy ja w szpitalu, to on ma wolne. W piątek nagrywa jeszcze film.
A w niedzielę wracają moi rodzice i zawsze mogą zahaczyć o wnuka.

W zasadzie to jedyne powody.
Prócz tych, że ja poproszę o nierodzenie i jeszcze dwa miesiące w dwupaku. :p
 
reklama
Pojęczę Wam też trochę.
Bardzo, ale to bardzo rzadko boli mnie głowa, a teraz po porodzie ostatnie kilka dni nie tylko boli, ale Napier....la! Podejrzewam, że to od kręgosłupa bo w nocy usypiam nad Wiką w różnych dziwnych pozycjach i potem nie mogę się ruszyć. W każdym razie ten ból mnie przytłacza, nie umiem z nim funkcjonować, Apap działa tylko na chwilę. Macie jakieś sposoby na głowę? Oprócz czapki i beretu oczywiście ;)
 
Do góry