reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe mamy 2017

Szpital Praski doradzali mi też na Żelaznej, jak mnie odsyłali ale ja nigdy tam nie byłam.

Co do diety, póki co to szpitalna tzw. lekkostrawna. Plus to co mi mąż dowiezie. Staram się jeść wszystko ale w miarę delikatne rzeczy, bardziej ze względu na mnie niż Młodego, tzn. moje trzy szwy po nacięciu. Pierwsza wizyta w toalecie trochę mnie przeraża.
 
reklama
Nie wiem jak się na to kto zapatruje, ale ja po pierwszym porodzie (również byłam nacinana) w początkowych próbach wypróżnienia używałam czopków glicerynowych... ooo jaka to była ulga !
 
Nie wiem jak się na to kto zapatruje, ale ja po pierwszym porodzie (również byłam nacinana) w początkowych próbach wypróżnienia używałam czopków glicerynowych... ooo jaka to była ulga !
Potwierdzam [emoji2] . Ja w razie problemów już się w nie zaopatrzyłam [emoji39]

Napisane na HTC One M9 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja nie mam wagi. :/

I przez całą ciążę dowiaduję się o swoim przyroście tylko podczas wizyt u gin.
Kiedy po świętach, po trzech tygodniach od poprzedniej wizyty, wchodziłam tam na wagę, to stawałam na niej trzy razy, bo nie zgadzała się z moją koncepcją sztuki. Przytyłam wtedy 1.2kg, ale przez święta nie miałam już miejsca nawet na powietrze, tak regularnie jechałam na wegetariańskich potrawach. :D
Wydawało mi się, że wejdzie lekko +3.

Teraz we wtorek rano stukną kolejne trzy tygodnie i w sumie jestem ciekawa, bo przecież moja aktywność popadła w depresję od ostatniej wizyty.

A. Nie chce mi się słodyczy ostatnio już. Całą ciążę mogłabym tylko czekoladę, a teraz sięgam czasem z przyzwyczajenia i mi nie wchodzi.

No i nie doskwiera mi już kręgosłup. Jeszcze przed świętami to był kosmos. Ledwo się ruszałam, spanie to była katorga. Wstawanie z łóżka także. Ale im dalej w ciążę, tym lepiej. Oczywiście, jeżeli dotknę, to miednica i odcinek krzyżowy są bolesne, ale nie na ostro, tylko w specyficzny sposób ocierający się o uczucie nudności. Mają prawo, w końcu wszystko tam się porozjeżdżało już ponad miesiąc temu.
Ale samo z siebie - nic!
Kulam się zatem wygodnie, gdzie popadnie. ;D

Za to poszłam spać o 6 rano po maratonie serialowym. ;)
Niedługo już sobie nie pooglądam..


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Ja od wczoraj 0.1 kg. Ale teraz każdy przyrost wagi dziewczyny to nie to że tyjemy... wzrosła wilgotność powietrza i my porostu wchłaniamy tą wodę z otoczenia jak gąbki. Jesteśmy higroskopijne... mam nadzieję że moja gin przyjmie takie wytłumaczenie w czwartek [emoji23] , muszę być przekonująca.

Napisane na HTC One M9 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moje brzucho dziś jest nader aktywne. Bóg mi świadkiem że widziałam nogę małego. Dziś po raz kolejny przekonałam się o tym jak to jest mieć samych chłopów w domu... Młody wstał , podszedł do mnie , poklepał mnie po brzuchu i powiedział do brata "część kurduplu !". Mąż wstał, popatrzył... i powiedział że Obeliks jestem już z każdej możliwej strony...
Ehhhhh... [emoji57] faceci.

Napisane na HTC One M9 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Od 8 lat pisze moim córkom osobne "pamietniki" takie od 2 kresek na teście . Z wiekiem jest tego coraz mniej - ale pisze o ich osiagnięciach, o ich przypadłościach, rozwoju, aktualnych fazach, fobiach itd. Wszystko jes na serwerze gmail (nikt nie ma dostepu itd).
I wiecie co - przez takie podglądanie w ostatnich miesiącach - jak to było w ciąży z nimi..... kiedyś gdzieś skasowałam jednej prawie 4 lata wpisów!!
Siedze i wyję. Nie do odzyskania! Jestem załamana.
Nigdy tego nie kopiowałam nie drukowałam - po prostu w wersjach roboczych maila cały elaborat.
Strzelę sobie w łeb z rozpaczy.
 
Witamy się! Ala wróciła z wakacji,kolor zszedł,czekam na wyniki badań... jeszcze zeszła z wagi 40 gramów od wczoraj..., ale pracujemy nad tym: cyc dopóki coś leci plus butla, ale widzę,że teraz z butli wypila mniej niż rano, więc w cycach bylo chyba lepiej. Ale szału mlecznego nie ma jeszcze.
Tu na obiad wczoraj była zupa brokułowa z kurczakiem i kompot,na kolację-uwaga- sześć sucharow i gorzka herbatka- pycha. Mam herbatniki jako suplement diety, ale ciiii!!!:-)
Śniadanko dziś to trzy kromki(całe) chleba, 3 plastry szynki konserwowej, salata,pomidor w plastrach i kilka kiełków dla wyglądu. I gorzka kawa zbożowa.
Jest obiadek! Będę potem!!!
 
reklama
Do góry