reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

reklama
@asia333podlasie możliwe, że ich nie odczuwasz zbyt dolegliwie ale są. Ciężko opisać, porównać do czegoś, ale na pewnoo jest odczuwalna u mnie twardość powłoki brzuszka - robi się jak kamień. trwa to do pół minutki i przechodzi, raczej nie boli...

Co do diety - zacznę raczej łagodnie, bo mi się kolek u dziecka nie chce przeżywać, a i mnie na zdrowie lekkie żarcie wyjdzie, ale faktycznie bez perwersji, teraz jedzą wszystko z nami, więc powolutku potem rozszerzę swój jadłospis...

Ta sztuczna macica mnie przeraża :O
 
@asia u mnie akurat te skurcze najprzyjemniejsze nie są.
Zaczynają się u dna macicy (góra brzucha) nagłym, mocnym napięciem i schodzą w dół do spojenia. To przechodzenie boli mniej lub bardziej. Trzymają od 30 do 90sec i mijają.
Wracają też różnie - albo regularnie co np. 10min, albo co 40min czy 2h. Czasem solidnych kilka godzin spokoju i potem półtorej godziny bez przerwy.



Choć położna rzekła mi wczoraj podczas KTG, że te nocne i regularne (te akurat bolą serio, w ciągu dnia zdecydowanie mniej i po prostu jest sobie skurcz, który odczuwam, ale mogę z nim normalnie funkcjonować) to wg niej skurcze porodowe, które zagłuszam garściami magnezu i Nospy. ;P
Najchętniej pogoniłaby mnie do szpitala, ale sama mówi, że bym tam już została.
A nie mogę. Kropka.
Skoro też się w końcu uspokajają, to będę z nimi sypiać dopóki nie postanowią nie przechodzić.
Niby w obecnym tygodniu ciąży mam od razu dzwonić na pogotowie i nie czekać na zwiększoną częstotliwość.
W sumie stresuje mnie to tylko podczas takich nocnych akcji i wtedy umieram ze strachu, że nie daj Bóg urodzę. :D

Natomiast podrzuciła mi wczoraj listę "do szpitala" i muszę się w te gadżety zaopatrzyć w końcu.
Tymczasem mam tylko siebie.
I brzuch. :p
 
Dzis trzeci dzien jak nie biore luteiny i brzuch mnie boli ale to raczej nie skurcze moze od jedzenia czy cos sama juz nie wiem. Dzieki dziewczyny za odp ☺ fajnie ze mamy siebie ☺
 
@*Ula* Witamy :)
Jak Ty znosisz ciążę? To pierwsze czy kolejne? I jak u Ciebie wyglądały zachcianki?

Jeszcze raz witajcie! Mam 32 lata i jest to mój pierwszy bejbik. :) Co do ciąży to nie narzekam, męczyły mnie tylko mdłości przez pierwsze 3 miechy, później w 5 mięsiącu przyszalała szyjka, więc trzeba było zrezygnować z pracy i osiąść na laurach. Ale tak w ogóle to jest ok. Tylko szczerze mówiąc już teraz strasznie ciąży mi moje brzuszysko. :)
Przed ciążą i na samym początku nie umiałam sobie wyobrazić, co robią te wszystkie kobitki, które tyją po 20 kg i więcej??? Jak to możliwe??? U mnie będzie inaczej, dycha i ani kg więcej... a dzisiaj mam 20 kg na plusie i jest mi strasznie ciężko .:) Pocieszam się tylko tym co piszą inne doświadczone mamy - że po porodzie i przy karmieniu kilogramy lecą w dół. Oby..

Poza tym już planuję sobie aktywność fizyczną, mam zamiar zacząć biegać i uderzyć na siłownię, pójść do fryzjera, zacząć chodzić w sukienkach i zrobić sobie paznokcie.. ehhh ( Wy też tak macie?) :)
Po tych 9 miesiącach trzeba będzie z Bestii znów zamienić się w coś ładniejszego heh :)
 
Jeszcze raz witajcie! Mam 32 lata i jest to mój pierwszy bejbik. :) Co do ciąży to nie narzekam, męczyły mnie tylko mdłości przez pierwsze 3 miechy, później w 5 mięsiącu przyszalała szyjka, więc trzeba było zrezygnować z pracy i osiąść na laurach. Ale tak w ogóle to jest ok. Tylko szczerze mówiąc już teraz strasznie ciąży mi moje brzuszysko. :)
Przed ciążą i na samym początku nie umiałam sobie wyobrazić, co robią te wszystkie kobitki, które tyją po 20 kg i więcej??? Jak to możliwe??? U mnie będzie inaczej, dycha i ani kg więcej... a dzisiaj mam 20 kg na plusie i jest mi strasznie ciężko .:) Pocieszam się tylko tym co piszą inne doświadczone mamy - że po porodzie i przy karmieniu kilogramy lecą w dół. Oby..

Poza tym już planuję sobie aktywność fizyczną, mam zamiar zacząć biegać i uderzyć na siłownię, pójść do fryzjera, zacząć chodzić w sukienkach i zrobić sobie paznokcie.. ehhh ( Wy też tak macie?) :)
Po tych 9 miesiącach trzeba będzie z Bestii znów zamienić się w coś ładniejszego heh :)
 
U mnie skurcze przepowiadające nie są przyjemne, wręcz potrafią mnie boleć. Idę dziś na USG ostatnie to dowiem się na ile wpłynęły na szyjkę.
Waraai- aż mi się palić zachciało po tym opisie. Piszesz jakiegoś bloga czy coś? Myślę, że warto ten talent wykorzystać.
 
reklama
Hej Ula [emoji3] witamy Twoja córeczkę [emoji16]

Asia - ja za skurcze uznaje taki ból jak na okres... Mam tak ale nie zbyt często i szybko przechodzi. Boli w dole brzucha.

Byłam na KTG. Mój lekarz miał dyżur wiec zrobił mi USG i zbadał szyjke. Niunia ma 3500 już, głowa nisko, duży brzuszek, wody ok a szyjka długa i zamknięta... Mówił coś o wywołaniu porodu żeby dziecko nie było zbyt duże...
Boję się... to już tuż tuż... w niedzielę mam przyjść na badanie bo ma dyżur także torbę już będę miała w pogotowiu...

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry