reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

@Karlik tak po prawdzie na szyjkach się nie znam. [emoji6]
Ale w dniu wyjazdu miała 4.1cm, dziś jakieś 1.5cm.
Poszła ostro i po bandzie i nawet wiem, kiedy mogło się to wydarzać (bo np. wczorajsze skurcze były długie - kilka godzin - silne i bolesne najbardziej w okolicach szyjki).

Ale jest zamknięta.
I nadal jest. [emoji6]

Młodego urodziłam w 36tyg. Panna nie chce być gorsza, jak widać.

Z rzeczy smutnych - seks odpada, rozumiem?
Czy po 37tyg będę mogła wrócić do intensywniejszych przytulańców?
Zapomniałam gina zapytać, a wolę żyć nadzieją, a nie przepaścią rozpaczy. [emoji12]
Nie martw się ;), ja mam zakaz zbliżania się do męża od 16 tygodnia... łatwo nie jest bo jak nigdy po nocach mi się już mąż śni :p (a śpi obok). Ale tyle lat czekaliśmy na drugie dziecko, nie mówiąc już o tym, że pierwszy synek miał już pretensje do nas, że rodzeństwa nie ma, to wytrzymamy :). Teraz to już z górki :)
 
reklama
To chyba ja tylko taka dziwna jestem mimo braku zakazu na seks nic w ciazy nie bylo od dni plodnych ostatni raz 1 wrzesnia ☺ zapomne jak to sie robi haha u mnie to chyba strach po poronieniu ze cos sie stanie ☺
 
Witam się :)
Faktycznie 5 maja najbardziej oblegany. Czas pokaże jak się jednak rozpakujemy. Ja jednak bym chciała wytrzymać chociaż do 2 maja, a coś czuję że niebawem się rozpakuje.
Trzymajcie się dziewczyny.
pozdrawiam słonecznie :)
 
Wierzycie w przeznaczenie, los...?
Jakiś czas temu moja babcia opowiedziała mi ze w jej rodzinie gdy ktoś miał się urodzić ktoś inny umierał...pamietam ze tak było w przypadku moich 3 kuzynów umarł wtedy mój wujek,ciocia i prababcia.
I nagle dzisiaj o 11 gdy prasowalam rzeczy do malej ni z tego ni z owego ptzypomnialam sobie o słowach babci...gdzie nigdy wczesniej w ciazy o tym nie myslalam...a o 13 dowiedzialam się ze wlasnie krótko po 11 zmarla moja ciocia...
Jakie to wszystko dziwne...i jak tu nie wierzyc...życie za życie...
 
@asia333podlasie u mnie też chęci do seksu marne. Raptem parę razy w trakcie całej ciąży się do siebie zbliżyliśmy. Teraz skutecznie chęci hamuje ból w pachwinach i spojeniu. A i mąż mówi, że jakoś mu tak dziwnie, jak ja z tym brzuchem wielkim i do tego jak Maryśka by się zaczęła ruszać w trakcie to on nie gwarantuje, że śmiechem nie wybuchnie ;) Może w końcu jak mnie nie będzie bolało to spróbujemy i zobaczymy jak z tym śmiechem będzie ;)

@Marysia787 kolega mi mówił, że u niego w rodzinie zawsze tak było. Ja nawet nie chcę o tym myśleć. Mam Dziadziusia 95 letniego, który dobrze się trzyma, ale wiadomo, że to już bardzo zaawansowany wiek i bardzo się o niego boję...
 
Ja wolę nie myśleć bo niby nie chcę w takie rzeczy wierzyć ale w głębi wierzę i nie chcę myśleć wtedy że mogłoby coś się stać dziadkom ...

Ja też jestem po poronieniach i strach był duży przed zbliżeniem, sprawdzalam pozniej czy coś sie nie dzieje co chwilę w łazience...ale też pamiętajcie że w połogu jest zakaz zbliżeń i maluszki różnie mogą Nam dać popalić więc korzystajmy jak możemy ;) ale prawda jest taka że brzuchy są już nie małych rozmiarów i ciężko. ...

Odrosty zrobione więc będę miss porodowki hihi .....żartuje nawet syn nie zauwazyl ze bylam u fryzjera a zawsze widzi różnice. ...więc dorasta i nie zwraca uwagę na mamę. .. :-)
 
To może taki zbieg okoliczności ale wiecie ja miałam 19wrzesnia potwierdzoną ciążę o 13,a o 8rano od męża kuzynki syn miał wypadek i od tego czasu jest w śpiączce-sa postępy ale w pełni sprawny raczej już nie będzie, chłopak 18lat...
Mój dziadek Franek zmarł w piątek ok 22:౩0. I mój syn Franek urodził się w piątek 22:25.....
Cholera wie o co w tym chodzi

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
W szpitalu kardiologicznym, gdzie czekający w kolejce są średnio 40lat starsi ode mnie - brzuch nie ma znaczenia.

@milkaklaudia mam wadę i regularnie tu zaglądam. Teraz ostatnie badania przed porodem i 8 maja lekarz zadecyduje ostatecznie, czy sn czy cc.
8 maja zaś Młoda skończy 37tyg, zatem po wizycie mogę rodzić, gdyby coś. ;P
Daj znać czy dał pozwolenie na poród naturalny.

Karlik na nasze morze czy w góry to i z miesięcznym mogę jechać. Ale za granicę hmm nie wiem moze z 3-latkirm skusilabym się dopiero :) widzisz szpital Ci dobrze robi. Lez i odpoczywaj. Mam nadzieję że Klaudia będzie ważyć ok 3 kg, więcej ma nie podjadac :) ją też mogę rodzic już ok 10 maja - byłoby super. Położna mówiła właśnie dzisiaj ze sex pomaga wiec trzeba będzie się zmusić ;) co ważne nie sam sex tylko sperma.

Olo32 to po co Ci to badanie skoro nie masz żadnej wady? Nie rozumiem....

Koniczyna05 duży ten Twój maluch już. A widzę termin masz 8 dni przede mną. Ciekawe czy jeszcze duzo przybierze czy może teraz waga już powoli będzie rosła.
 
reklama
Wierzycie w przeznaczenie, los...?
Jakiś czas temu moja babcia opowiedziała mi ze w jej rodzinie gdy ktoś miał się urodzić ktoś inny umierał...pamietam ze tak było w przypadku moich 3 kuzynów umarł wtedy mój wujek,ciocia i prababcia.
I nagle dzisiaj o 11 gdy prasowalam rzeczy do malej ni z tego ni z owego ptzypomnialam sobie o słowach babci...gdzie nigdy wczesniej w ciazy o tym nie myslalam...a o 13 dowiedzialam się ze wlasnie krótko po 11 zmarla moja ciocia...
Jakie to wszystko dziwne...i jak tu nie wierzyc...życie za życie...
Dajcie spokój nawet o tym nie myślę. Może poprostu to zwykły zbieg okoliczności
Ooo moja siostra rodziła 4 lata temu i wszyscy żyją :) nie było żadnej wymiany na szczęście.
 
Do góry