A ja walczę od wczoraj z ciśnieniem, dziś co mierze to w okolicach 150/90...zwiekszyłam dawkę leków i nie zostaje mi nic innego jak jakoś przetrwać święta. Do tego spać nie mogę bo ręce spuchniete i mi cierpna aż boli, zadna pozycja nie pomaga, siedzę w nocy na łóżku i płakać się chce. Jak nic czuję ze na wizycie po.świętach gin da mi skierowanie do szpitala...
Jedynie co mnie cieszy to że udało się zrealizować sesję brzuszkowa w piątek, teraz czekamy na obróbkę i zdjęcia.
Życzę Wam wszystkim spokojnych świąt Wielkanocnych. Trzymajcie się dziewczynki.
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji
Forum BabyBoom