reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2017

asia- gin. sugeruje żeby dac małemu zastrzyk na płuca na wszelki wypadek bo to jutro koniec 34tyg dopiero a szyjki prawie nic (jakiś góra 1cm).
 
reklama
Wyrazy współczucia ! pamiętaj Klaudia, że wszystko dzieje się z jakiejś przyczyny... widocznie tata Nikosia wypełnił już swoje zadanie tu na ziemi ;( szkoda tylko, że wszystko odbija się na Tobie i dziecku.
W czerwcu ubiegłego roku zginął w wypadku komunikacyjnym mój kolega, w październiku urodził się jego syn... straszna tragedia, ale grunt to żyć dniem dzisiejszym i wspominać tylko te dobre chwile.

U mnie wczoraj wieczorem pojawiły się skurcze... początkowo regularne, ale jak posiedziałam... zmieniły się w nieregularne i się wyciszyły... chyba przesadziłam z tym staniem w kuchni, dodatkowo godzina stania w kościele, a wieczorem bunt :)

Jutro odpoczywam a od środy biorę się za dalsze pisanie pracy magisterskiej :) czas mi ucieka a do porodu chciałam ogarnąć do końca :p
 
Mnie też wymeczyly te święta, człowiek próbował wszystkiego co było na stole a później zgaga. U Ciebie taka teściowa jak u mnie moja babcia, wyobraźcie sobie,ze zapraszalam ja 3 razy na święta a ona i tak nie przyszła bo uznała,ze nie tak ja zaprosilam i jeszcze wczoraj do niej dzwoniłam na która godzinę przyjdzie bo czekamy ze śniadaniem to nawet telefonu nie odbierala.
Klaudia współczuje Ci ale chyba lepiej,ze wiecie co się z nim stało niż mielibyscie się zastanawiać przez ileś lat gdzie on jest,czy żyje. Dużo się słyszy w telewizji na temat osób zaginionych o których nikt nic nie wie przez ładnych parę lat,rodzina już nie ma najmniejszej nadziei,ze ta osoba żyje a nawet nie mają gdzie świeczki zapalic.
Wierzę,ze po tym wszystkim co Ciebie spotkało podniesiesz się i będziesz o wiele silniejsza a synuś wynagrodzi Ci wszystko co zle.
 
Mnie też święta wymeczyly - jadłam a później zgaga co przez całą ciąże nie miałam. Ile można siedzieć przy tym stole, dobrze że już jednak koniec :) jutro mamy wizytę na 11, ciekawe jak nasza kruszynka się ma. Po każdym zjedzonym kawałku ciasta Klaudia szalala w brzuchu i rodzina mogła poczuć i zobaczyć jej kopniaki :)
 
Klaudia :(( tak mi przykro. Miałam nadzieję na zupełnie inny obrót sprawy :( to straszne co Cię spotkało, przytulam Cię mocno.
 
U mnie święta żadne.
Tata Nikodema odszedł od Nas na tamten, lepszy świat. Tylko malutki mnie trzyma w jakimś stanie. Wierzymy, ze na tamtym świecie będzie mu lepiej. Szkoda, że nie zdążył zobaczyć swojego syna...
Ja z kolei myślę o szybszym rozwiązaniu, jestem umówiona na konsultacje u gin w związku z cc. Tak to relanium, które i tak nie pomaga.
Klaudia, ja bym Nie umiała tego zrozumieć, wybaczyć takie wyjście to nie wyjście. Wiem że nic mu życia nie wróci... Dziewczyno trzymaj się, mam nadzieję że jego rodzice ci pomogą...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dzień dobry poświątecznie.... Właśnie wstaję i jadę do przedszkola mojego syna bo wychowawczyni wymyśliła sobie i 7:20 po świętach rozmowy indywidualne i pewnie kobieta w prawie 9miesiacu ciąży jest najlepszym kandydatem.... Franek wczoraj do nocy wojował z rodziną, usnął prawie w rzeczach bez kapania choć 3razy był mokry [emoji13]więc do przedszkola nie pójdzie, za to ja idę, pół nocy nie spałam,za to teraz chętnie bym przytuliła poduche[emoji51] jestem zła...

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dzień podły... mokro, dwa stopnie... DaWo - mam babeczka pomysły, nie ma co :D A musisz???

Odkryłam sposób na moje lepsze spanie - odstawiłam poduszkę C!! To ciągłe przekładanie przez nią kopyt przy każdym obrocie i zmianie pozycji budziło mnie, poduszka spadała przy wychodzeniu z łóżka albo strącała graty z szafki nocnej... teraz noga na kołdrę, kołdra pod ALicję, spanie w samej bieliźnie przy uchylonym oknie (mąż w pełnej piżamie przykryty po nos :) ) i jakby lepiej... Jeszcze z 16 nocy, jakoś przetrzymam....
Potem będę mieć kilka pobudek na cyca, ale przynajmniej będą one pożyteczne - bo te teraz psu na buty...

Mnie dziś nawiedzają moje psiapsióły od kijków, sztuk chyba z 9, będzie wieczór wesoły :D Jeno ciut po świętach odsprzątam, bo się samo nabrudziło :D

Rozumiem, że żadna w Święta się nie rozpakowała? :D:D
Buziaki wszystkim!!!
 
Do góry