reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

Jestem po wizycie ( miesiąc czekania :-)). Pani dr przywitała mnie słowami " o widzę że dotrwała pani :-)).
Młodzieniaszek waży 1720g (31tyg.1dz) i wszystkie parametry ma tydzień wyższe niż termin z miesiączki więc cieszy mnie to niezmiernie.
Szyjka stoi, lejek tym razem odsłonięty i jest mniejszy niż był ale mimo to pani doktor sugeruje wprowadzenie luteiny.... i to 2 razy dziennie.... no nie wiem czy się skuszę ( może 1 raz dziennie...).
Zapytałam czy to nie jest tak, że jak się odstawi luteinę to się rodzi - powiedziała, że ona ma takie doświadczenie, że te ciąże podtrzymywane od 30 tygodnia trwają do 40 tego :-) Teraz ma laske która nie może urodzić ( termin minął) a w 30tym tyg. był zagrażający poród przedwczesny). To ja nie wiem czy ja chcę tak ;-) ja naprawdę do połowy maja chciałabym urodzić.
 
reklama
O, moja panna wczoraj na badaniu w tym samym wieku i praktycznie w tej samej wadze, bo 30g to żadna różnica. [emoji846]

Parametry też ma tydzień wyższe, ale mogłaby to olać i rodzić się 26 maja.
Kropka. ;P


Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
 
Karlik to dobrze że wszystko oki. Nie strasz że przenosimy hihi...chociaz ja od wczoraj zwolnilam znów tak o pół obrotu zeby mala jesscze te trzy tygodnie posiedziala...ale może luteina tak magazynowana jest w organizmie i dlatego po czasie porody. To jak kazala Tobie Ginka to chociaż raz dziennie bierz bo wiesz jeszcze troche czasu masz. U mnie przed chwila była położna srodowiskowa podpisać umowę i odrazu jakimś sprzęcikiem pojeździla po brzuchu i odczuła twardnienie brzucha jak wstawalam na tym swoim aparaciku to Ja tego nie poczułam nawet. Wiec pewnie jak ja juz czuje to wielkie twardnienie może małą wrażliwość na ból mam...
 
@Olo32 no było kilka takich nocy, że musiałam wstać i zjeść!!! to już wiem, dlaczemu :D

Od kilku dni budzę się tylko na picie wody, nawet na siku nie potrzebuję :)

Dołączam foto Ali z turnieju drugich klas, zostałam porwana do konkurencji dla mam - kozłowanie (biegiem) i powrót z piłką (biegiem) - oczywiście szłam krokiem dystyngowanie powolnym, ale Hanka była ze mnie dumna, że się nie poddałam!!! Zajęłyśmy ostatnie miejsce, ale oklaski były największe od naszych dzieci i mężów! :rolleyes::rolleyes::rolleyes:
 

Załączniki

  • Mała ja.jpg
    Mała ja.jpg
    366,9 KB · Wyświetleń: 104
@Martussa82 dzielna Mama! I jaka piękna!!! <3

To teraz ja zazdroszczę z tym spaniem, bo u mnie jest teraz istna masakra :( Nie mogę zasnąć, kotłuję się jak głupia w łóżku, szukam dobrej pozycji i znaleźć nie mogę,wierzgam nogami (wypieram ten reklamowany RLS, ale może to jednak na serio to..). Budzę się często i znów problemy z zaśnięciem. Najlepiej jest chyba nad ranem - tak od 7 do 10 w miarę ciągiem przesypiam.
W piątek planuję rozpocząć pranie Maryśkowych ciuszków, bo w końcu pozbędziemy się choinki z balkonu i będzie miejsce na rozwieszenie prania (choinka jedzie do teściów na działkę, będzie wkopana w ziemię i zobaczymy, czy się przyjmie :)).
Dziś robię zakupy w aptece Gemini. Zastanawiam się nad laktatorem cały czas. Koleżanka, matka dwóch chłopców, mówi, że w szpitalu można wypożyczyć i przetestować, ale z drugiej strony pisałyście, że czasem trzeba czekać w kolejce na laktator.. To ja już sama nie wiem co czynić. Och! ;)
 
Olo, ja nie moglam spać przez pewien czas na lewym boku bo w głowie przykazanie że na lewym boku spać bo tak trzeba i jak przestawilam sie na prawy bok to lepiej.
Też niewiem co z laktatorem zrobić. Pamiętam o nawale pokarmu w trzeciej dobie ale czy teraz mi potrzebny biję sie z myslami.
Jeszcze mnie kusi torba do wózka bo gdzieś sie zapodziala torba orginalna od wózka i tak te dwie rzeczy mnie męczą....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Olo, ja nie moglam spać przez pewien czas na lewym boku bo w głowie przykazanie że na lewym boku spać bo tak trzeba i jak przestawilam sie na prawy bok to lepiej.
Też niewiem co z laktatorem zrobić. Pamiętam o nawale pokarmu w trzeciej dobie ale czy teraz mi potrzebny biję sie z myslami.
Jeszcze mnie kusi torba do wózka bo gdzieś sie zapodziala torba orginalna od wózka i tak te dwie rzeczy mnie męczą....
Ja słucham rad MamyGinekolog i śpię na tym boku, na którym mi wygodniej i który bardziej w tym momencie pasuje Maryśce. Ale zdarza się, że się nie zgadzamy w tej kwestii, albo żadna pozycja nie jest wygodna i wtedy jest klops!
Ja wózek pewnie w tym/przyszłym tygodniu kupię od kolegi i będę jeszcze się zastanawiała, co jest do niego potrzebne :)
Póki co sroga rozkminka gdzie go trzymać (w domu miejsca mało, na klatce miejsce przy piwnicy zarezerwowane przez wózek sąsiadów) plus jak go znosić (u nas po wyjściu z klatki jest jeszcze kilka schodków na podwórku, a ja z tym kręgosłupem marnie widzę tachanie 13kg wózka z młodą).
Dżizas powoli chyba trochę mnie stres dopada ;)
 
Do góry