Majowe mamy 2017

[Karlik]

..... ale w nocy jak do wc lecę to brzuch jak kamień....dziwne ale też tak mam... .

A ja myślałam, że to ja tak mam. Myślę, że to wielkość dziecka i ułożenie takie daje uczucie, bo czasem się macam nad pępkiem czy z boku i tam twardo nie jest więc to nie cała macica. Zobacz jak jest u Ciebie.
asia333podlasie - oj to ciśnienie. Koleżanka też miała 2 cesarki właśnie przez to. Jedną nawet dla bezpieczeństwa w 35 tyg.
Olo32- a te pończochy to na leżąco nie?

Ja dzisiaj miałam jakiś kryzys rano - tak sie wydarłam ( w sensie głośno odpowiedziałam z nerwami) na córkę, bo nie słyszała ( byłyśmy na innych piętrach) mojej odpowiedzi na pytanie - 3 razy , że zaraz potem się rozpłakałam. Jak sobie teraz przypomnę to mi się chce wyć - jak mogę być tak nieopanowana!!
Mała mnie potem przepraszała, że nie słyszała bo ja miałam zamknięte drzwi - no koszmar - ONA MNIE?? Oj chyba samej mi z tym wszystkim już ciężko. Dobrze że wieczorem już M wraca :-(
Ja dziś rano poczułam jakąś wydzielinę wstając z łóżka - mleczną ale az kropelka na udzie ( śpię bez majtek) i się zestresowałam strasznie czy to nie wody.... Młody jest tak nisko jakby w kanale rodnym siedział.

dobrze ze jest dziś mój dzień wyjścia z domu to się przewietrzę i może mi się w głowie rozjaśni. Mam masę rzeczy do załatwienia, odebrania paczek, przesyłek, apteka, szkoła.... cieszy mnie to bardzo :-)

 

[Koniczyna05]

Marta a na kiedy masz termin?, mam prośbę napisz mi jak odstawiasz luteine, mnie gin mówił że moge odstawic jak będę w 34 tyg, albo brać do końca opakowania i jak się skończy to odstawić, teraz mam wizytę 28 to jeszcze zapytam czy nie lepiej brać do końca i odstawić bo znowu głupot na necie się naczytalam, że po odstawieniu mozna szybko urodzic,
Mój dzieciak w 32 tyg 2240, kawał chłopa będzie

 

[asia333podlasie]

Ja dziewczyny jak schodzilam z luteiny to tak bralam 2 razy po 2 pozniej zabieralam jedna rano pozniej wieczorem pozniej juz rano nie bralam i na koniec wieczorem odstawilam i tak co 5 dni jakos tak.zeby nie odrazu nagle.

 

[marta:-)]

Ja tez brałam dwa razy dziennie i teraz mam tylko brać na noc a za dwa tygodnie jak nie będzie się nic działo to całkowicie odstawimy. Wczoraj 33 tydzień i 4 dni. Ginka coś wspominała że do 35 tygodnia się bierze.

 

[Olo32]

Olo32- a te pończochy to na leżąco nie?

Teoretycznie tak, ale ja się na tym jakoś nie skupiam i zakładam tak, jak mi wygodnie
Po zabiegu zamykania żył też nie zawsze zakładałam na leżąco i wszystko jest dobrze

 

[Klaudia_i_nikodem]

Co do luteiny to ja brałam, odstawilam jakieś dwa tygodnie temu i zaczęły się problemy. Skurcze, szpital.. Tam przy wypisie powiedzieli, że mam brać do kolejnej wizyty a mam ją 06.04. Teraz znów biorę i moje dolegliwości jak ręką odjął! Jestem w 35 tyg, dokładnie 34 i 3 dni.

 

[DaWo]

Teoretycznie tak, ale ja się na tym jakoś nie skupiam i zakładam tak, jak mi wygodnie
Po zabiegu zamykania żył też nie zawsze zakładałam na leżąco i wszystko jest dobrze

Olo jak ci robili te żyły? Bo ja miałam usuwanie.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[waraai]

U mnie, po odstawieniu luteiny, Młody wykluł się po kilku dniach.
W 36tyg. 2750wagi, 55długi.

W poprzedniej ciąży już byłam na prochach, ale od początku miałam plamienia. Od 6 mca kilka razy leżałam w szpitalu, ale potem było cacy.

Tak czy inaczej - teraz Młoda się nigdzie nie wybiera i mam nadzieję, że będzie inaczej, niż poprzednio.



Natomiast!!!
Wyprawiłam dziecko do szkoły.
Położyłam się na chwilę (bo miałam 2h swobody przed wyjściem z domu) i - właśnie się OBUDZIŁAM!!!
Matkobosko, dawno mnie już miało nie być w domu! [emoji23]

Panna zaś od dłuższego czasu leży dupskiem po prawej stronie. Główkowo od 19 tygodnia. Uciska i nerkę i co tam lubi.
Prawdą jest, że na prawym boku, choć bym chciała, to położyć się nie pozwoli nawet na chwilę, bo jej to przeszkadza i zaczyna świrować.
Laptop nawet przez chwilę nie może wylądować na moim brzuchu, bo od razu - boks.
Jutro przyjedzie do mnie stolik śniadaniowo-kompowy, ale teraz ratuję się poduszką, gdy już mi plecy siadają od lapczenia na lewym boku w łóżku.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Olo32]

Olo jak ci robili te żyły? Bo ja miałam usuwanie.

Napisane na Lenovo A6020a40 w aplikacji Forum BabyBoom

Zamykali z użyciem lasera (Link do: Laserowe usuwanie żylaków - Laseroterapia endowaskularna - Centrum Flebologii Warszawa), więc mam w środku pozamykane żylska wstrętne

U mnie, po odstawieniu luteiny, Młody wykluł się po kilku dniach.
W 36tyg. 2750wagi, 55długi.

W poprzedniej ciąży już byłam na prochach, ale od początku miałam plamienia. Od 6 mca kilka razy leżałam w szpitalu, ale potem było cacy.

Tak czy inaczej - teraz Młoda się nigdzie nie wybiera i mam nadzieję, że będzie inaczej, niż poprzednio.



Natomiast!!!
Wyprawiłam dziecko do szkoły.
Położyłam się na chwilę (bo miałam 2h swobody przed wyjściem z domu) i - właśnie się OBUDZIŁAM!!!
Matkobosko, dawno mnie już miało nie być w domu! [emoji23]

Panna zaś od dłuższego czasu leży dupskiem po prawej stronie. Główkowo od 19 tygodnia. Uciska i nerkę i co tam lubi.
Prawdą jest, że na prawym boku, choć bym chciała, to położyć się nie pozwoli nawet na chwilę, bo jej to przeszkadza i zaczyna świrować.
Laptop nawet przez chwilę nie może wylądować na moim brzuchu, bo od razu - boks.
Jutro przyjedzie do mnie stolik śniadaniowo-kompowy, ale teraz ratuję się poduszką, gdy już mi plecy siadają od lapczenia na lewym boku w łóżku.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Maryśka też fika jak jej się nie podoba bok, na którym leżę (nie ma swojego ulubionego, fika raz na jednym, za jakiś czas na drugim), laptopa też nie lubi
Taki stolik to fajna sprawa, jak pracowałam z domu to używałam

 

[milkaklaudia]

A ja myślałam, że to ja tak mam. Myślę, że to wielkość dziecka i ułożenie takie daje uczucie, bo czasem się macam nad pępkiem czy z boku i tam twardo nie jest więc to nie cała macica. Zobacz jak jest u Ciebie.
asia333podlasie - oj to ciśnienie. Koleżanka też miała 2 cesarki właśnie przez to. Jedną nawet dla bezpieczeństwa w 35 tyg.
Olo32- a te pończochy to na leżąco nie?

Ja dzisiaj miałam jakiś kryzys rano - tak sie wydarłam ( w sensie głośno odpowiedziałam z nerwami) na córkę, bo nie słyszała ( byłyśmy na innych piętrach) mojej odpowiedzi na pytanie - 3 razy , że zaraz potem się rozpłakałam. Jak sobie teraz przypomnę to mi się chce wyć - jak mogę być tak nieopanowana!!
Mała mnie potem przepraszała, że nie słyszała bo ja miałam zamknięte drzwi - no koszmar - ONA MNIE?? Oj chyba samej mi z tym wszystkim już ciężko. Dobrze że wieczorem już M wraca :-(
Ja dziś rano poczułam jakąś wydzielinę wstając z łóżka - mleczną ale az kropelka na udzie ( śpię bez majtek) i się zestresowałam strasznie czy to nie wody.... Młody jest tak nisko jakby w kanale rodnym siedział.

dobrze ze jest dziś mój dzień wyjścia z domu to się przewietrzę i może mi się w głowie rozjaśni. Mam masę rzeczy do załatwienia, odebrania paczek, przesyłek, apteka, szkoła.... cieszy mnie to bardzo :-)

Karlik takie nam różne emocje w ciąży towarzysza to jest całkiem naturalne a więc rodzinka musimy wybaczyć a córcia pewnie zaraz zapomni jaka mama była. Ja nieraz cieszę się nie wiadomo z czego a za chwilę poprostu wszystko mnie denerwuje albo chce mi się płakać.
Asia333podlasie gratulacje wizyty synus już przegonil moja córcie - no w końcu chłopak kontroluj ciśnienie, mam nadzieję iż trzymam kciuki co by tak nie szalalo.
Olo32 ja już śmigam w New balancach najwygodniej podeszwa mieciutka