reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majowe mamy 2017

reklama
Fit mamcia :) ja czekam na ćwiczenia na szkole rodzenia bo nawet piłki w domu nie mam ... :/
Staram się ;) dziś w ramach fitnessu odkurzanko ;)
Piłka to dobro. U nas mało miejsca, więc trochę zawadza, ale do ćwiczeń idealna. Po operacji kręgosłupa codziennie na niej ćwiczyłam. A propos - w poniedziałek idę do ortopedy z tymi bólami kości ogonowej (chociaż są mniej uciążliwe odkąd jestem na l4 i mniej siedzę) i dowiedzieć się, czy po tej operacji mogę rodzić siłami natury..

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Olo - fajny ten materac [emoji6] dzięki za info...

Klaudia - daj znać jak po zajęciach [emoji16]

U mnie tez nie ma gdzie piłki trzymać [emoji20] ratuje się spaceremi [emoji16]

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Staram się ;) dziś w ramach fitnessu odkurzanko ;)
Piłka to dobro. U nas mało miejsca, więc trochę zawadza, ale do ćwiczeń idealna. Po operacji kręgosłupa codziennie na niej ćwiczyłam. A propos - w poniedziałek idę do ortopedy z tymi bólami kości ogonowej (chociaż są mniej uciążliwe odkąd jestem na l4 i mniej siedzę) i dowiedzieć się, czy po tej operacji mogę rodzić siłami natury..

Napisane na ONE E1003 w aplikacji Forum BabyBoom
To oby nie było żadnych przeciwwskazań wskazań bo wolalabys pewnie rodzic naturalnie? Mnie ten boli boli mam pracę siedząca z lewej strony aż nieraz noga dretwieje a to wszystko na bank od kręgosłupa :/
 
To oby nie było żadnych przeciwwskazań wskazań bo wolalabys pewnie rodzic naturalnie? Mnie ten boli boli mam pracę siedząca z lewej strony aż nieraz noga dretwieje a to wszystko na bank od kręgosłupa :/
No jak drętwieje to 100% kręgosłup. Ja jak miałam przepuklinę to drętwienie i bół aż do pośladka, a potem do uda, a na koniec doszło pieczenie przy kostce w stopie! Aż tak te nerwy były uciskane.
A rodzić bardzo bym chciała siłami natury. Zanim zaszłam w ciążę, to myślałam, że rodzenie siłami natury to coś strasznego, a teraz nie wyobrażam sobie innej opcji. Będę namawiała lekarza najwyżej :p
 
Jestem po zajęciach. Joga to jest dobra opcja powiem Wam, tylko z brzuchem często brakuje oddechu, przynajmniej ja mam taki ucisk na przeponę, że w pewnych momentach to fioletowa się robiłam. To jest mega przydatne do porodu fizjologicznego.. i mi też strasznie zależy na tym, żeby rodzić naturalnie, tylko u mnie jest to dość wielka niewiadoma ze względu na infekcje i zmiany na szyjce przez HCV.. :/ No i moja szkoła rodzenia jest dość fajna, zaczęłam to doceniać, dostałam paczkę z próbkami, a w nich była butelka z Aventu, więc generalnie całkiem dobrze ! ;)
 
Jak tak czytam, to w poniedziałek podjadę zapisać się gdzieś do szkoły rodzenia jednak. [emoji1]

A dziś zabiorę piłkę mojemu facetowi, bo idę do niego pod wieczór, a jedna taka się u niego bezproduktywnie wala. [emoji6]

Co to porodu SN.
Przy pierwszym porodzie rodziłam tak właśnie i nie wiedziałam w tamtym czasie, ani że mam solidną wadę serca, ani że mam więcej kręgów w kręgosłupie, niż wypada istocie mego gatunku. [emoji6]
Rodziłam 48h. Byłam totalnie odwodniona, bo solidnie wymiotowałam przed porodem, więc pod koniec zarządzili znieczulenie ZO.
Podali i urodziłam w zasadzie w tym samym momencie. ;)
Ale potem nie mogłam ruszyć nawet palcem, taki przeszywający dopadł mnie ból od tego drenu w kręgosłupie. Tym samym wiem już, że tym razem ZO odpada, bo spokojnie mogłam zostać pięknie sparaliżowana.

Natomiast też bardzo mi zależy na porodzie SN. Zasadniczo boję się operacji, a CC to już jednak spora ingerencja, przecinanie wielu warstw mięśni i proces gojenia, który przy wymagającym nieustannej opieki noworodku do mnie nie przemawia.
Po SN jest super.
Co prawda też się goi, ale mimo wszystko to ogromny komfort.




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Przede wszystkim po porodzie SN szybko wstaje się na nogi, większe prawdopodobieństwo, że laktacja przyjdzie bez problemu no i szybciej kg lecą.. :) jak trafi się w odpowiednie ręce do niezłego szpitala to nie musi być wcale taka tragedia. :)
@waraai, to ładnie Cie wymeczyli, nie powiem... Dobrze, że przez te znieczulenie nic poważnego Ci się nie stało!!

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry