reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majowe kreseczki wysikują wszystkie laseczki 🌺🌹🌻

Dzień dobry Dziewczyny w tę piękną sobotę! ☀️@ w końcu wczoraj wieczorem przyszła, więc zaczynam nowy cykl z nową, wielką nadzieją ❤️

Chciałabym dodać historię do cyklu ‚śpiewanie wątpliwych piosenek’:
Jako dzieciak w domu cały czas miałam włączoną Vivę, bo uwielbiałam tańczyć i poskutkowało to śpiewaniem refrenu ‚k****skiego życia’ Peji w czasie gry w planszówki z mamą. Miny rodzicielki chyba nie muszę opisywać xD
Taka piosenka leciała na Vivie? I co, całą wypipkali? 🤣
 
reklama
w skrócie powiedzieli mi wczoraj w aptece, że kierowniczka mi wystawi dzisiaj receptę farmaceutyczną, żebym mogła wykupić clo w innej aptece. I że ona jest 13-21 w pracy. Więc o 20 zadzwoniłam pytać co z tą recepta, a ta kierowniczka wyskoczyła na mnie z ryjem, że ją stawiam pod ścianą. I że mi jej nie wystawi. Mają moje namiary w aptece, ale nikt nie raczył do mnie zadzwonić z informacją, że jednak jej nie wystawia. Piątek. Godzina 20. A my od jutra nie mamy leku. Jakby zadzwonili o 13, to bym jeszcze była w stanie coś zdziałać, ale oni ewidentnie mnie olali. Odpaliłam wrotki i przez 20 minut dyskutowałam z babą, kazała mi dzwonić do faceta, który wystawiał dwie pierwsze recepty,l farmaceutyczne, podała numer. Okazało się, że jest zupełnie inaczej niż mi cały czas opowiadał personel apteki od trzech tygodni i że on jest w tak samo trudnej sytuacji jak my tak naprawdę. Koniec końców dostaliśmy receptę o 21.41. Koleś wkurwiony, ja wkurwiona, wszyscy wkurwieni.
Jaka porąbana sytuacja! Przykro mi, że przez niekompetencję ludzi miałaś tyle nerwów. Ale zaraz ochłoniesz, a cel został osiągnięty. Możesz być z siebie dumna, że wszystko załatwiłaś 😊
 
w skrócie powiedzieli mi wczoraj w aptece, że kierowniczka mi wystawi dzisiaj receptę farmaceutyczną, żebym mogła wykupić clo w innej aptece. I że ona jest 13-21 w pracy. Więc o 20 zadzwoniłam pytać co z tą recepta, a ta kierowniczka wyskoczyła na mnie z ryjem, że ją stawiam pod ścianą. I że mi jej nie wystawi. Mają moje namiary w aptece, ale nikt nie raczył do mnie zadzwonić z informacją, że jednak jej nie wystawia. Piątek. Godzina 20. A my od jutra nie mamy leku. Jakby zadzwonili o 13, to bym jeszcze była w stanie coś zdziałać, ale oni ewidentnie mnie olali. Odpaliłam wrotki i przez 20 minut dyskutowałam z babą, kazała mi dzwonić do faceta, który wystawiał dwie pierwsze recepty,l farmaceutyczne, podała numer. Okazało się, że jest zupełnie inaczej niż mi cały czas opowiadał personel apteki od trzech tygodni i że on jest w tak samo trudnej sytuacji jak my tak naprawdę. Koniec końców dostaliśmy receptę o 21.41. Koleś wkurwiony, ja wkurwiona, wszyscy wkurwieni.
Eh, ale chujowa sytuacja. A może kolejne Clo mogliby Wam wystawiać w kilku receptach żebyś nie musiała w jednym miejscu kupować?
 
Hej dziewczyny, jestem tu nowa, i powiem szczerze że już tracę nadzieję... staramy się już 8 miesięcy i szczęśliwego końca nie widać. Testy owulacyjne wszystkie wychodzą negatywne (na zdjęciu paski z dni cyklu 7-13 przy wahaniach cykli 21-27). Byłam przy ostatnim cyklu na usg i gin potwierdził ze na jego oko owulacja przebiega prawidłowo. Trzymam kciuki za Was wszystkie ❤️

Zobacz załącznik 1525523
Witaj, widzę, że już dziewczyny Ci napisały żebyś zapisala się na testowanie i przeczytała pierwszy post 🙂
 
Cześć dziewczyny! Cudowna pogoda się dziś zapowiada 🙈 my dziś pierwszą połowe dnia spędzamy pod znakiem generalnych porządków, a później wieczorem jedziemy na urodziny przyjaciółki ☺️ miłego dnia!
 
Dzień dobry dziewczęta, zgodnie z wczorajszymi prośbami dzisiejszy temat to Wasze historie o teściowych i teściach 🤣 Mogą być zabawne, mogą być przypałowe.
Ale mam dla Was jeszcze inny temat, gdyby ktoś nie chciał się wypowiadać. Wasze wymarzone miejsce gdzie chciałybyście pojechać, a gdzie jeszcze nie byłyście 😊 Miłej soboty!
 
Dzień dobry dziewczęta, zgodnie z wczorajszymi prośbami dzisiejszy temat to Wasze historie o teściowych i teściach 🤣 Mogą być zabawne, mogą być przypałowe.
Ale mam dla Was jeszcze inny temat, gdyby ktoś nie chciał się wypowiadać. Wasze wymarzone miejsce gdzie chciałybyście pojechać, a gdzie jeszcze nie byłyście 😊 Miłej soboty!
O matko ja miałam taka z byłym chłopakiem … on jeszcze mieszkał z rodzicami i byłam u nich na weekend. No i wiecie, było już mega późno, my w łóżku już akcja, ja prawie dochodzę i nagle otwierają się drzwi a w nich staje teść 😬 na całe szczęście pozycja była taka, że to nie mój tyłek widział. Ale ogólnie szybko wyszedł. Nam oczywiście atmosfera prysła, schowałam się pod kołdrą i powiedziałam, ze do końca życia nie wyjdę z pokoju 😅 chłopak wyszedł ale ojciec się zamknął w sypialni.
Potem się dowiedziałam, że on nie wiedział, że ja jestem, myślał, że mój chłopak zasnął przy zapalonym świetle i chciał je zgasić 😀 wrócił do sypialni mega speszony a teściowa tylko „co wlazłeś im na sztukę?” 😂
Ten temat nie był już poruszany i normalnie się widywaliśmy ale jednak zawsze jak o tym pomyślę to chce mi się śmiać. Na szczęście miałam super teściów 😂
 
reklama
Do góry