reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Maj 2011

Och kurcze, całe szczęście dzidziol się poruszył w szpitalu. Kiepski żart mamie zrobił. Karlqa wracajcie do nas w dwupaku całe i zdrowe!

Melia, ja na łatwiznę poszłam wczoraj, dzisiaj już nie wypada :zawstydzona/y:

Marzenka jadę, tylko porcja na trzy głodne osoby w tym jedna w dwupaku :-)
 
reklama
oj to dzidzius przestraszyl nam karolq. niech sobie odpoczna w szpitalu i wracaja do nas niedlugo.
hope ja jeszcze nie wymyslilam co na obiad, ale deserem moge sie podzielic, mam galeretke z owocami i duuuzo bitej smietany :-)
 
Jejku, trzymamy kciuki zeby było dobrze wszystko już i żeby maleństwo nie wycinało mamusi więcej takich numerów. Ale dobrze ze ją zatrzymali, dla pewności.
 
sylwia to ja chętnie wpadnę na tę galaretkę :-) U mnie w domu teraz ciężko o słodkości, bo M i teściowa mają postanowienie wielkopostne, że nie jedzą słodyczy żadnych, więc w domu raczej nic się nie znajdzie :-(
 
Coś nam się sypią powoli te wypadki różne szpitalne. Dobrze, że u Karolki tylko postraszył dzidziol.

Hope - będzie dużo bo ja zawsze na dwa dni staram się robić takie rzeczy :) Tzn będzie jak nastawię wreszcie zmywarkę bo wszystkie garnki stoją na kuchence po wczorajszym obiedzie i nie mam w czym makaronu nastawić :D
 
Jejku ja mialam to samo co Karolkq, ze nie czulam malej, ale ze juz to bylo pozno postanowialam czekac do rana. Szczypalam i kolysalam brzuchem a mala nic dopiero jak do KTG podlaczyli to sie obudzila.... Dobrze, ze Karolq jest na obserwacji, zawsze to czlowiek bedzie potem spokpojniejszy
 
reklama
marzena9 ze zmywarką też jest problem, przynajmniej u Nas, bo trzeba naczynia do niej powkładać :-D:-D a to już prawie jak ręczne zmywanie :-p
szkoda że nie ma takiej coby to sama czyniła :tak:
 
Do góry