reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

alex trzymam za Ciebie moniachno kciuki...
oby ten 3 raz był szczęśliwy i dzidziuś urodził się zdrowy :tak:

malgosiaka witaj:-)


wiecie co... wkur*** się dzisiaj:wściekła/y: moja mama mi pisze..
że to niby moja babcia się martwi że ja za lekko ubieram moje dziecko i będzie miała problemy w przyszłości... a ja wiem że to moja mama zawsze coś gadała jak jej nie pasowało i zganiała na innych , nawet kiedyś jej nie pasowało że mi się dziecko urodzi a mam kota w domu to dzwoniła do mojej bratowej żeby to ta sama od siebie mi powiedziała ze niepowinnam mieć kota:wściekła/y: a bratowa , że traktujemy się jak przyjacciółki to mi o wszystkim powiedziąła....:sorry2:
najgorsze jest to że moja matka nawet nie wie jak ja ubieram małą bo nawet jej nie widzi ... bo niby jak??:wściekła/y: a będzie mi nerwy psuć...normalnie jestem wkurzona na maxa:wściekła/y:
 
reklama
Hej kobietki!
Widzę, że nie tylko ja nie mam weny pisać... Normalnie nic mi się nie chce!!! Ciągle mnie pachwiny bolą albo krzyż. Tragedia! Z Wikim tak nie było...
Witam nowe mamusie!!!!!
 
wow... wkońcu się ktoś pojawił...wieje tu pustkami niczym na pustyni:-p

kurde ja co chwile zajadam się blokiem czekoladowym ... albo jak kto woli snikersem własnej roboty :-D
aż mnie zęby bolą....
pychhhaaaaaaaa i mdłości przechodzzą:-)


klaudusia jak się masz dzisiaj??
 
Hej Kamcia :-)
Ja narzekam na bóle brzucha tzn. bardziej pachwin ale czytałam, że na tym etapie ciąży to podobno normalne. A najgorsza jest ta zgaga :baffled: od samego rana mnie męczy. Z resztą nie wiem, czy to zgaga, bo poza ciążą nie miałam nigdy takich problemów. Z Wikim miałam ale dopiero pod koniec.
Ja wczoraj zrobiłam rogaliki i co chwila też zajadam :-)
A u Ciebie Kamcia co słychać? Gdzie ruszacie na urlop?
 
hehe jak |Cię pali i piecze w gardle to zgaga:baffled:
ja też nie wiedziąłam co to zgaga.. ale dostałamją z VI w 3 miesiącu ciązy i miałam aż do porodu.. nawet pamiętam już na porodówce leżałam... a jeszcze przez zgagę się zwymiotowałam:baffled: a po porodzie już nic :-p

mieliśmy lecieć do Włoch , ale ze względu na ciążę i zagrożnie lotu w 1 i 3 trymestrze zrezygnowaliśmy i wybraliśmy miasteczo tutaj w Ie... no niestety , ale dobre i to , ładne miejsce duo do zwiedzania.. i jeszcze tam nas nie było:-p
a jak nie wyzdrowiejemy... to niestety ale urlop będzie w domu , bo z chorym dzieckiem nie pojadę 200 km.. z dala od mojego lekarza.. i wogóle:-( także mamy kilka dni....;-)
 
Mi też po porodzie zgaga przeszła. Jak ja wtedy odżyłam!!! :-) Ja przez zgagę wymiotowałam w pierwszej ciąży... Z resztą całą tamtą ciążę wymiotowałam... Mam nadzieję, że teraz będzie inaczej. Dobrze, że to ostatni raz :-)
Z naszym dzieckiem długa jazda to męka. Strasznie się wierci, płacze że chce wyjść. Tragedia!
 
hehe noooo to ja właśńie miałam tak samo.. widze nie byłam jedyna że do samego konca wymioty :baffled: wrrr
teraz jakoś jest spokojniej... mniej mnie mdli , mam nadzieję że będzie inaczej...
póki co zgagi nie mam ... ale czekam aż się skończy 3 miesiąć a dopiero się zaczął :-p


co do długiej jazdy to mi nie mów.. bo dla mnie nawet 60 km to tragedia, trzeba się 2 razy po drodze zatrzymać...
raz jak wymiotowałam to myslałam ze wyplułam gardło migdały i wszystko co mam w sobie:baffled:
 
mnie też mniej mdli. Nie wymiotuje już cały dzień tylko rano. Pod koniec ciąży znalazłam sposób na poranne mdłości: płatki kukurydziane z zimnym mlekiem!!! Tylko mleko musiało być zimne prosto z lodówki, bo jak nie to kibelek... Zjadłam płatki i dopiero mogłam zjeść śniadanie :-)
A teraz płatki tylko z gorącym mlekiem!!!
 
heh to może teraz będzie dziewczynka...:-D
nieee u mnie nie było nic szczególnego.. bo mnie nawet zgaga i mdłości łapały o 3-4 nad ranem:baffled:
a teraz nie jest źle bo mogę nie wymiotować nawet 2 dni.. ale nie więcej:-p
a co do jedzenia to mam tak samo...
wszystko co i nie podchodziło wtedy nie podchodzi mi również teraz...
a co mi smakowało tak samo mi smakuje..
ja mysle że bedzie 2 dziewczynka ale mój D mówi że napewno chłopiec.. eheh wiec się przekonamy za niedługo:-D
 
reklama
Ja pocieszam się tym, że moja mama czuła się identycznie jak była w ciąży z moją siostrą i ze mną. Też miała ochotę na wszystko a później żle się czuła. Więc może będzie ta moja upragniona dziewuszka :-) Poza tym ciąża odwrócona o 180 stopni od pierwszej więc nadzieja większa :-) Z moich wyliczeń wynikało, że przytulanka na pewno nie było w dniu owulki więc szansa jeszcze większa :-) Mój K chciałby drugiego chłopca. Może dlatego, że ma 3 braci i wie jak to jest później fajnie się bawić z nimi w domu :-)
Najważniejsze, żeby było zdrowe...
Już nie mogę się doczekać tego 3 trymestru :-) Jak Wiki latał w środku i kopał :-) często bardzo boleśnie ale i tak byłam szczęśliwa :-) to było coś cudownego :-)
Kamcia w końcu mąż wie czym strzela więc może ma racje!!! Mój miał rację co do Wikiego. Wiedział od początku, że chłopak.
 
Ostatnia edycja:
Do góry