reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Witajcie:)!

Persefona - zagłosowałam :)
Hope - chyba rzeczywiście wszelkie choróbsko się na Ciebie zwaliło:baffled:, trzymaj się dzielnie!

Ja spędziłam dziś z rana 2 godzinki w labo, bo robiłam krzywą cukrową, a że miałam też do badania morfologię, mocz i CRP, to musiałam być na czczo:baffled:
"Napój" wypiłam bez większych problemów, bo laborantka wcisnęła mi sok z cytryny, ale później było mi z lekka niedobrze:baffled:. Ogólnie dałyśmy z Zosieńką radę i czekamy na wyniki :)

Dzisiaj przyszła paczka - M wygrał dla Zosieńki w jakimś konkursie bobovity świetną bluzeczkę "MOJA MAMA JEST NAJLEPSZA" , na wakacje 2012 będzie idealna i cały zestaw produktów bobo vita - część zjem ja i w ten sposób trafi do Zosi ;-), a część wydamy rodzince :)
Jesli chodzi o konkursy internetowe, to M na prawdę jest niezły :) cały czas mówi, że kiedyś wygramy samochód:-D
w tym konkursie pisał coś o odczuciach mamy...ma fantazję :-D
 
reklama
Lepiodptera- to pogratulować tak uzdolnionego męża :tak: to bardzo miłe jest coś wygrać :-) hmmm z jego pomysłowością i szczęściem kto wie czy nie długo na Waszym parkingu będzie stało całkiem nowiutkie autko :tak: a co do wygranych rzeczy to jak mają długa ważność to zachowaj sobie dla Zosieńki po co innym rozdawać :-)
 
Dzięki Dziewczyny :)!

Jolek - wystarczy, że w totka gra jego ojciec ;)
M wygrywa w konkursach, w których trzeba coś napisać, albo wymyślić hasło, w takich losowanych szczęścia nie ma.
Futrzaczku - od tego zaczęliśmy, ale jak np. obiadek ma jeszcze stać ok. 2 lat (bo od 14 miesiąca) i być na granicy daty ważności, to wolimy wydać w rodzinie, bo mamy rocznego malca. A to, co mogę - jogurciki, soczek, kaszka - sama zjem hehe

A co do koszulki, to już czuję, że w przyszłe wakacje będzie moją ulubioną ;)

Idę się zdrzemnąć, bo przysypiam..
 
:-)
wstawiłam pranie, pstryknę to zdjęcie i się kładę :)
 

Załączniki

  • 6.jpg
    6.jpg
    19,6 KB · Wyświetleń: 26
basiekk, poddaj się i idź na to zwolnienie. Ja jestem i jest super, tylko że kiedy chcę jadę do pracy i pomagam , koleżanki się cieszą, a ja mam towarzystwo i czuję się potrzebna, a śpię sobie ile chcę rano.
zanka, ja byłam na Karolu i fajnie było, ale stwierdzam, że takie filmy to ja wolę sobie w domku pooglądać . Ale jeśli w kinie nawet mój mąż się śmiał, chociaż z musu poszedł, to musiał film być fajny. Polecam.
persefona, głos oddany, życzę powodzenia.
sylwia 1611, witam. Ja już się zadomowiłam, zawsze czytam, nie zawsze piszę.
aaniaa, nie denerwuj się, bądź dobrej myśli. Jak chcesz to wpadnę Ci coś pomóc, nie krępuj się i pisz. Nawet Kubę mogłabym zabrać do siebie, żeby się z moim pobawił, jak się nie boi "obcych".
Ja od godziny próbuję sosu czosnkowego, który przyrządza mój mąż, bo idzie na męską imprezę. Chwalę, że dobry, ale On ciągle doprawia więcej i więcej a muszę kosztować, ale co tam czosnek, mi na zdrowie. Dzika też piecze w piekarniku i mi pachnie strasznie, to się chłopcy zabawią.
 
Matusia to faktycznie gruba impreza się szykuje jak nawet dzik się piecze :) a ty nie przesadź z tym czosnkiem,żebyś potem nie odchorowała go
 
reklama
Do góry