reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

styna u mnie pracy też słyszałam rok temu od szefowej: "...no pewnie ze możesz zajść w ciążę... dzieci trzeba rodzić ale... jeszcze nie teraz...":wściekła/y:

no to sobie poczekaliśmy i posłuchaliśmy kochanej szefowej :-D
 
reklama
U mnie w pracy nie było nigdy tematu ciąży, raczej nikt mnie o to nie podejrzewał:-D
Po zalaniu mojego pokoju przez letnią burzę dostałam pokój po innej babce, która odeszła na zwolnienie z powodu ciąży:-D no i posiedziałam ze 2 miesiące w tym pokoju i mnie też zapyliło:-D Teraz się chyba będą bali posadzić tam jakąś babkę:laugh2:
 
Aaniaap a nie możesz poprosić kogoś,żeby Ci trochę pomógł w domku i posiedział z Kubusiem?? Trzymaj się kochana
 
Hejka :-)

Persefona- śliczna historia i jak tu nie wierzyć w przeznaczenie :tak: głosik oddany ;-)
Kamcia- miłych zakupów :-)
Sylwia- witaj w Naszym gronie :-)

Ktoś tam pytał o głosowanie dla Persefony czy można częściej z tego co się orientuję to raz dziennie :tak:

Jaipur- hahaha no myślę że ten pokój będzie należał już tylko i wyłącznie dla faceta :-D
Aaniaap- może poproś kogoś z rodziny o tymczasową pomoc szczególnie dla Kuby bo samej na pewno jest Ci ciężko wszystko ogarnąć a przy tym się nie przemęczyć
 
Aniaa rób co lekarze zalecili a będzie dobrze, nie wypuściliby cię ze szpitala gdyby były poważne przeciwwskazania. Ważne, że teraz wszystko idzie ku dobremu a każdy tydzień zbliża cię do bezpiecznego terminu :tak:

Mnie na amen rozłożyło. Koszmarny dzień, koszmarna noc, wszystko boli, nawet kości palców. Od kaszlu rozbolał mnie brzuch i okropnie boli gardło. Faszeruję się lekami ale jakie to leki... Paracetamol słabizna, nospę biorę bo ten kaszel jest niebezpieczny, TZ kupił *spam* i wszystko mi wali czosnkiem :baffled:

Człowiek wziąłby aspirynę, wygotował się w gorącej wannie i przespał a tu nie można. Chociaż wykąpać się w ciepłej wodzie musiałam, ból okropny i do tego tak mi zimno było, brrr...

I jak siedziałam w wannie prąd wyparował. Okazało się, że jakiś #$%@*& wykręcił w piwnicy korki u nas i u kilku sąsiadów, co za ludzie!

Jakby tego było mało sąsiadka popiła, zrobiła dyskotekę za ścianą, ktoś wezwał policję, wylazła na korytarz wyzywać sąsiadów, kilka osób nie wytrzymało i zrobiła się jatka na korytarzu.

Weź tu człowieku spokojnie choruj...:sorry2:
 
Futrzaczku witaj:)

Co do głosowania na Persefonę to ja dzisiaj weszłam chciałam też oddać głos i nie mogłam. Widocznie można tylko raz :(

Hope współczuję bidulko nie dość że chora to jeszcze takie akcje :( oby szybko Ci przeszło kochana &&&&&
 
aaaa Jolek to widzisz nie wiem może rzeczywiście można tylko raz a szkoda :tak:
Hope- jejkaa strasznie Cię wzięło biedna i masz rację a tu jeszcze nie ma za bardzo czym się leczyć :dry: hmm ciężko coś poradzić , bynajmniej zdrowiej szybciutko!

Idę wstawić zupkę :tak: z/w :-)
 
reklama
Witam Kochane :happy: Nie miałam internetu i stąd Moja nieobecność przez parę dni:-( U Nas wszystko dobrze:happy: Nie mam żadnej cukrzycy (na całe szczęście):happy: Wojtuś zdrowy waży 1200g i kopię jak szalony:-D
Ja właśnie zjadłam pycha kopytka z sosikiem gulaszowym:-) i zaraz mykam pod prysznic:happy: Czekam na Miśka bo będziemy dzisiaj grać:-) W nowego Test Drive i Toy Story 3:-)

Idę pod ten prysznic i troszkę Was nadrobię chociaż:happy:
 
Do góry