Maj 2011

[Futrzaczek]

Hejka :-)

Widzę że rozstępy na tapecie ja mam po pierwszej ciąży i już się do nich przyzwyczaiłam trudno co mam zrobić przecież się nie powieszę ;-) jedne są mało widoczne inne ciut bardziej smaruję się aby mieć w miarę czyste sumienie ale nie mogę się tym przejmować bo zwariowałabym

U Nas też słoneczko ale nadal chłodny wiatr ale mimo to byliśmy na dłuuugim spacerku , synuś nawet zaliczył plac zabaw już tak mu się tęskniło :-)

 

[mandrzejczuk]

zanka ja bylam na Och Karol2 pisalam na BB, ze prawie sie posikalam w gacie ze smiechu naprawde warto isc na ten film, bo jest boski!!!

No ja na szczescie rozstepow jeszcze nie mam, ale strasznie boje sie je miec...

 

[_Roszpunka_]

idę czyścić lodówkę dopóki mała śpi , bo jak wstanie to już mi nie da sprzątac a tak szybko z mężem kuchnię ogarniemy

 

[wisienka87]

Co do rozstepow u mnie na brzuszku narazie nic nie widac, na biodrach to mam takie niewidoczne juz od okresu dorastania(podobno w pewnym okresie mojego zycia za szybko roslam) Takze u mnie te nabrzuchu to kwestia czasu bo i mama miala spore ale smaruje sie summiennie dwa razy a jak mi sie przypomni w poludnie to i trzy razy dziennie

 

[zanka07]

Hope widzę że hormony niezle Ci buzują, bo jesteś strasznie uszczypliwa.
Napisałam tylko jakie jest moje zdanie, to chyba nic wielkiego i urazić nie powinno nikogo !
No ale najwyraźniej na Ciebie zadziałało.

Życzę miłego dnia majóweczkom, lecę do nowego lekarza, tym razem Pana lekarza ;-)
Pa !

 

[styna26]

Zanka nie przejmuj się Hope przeziębiła się i jeszcze w ciąży no i tak bywa. Mój P powiedział mi że w ciąży jestem nieznośna, a jak mnie choróbsko dopadło to spytał czy na kilka dni może się do brata przenieść bo już nie wytrzymuje.

 

[Hope]

Zanka nie hormony tylko gryppopodobny badziew ;-):-)

Trochę więcej dystansu.
Uszczypliwość to już prawie jak złośliwość, a złośliwość to cecha ludzi inteligentnych.
A to już komplement :-)

 

[wisienka87]

Zanka nie przejmuj się Hope przeziębiła się i jeszcze w ciąży no i tak bywa. Mój P powiedział mi że w ciąży jestem nieznośna, a jak mnie choróbsko dopadło to spytał czy na kilka dni może się do brata przenieść bo już nie wytrzymuje.

hihi i co zgodzialas sie??

 

[Hope]

hihi i co zgodzialas sie??

Już to widzę

A tak z innej beczki, przeczytajcie opowieść Gosia_27, popłakałam się ze śmiechu

https://www.babyboom.pl/forum/styczen-2011-f357/opowiesci-z-porodowek-46939/index4.html

 

[styna26]

hihi i co zgodzialas sie??

Ale nie ma takiej opcji co to ja sama z sobą w ciąży jestem, a to że chora i nie wolno nic mi brać to część ciąży więc i on do tego rękę przyłożył.