reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

reklama
Kamcia ale ja gdzieś wyczytałam,że ten event się jutro kończy o 12tej tylko nie wiem czy w dzień czy w nocy.
 
A tu cisza :( Skoro tak to mi chyba nie pozostaje nic innego jak do wyrka iść :(
Mój M o 21szej wrócił do domu wykąpał się zjadł położył na chwilę i dwadzieścia minut temu pojechał. Aż mi go szkoda bo zaczął przysypiać i wstawać musiał. Do tego cały dzień na mrozie to teraz miał telepkę. Mam nadzieję,że wyjazd będzie bez niespodzianek i jutro w miarę wcześnie wróci i odeśpi to wszystko!
 
ale rodzić miałabyś tutaj??
ja Ci pwoiem że jakoś tego nie widze ...:no:
nie wyobrażam sobie żebym mogła ja np jechać z dzieckiem do pl i tam siedzieć
a mąż ani nie widziałby pierwszych uśmieszków dziecka , kąpieli , pierwszego obracnia się , tego jak sobie guga jak łapie grzechotkę... itp itd...
wiadomo ze to ciężka decyzja , u nas tez sie nie przelewa mimo to radzimy sobie i jest ok..
też mi przeszło przez myśl zeby jechac do pl a on tu będzie zarabiać , no ale za długo tak nie myslałam;-)

mąż to mąż , lepiej pomożw w wychowaniu własnego dziecka i we wsparciu
niż rodzice :tak:
tak myślę ..
a jak piszesz będzie mieszkało was kilku , wiec dacie radę bez problemu , będiecie mieli podział na wydatki ..
my mieszkamy sami , i sami płacimy za dom , prąd itp...
i mimo ze nie zawsze jest kolorowoi , lepiej jest tutaj razem niż oddzielnie..
nop i mój mąż tez sobie nie wyobraża , on nawet takiej mysli nie dopuszcza zebym ja mogła wyjechać sama i jego zostawić tu samego:-p

ale wybór nalezy do Ciebie... bo to naprawde ważna decyzja..


jolek ja tak właśnie myślę żeby połączyć ale poczekam żeby inne mauśki się wypowiedziały:-)


My w tej chwili też mieszkamy sami i jest ok ale jak przejdę na macierzyński będzie bardzo ciężko, a ja muszę i tak jechać na miesiąc pozałatwiać sprawy z weselem więc musiałabym z małą tak naprawde co miesiąc latać w lipcu załatwiać wesele do końca wrócić w sierpniu żeby we wrześniu lecieć znowu na wesele i po weselu wraca. A wiadomo takie przeloty są kosztowne. A rodzić będę w UK co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Wiem że będzie nam ciężko ale musimy dać rade a od września już będziemy razem cały czas, w końcu to tylko 2,5 miesiąca.

Kamcia a tak przy okazji moja mała to jednak Nadia nie Laura.
 
Ostatnia edycja:
Halo nocna zmiana. Śpicie już? No na psy schodzimy!!! I jak dawno imprezy nie było! Dopada nas przesilenie wiosenne już? :) I energii brak? Ja śpię dalej po śniadaniu ale wieczorkiem mnie spanie już gniecie :( Chociaż na imprezie siedziałam dłużej od swojego o 2 godziny :p I oglądałam z 2 kumplami boks :O Do 5 rano :D:D:D I trzeźwa byłam oczywiście!
 
reklama
Marzena bo to dlatego że trzeźwa byłaś :-p:-p:-D

Tak sobie siedzę i myślę że ostatnio przygasa to nasze forum :(
 
Do góry