reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maj 2011

reklama
Dokładnie, a już niejedno widziałam. Na szczęście uczciwi hodowcy pomagają szukać nowego domu gdy sytuacja rodzinna zmieni się diametralnie, czego wykluczyć nie można i nie zostawiają swoich potomków na pastwę losu. Ale to pojedyncze historie, nie tak nagminne jak porzucanie kundelków.

Zupełnie nie rozumiem, czemu Marzena nie chce kocich śpiewów pod oknem :-p yhyhyhyhy ja kota nie mam a słucham muzyczkę regularnie :wściekła/y:
 
He he he
Co do kotów to moja sąsiadka opiekuje się bezdomnymi kociakami za domem. Jakiś czas temu kotka się okociła i babka z naszego bloku wzięła jednego kociaka.Wczoraj wieczorem spotkałam sąsiadkę i powiedziała że babka po dwóch miesiącach trzymania kociaka w domu wywaliła go na dwór!!! Ja nie wiem jak można być takim bez serca!!!!!!!!!!!!
 
moja kotka ma ruje teraz... hih
ale w domu jest wesoło bop przynajmniej nie ucieka przed Vi a ta ją głaszcze cały czas i woła "cacy cacy":-D
a jak nie ma rui to przed nią ucieka albo się biją:-p
w sensie że mała ją chce pogłaskać a ta się broni i ja łapką macha (bez pazurków)
i musze na obie podnieść lekko głos żeby się uspokoiły:-D bo za sobą latają i się zaczepiają;-)
a teraz spokój:-p
koty przychodza 2 pod dom.. a ta pinda chce nam uciekać na dwór:-p
ale ja chciałaym zeby miała kotki dlatego narazie nie kastrujemy jej...
 
Kamcia to musisz jej teraz pilnować,a jak nie to będziesz miała małe kotki :p

ogólnie to i tak jej na dwór nie wypuszczamy , ale wczesniej orzy otwartych drzwiach stała w domu i nie uciekła a teraz to lekko uchylone a ta już chce czmychnąć:-p

ale narazaie jej pilnuję kotki chcę gdzieś za rok:-D więc musi wytrzymać;-)
zaraz się za listę zaberam:tak: bo już się moja godzina zbliża.. hihih
ale w międzyczasie beę zaglądac jeśli ktoś mi dotrzyma towarzystwa.... :-p
 
oj z tym towarzystwem to zobaczymy bo mnie zamulać zaczęło..piżamka zrobiła swoje :)
 
no to albo sama albo ze zgagą... zdecyduj się :-p:-D

Uciekam. Dobrej nocki :*
 
Ostatnia edycja:
reklama
no to albo sama albo ze zgagą... zdecyduj się :-p:-D
no jak już mam wybierac pomiędzy samą a zgagą to wolę sama... hehe
zgaga mi do szczęścia nie potrzebna..

ale jakies towarzystwo by sie przydało..
dzieci śpią .. wsyztstkie 4... :sorry2: a ja tak po ciuchu i ciemku siedze :-pi nie mam do kogo gęby otworzyć
 
Ostatnia edycja:
Do góry