Witam niedzielnie :-)
zanka cieszę się, że taki pomysł wpadł Ci do głowy, w sumie to mi też coś podobnego chodziło po głowie, żeby podrzucić takie rozwiązanie. A jeszcze gdyby ewentualnie cos się miało stać, a co na pewno się nie stanie, to przecież dzwonisz po pogotowie i sami Cie zabierają i problem z głowy. Nie trzeba się martwić na zapas i wywoływać wilka z lasu ;-)
U nas dziś leniwy dzionek. Małż gra na kompie w jakieś swoje strzelanki, a ja buszuję po necie w poszukiwaniu jakichś śpiochów i pajacyków i popijam kawusię i wcinam ciacho - wczoraj piekłam takie kruche maślane z jabłkami i kruszonką posypane mmmmmm pyszności :-)
zanka cieszę się, że taki pomysł wpadł Ci do głowy, w sumie to mi też coś podobnego chodziło po głowie, żeby podrzucić takie rozwiązanie. A jeszcze gdyby ewentualnie cos się miało stać, a co na pewno się nie stanie, to przecież dzwonisz po pogotowie i sami Cie zabierają i problem z głowy. Nie trzeba się martwić na zapas i wywoływać wilka z lasu ;-)
U nas dziś leniwy dzionek. Małż gra na kompie w jakieś swoje strzelanki, a ja buszuję po necie w poszukiwaniu jakichś śpiochów i pajacyków i popijam kawusię i wcinam ciacho - wczoraj piekłam takie kruche maślane z jabłkami i kruszonką posypane mmmmmm pyszności :-)