reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

reklama
Hey dziewczyny:) Witam się i ja przy śniadanku :):)
U mnie zima "-" na termometrze ale za to piękne słońce już drugi dzień.
 
Dzięki bra, mam chwilkę spokoju w pracy, może uda mi się do końca przesłuchać:-)

:baffled:kumpel wszedł i krzyczy do słuchawki...

u mnie w pracy cisza to rzadkość:baffled:

Wczoraj powiedziałam M, że nasza kruszynka bardziej zna głos mojego kolegi z pracy (w jednym biurze siedzimy), który stale głośno coś mówi, niż własnego ojca... bo jak M ma popołudniówki, to tylko późnym wieczorem się widzimy:baffled:. Ale niedługo L4, więc wszystko się zmieni:-)

Marzena - śliczna ta Twoja córeczka:tak:
Kamcia - twoje zdjęcia już kiedyś widziałam, wtedy na pewno też pochwaliłam małą (dużą)

Bubbles - wczoraj się zastanawiałam, gdzie zniknęłaś na tak długo...
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja.
Kurcze a ja myslalam ze z tym spaniem u dzieci nie jest tak zle i ze to kwestia tylko i wylacznie nauczenia dziecka. U mnie szwagierka z Oskarkiem tez ma maly problem z usypianiem. Wszystko bylo dobrze do ok. 3 m-ca. Przesypial cala niemalze cala noc(coprawda z nia w lozku) W dzien zazwyczaj spal w wozku, bo urodzil sie w maju 2010 i w zasadzie przewazela piekna pogoda i tesciowa spedzala z nim duzo czasu na spacerze(podworku). Problem zaczal sie gdy Oskarek zaczal podnosic glowke. Jak tylko wkladalo sie go do gondolki zaczynal sie placz, na rekach tez placz. Tolerowal jedynie fotelik samochodowy i zasypial albo podczas jazdy samochodem, albo na foteliku zamontowanym na stelazu wozka. Ale wiadomo ze to rozwiazanie na krotka mete. Do tej pory gdy tylko przychodzi czas snu Oskarek placze... I przed kazda drzemka czy tez mnoca musi poplakac i pokrzyczec jakies 10-15 min i dopiero usypia(zazwyczaj w wozku, teraz juz spacerowce). Ale tak jak w przypadku siostry Joli łózeczko stoi od poczatku nieuzywane. Co prawda maly jest (poza tym snem) totalnie bez problemowy, nnie mial ani kolek, ani nie choruje wogole przeuroczy dzieciak:)

Ciekawe jak to bedzie z moim az sie boje myslec... Ale damy rade:) Co do pogody to u mnie szaro buro i [ponuro i az sie nie chce z lozka podnosic... A musze sie wybrac na miasto i poszukac jakiegos prezentu, bo w niedziele moja mama ma 45 urodziny. Ale nie mam kompletnie pomyslu...
 
Dzień dobry Mamusie!

Ale długo mnie nie było... teraz muszę nadrobić zaległości :) U mnie słonecznie tylko bardzo zimno.
Mamy już sporo rzeczy dla naszej Niuni ;D
Pozdrawiamy!
 
wisienka nie musi być tak źle..
tylko dziecku nie można ulegać od samego początku bo jednak to bardzo myslące istotki i potrafią wykorzystać rodziców do ostatków sił:-p;-)
wystarczy że będziesz działała wg własnego planu jak Tobie będzie pasował .. no i starała się go utrzymać oczywiście jeśli dziecko będzie w miarę do opanowania:-D ja się ciesze że z moją miałam zero problemów i wszystko szło jak po maśle..
mam nadzieję że terz też tak bedzie..


dobra miłego dnia idę bo mąz mi siedzi na ramieniu i pytta czy chcę go z równowagi wyprowadzić:-D:-D:-D:-D
 
reklama
Do góry