reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

ilonka przeciez mozna odmowic, nie ma zadnego przymusu zeby tam jechac...
nie martw sie tym, wszystko wam sie ulozy :) zamiast o tym myslec to poglaszcz brzuszek :-)

alex mi tez sie wydaje ze to zalezy od ksiedza, poprostu trzeba znalezc takiego z 'ludzkim' podejsciem do sprawy :tak:

tak sie przed chwila pod prysznicem zastanawialam...:-) odnosnie temperatury wody w ktorej sie kapie, uwielbiam bardzo gorace kapiele/prysznice no ale teraz tak sobie mysle czy to takie madre kapac sie w bardzo goracej wodzie z dzidzia w brzuchu? czy to moze zaszkodzic dziecku? glupie pytanie ale teraz mnie tak na myslenie wzielo...
 
reklama
ilonka - też myślałam że tylko ochotnicy jadą. Ale to trzymamy kciuki, żeby jednak został z wami. Kasa kasą, ale tak długie rozstanie i codzienny strach o jego życie z pewnością ci nie posłużą...
 
tak sie przed chwila pod prysznicem zastanawialam...:-) odnosnie temperatury wody w ktorej sie kapie, uwielbiam bardzo gorace kapiele/prysznice no ale teraz tak sobie mysle czy to takie madre kapac sie w bardzo goracej wodzie z dzidzia w brzuchu? czy to moze zaszkodzic dziecku? glupie pytanie ale teraz mnie tak na myslenie wzielo...
gorące kąpiele /prysznic goracy na brzuszek odpadają- moja gin zabroniła, zwiększa to temp ciała i może powodować skurcze macicy.To samo sauna.
 
Ja też słyszałam, że nie powinno się kąpać w gorącej wodzie.

Kamcia, przecież wiadomo było od początku, że Twój obraz będzie ładniejszy :-)

Ja może tak z zupełnie innej beczki, ale mam dylemat natury czysto elektronicznej. Jutro będę przedłużać umowę na komórkę i mam do wyboru trzy telefony, które bardzo mi się podobają i nie mam zielonego pojęcia, który wybrać.
1. HTC Wildfire biały - najlepsze paramerty i fajnie wygląda
2. SE X8 - słabsze parametry, ale wygląda superowo i tak babsko i ładniusi jest
3. SE X10 mini pro - parametry takie jak HTC, ale wygląda najsłabiej z tej trójki.
Czy któraś może korzysta z któregoś z tych telefoników? Będę wdzięczna za jakieś info, bo jestem w kropce. M powiedział mi o parametrach (ja się na tym nie znam) a wygląd to już mi zostawił, no i nie wiem.
 
bo to jakieś smieszne wymysły kościołowe grrr..... miałam byc chrzestna w grudniu ale kuzynka przesuwa po naszym wypakowaniu z Zuzią bo jej matka nagadała o tych zabobonach masakra

tak to są wymysły..
ale nie kościołowe .. naperwno nie..
kościół zabrania wierzyć w zabobony różnego typu...
jest tpo uznawane jako grzech - bo wiara w innych bogów .. a jak mówi przykazanie"nie będzesz miał bogów cudzych przede mną;-)
i powiem ci szczerze że jak mi ta teściowa powiedział , to wygooglałam co nieco;-)dla pewności...
i ile kobiet tyle opinii...
jedne mówiły że nic nie było i że to zabobon , inne że po prostu odmówiły i nic się nie stao , inne że odmnówiły i coś się stało..
a kolejne że przesunęłi termin i nic się nie stało , a inne że przesunęły i się stało..
tak więc każdą opinię można sobie przypasować..
a ja po prostu w nic z tych nie wierzę;-) i tak jest najlepiej..
w tych czasach powinniśmy wiedziec że te wszystkie zabobony to bujdy:tak

edit/:
jeszcze zapomniałam .. jakby ksiądz odmówił podejścia do ołtarza kobiecie w stanie błogosławieństwa,,,
no i jak można powiedziec że takiej kobiecie a raczej dziecku może sie coś stac tylko s powodu bycia chrzestną..
bóg daje nam życie , jesteśmy w stanie błogosławionym ... a nie nie wiadomo co że to nawet nie można do ołtarza podejśc bo się jest traktowaną przez innych jak akaś tędowata..

to tak jakby zabronili ciężarnej przyjmowac komunię ,, ba wejść nawet do kościoła bo to nie wiadomo co....​
 
Ostatnia edycja:
Pewnie, że bujdy. Jak ja miałam być chrzestną siostrzeńca, to był plan, żeby mój M była chrzestnym, ale babcie się uparły, że to nie może tak być, że jeszcze przed ślubem jak będziemy razem chrzcić to my sie skłócimy i nici ze slubu. Nawet pytaliśmy księdza (mamy takiego zaprzyjaźnionego z domem naszym) i on powiedział, że to głupoty jakieś. No ale i tak babcie postawiły na swoim i siostra zmieniła chrzestnego. A wydawałoby się, że te babcie takie bogobojne i wierzące, a tu proszę, w durnoty wierzą :-)
 
Rety człowieka jeden dzień nie ma i ciężko tu Was nadrobić, siedzę od godziny i dopiero w połowie jestem ;) aż zgłodniałam i poszłam po jabłuszko i pomarańczkę
 
O, ja to tylko w jeden zabobon ciążowy "wierzę" - że jak ktoś odmówi prośbie ciężarnej to mu majątek myszy zjedzą. U mojego męża w pracy to nawet ostatnio dwie znaleźli, ale on to akurat sobie nie zasłużył na to, zwłaszcza że majątek mamy wspólny ;)
 
dokładnie .. mi tez chce się śmiać z tych osób co najbardziej wierzące w Boga i w nasz kościól... i wogóle..
a wierzą w takie zabobony wybujełe , którym nasz kościól zaprzecza...:eek::-D

i wogóle.. jest tak , w ciąży nie można być chrzestna , a kolejny zabobon dziecku się nie odmawia..
i jak tu to pogodzić?? cooo??
no bujda bujdą pleciona:sorry: niestety , ale kiedyś ludziom się nudziło w życiu i wymyślali .. a teraz nasze pokolenia w to wierzą:sorry:
i się ostaje" bo mojej koleżanki koleżanka" albo "koleżanki matki siostra" byle jak najdalej ale zawsze jakiś przykład znajdą;-)
 
reklama
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Nie wiem jak u nas w parafii do tego podchodzą ale nasz proboszcz jest straszny i aż się boję jak to będzie, najwyżej szwagierka nie przyzna się, że jest rozwódką i tyle. Tylko gorzej będzie jak będzie trzeba mieć kartkę ze spowiedzi, a potem przyjąć komunię w trakcie Mszy.
 
Do góry