reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

dziekujemy Panie mezu za wiadomosc ;-)

z tymi placami i ZUSami to jest masakra. Przy mojej umowie 1600zl brutto na reke wychodzi cos ok 1200zl a gdzie idzie te 400zl? Na Skladki, ale sie ja pytam po co? Jak do gina to i tak trzeba isc prywatnie, jak do dentysty tez prywatnie, i tak za wszytko trzeba placic i ciekawe jaka ja emerytire bede miala z tych pieniedzy przy zalozeniu, ze nie pracuje sie non stop, bo raz praca jest, a raz jej nie ma. Jakbym odkladala te 4 stowki miesiecznie na konto to z samego % zylabym jak Pani na starosc, a tak to co...dupa za przeproszeniem. Jak czlowiek na boku se nie dorobi to nie bedzie mial nawet na chleb...i wszyscy sie dziwia, ze ciezarne jak tylko moga to zasuwaja na L4 bo platne 100% sory ale cos nam sie od zycia nalezy, jesli raz na pare lat mozemy sobie odsapnac i to w tym stanie przy platnym zasilku 100% zarobkow to owszem jak krzystam

a tak wogole to Dzien dobry, siedze cichutko w domku i kitram sie przed ksiedzem, bo dzisiaj koleda u nas, a moj maz w szkole no i z racji tego, ze jestem sceptycznie nastwiona do czarnych komochow to go nie mam zamiaru wpuszczac tym bardziej, ze jestem w domu sama...no i raczej nie mielibysmy tematow do rozmow, a pieniazki to ja mam na co wydawac ;-)
 
reklama
czesc dziewczyny :)
ja dostalam dzisiaj specyfikacje z naliczonym chorobowym za styczen, i co? i jakis za przeproszeniem baran wyslal mi 2 razy tyle pieniedzy niz powinnam dostac :dry: nie lubie dostawac tego co mi sie nie nalezy bo pozniej trzeba sie tlumaczyc i wyjasniac im ich bledy :confused:
i zeby to chociaz pierwszy raz bylo...

dobrze wiedziec ze Kamcia szczeliwie dotarla Panie mezu :-)

mandrzejczuk- ja nie jestem osoba religijna i tez bedac sama w domu bym koledy nie przyjela, ale pamietam ze jak mieszkalam z rodzicami to zawsze kilka dni przed ksiedzem przychodzili jacys przedstawiciele kosciola i pytali czy przyjmie sie kolede, wiec wystarczylo grzecznie podziekowac i spokoj :-D moi rodzice ksiedza przyjmuja i
swoja droga kiedys wlasnie przyszly takie typowe mocherowe przedstawicielki kosciola, zapowiedzialy mojej mamie wizyte ksiedza na godzine 14 i dodaly ze to pora obiadowa wiec zeby jakis posilek dla ksiedza przygotowac :szok::-D
 
Oj moja babcia jest tak bardzo kościołowa,ledwie chodzi ale do kościółka kilometry robi. Była teraz u moich rodziców na święta i nowy rok jak ciotka zadzwoniła że kolęda ma być to już następnego dnia babcia do domu śmigała.
 
Z księdzem też nie mam o czym rozmawiać, więc nie pogawędzimy. :-D

W takim razie cieszę się, że pracodawca mi wypłaca, a nie ZUS. Nie do pomyślenia, żeby takie opóźnienia były, przecież za coś trzeba żyć! :wściekła/y:Martwię się z kolei czy mi kierowniczka pod górkę grafiku układać nie będzie (jest pracoholiczką i bardzo nie lubi dzieci, stara panna :dry:)
 
Witam was z kawusią.
Panie mężu dzięki za wieści.
Misia89 ja przebieraniem się jakoś nie martwię, w końcu codziennie zmieniam pampersy tylko trochę większe, a małe to łatwiej idzie bo nie trzeba tyle siły i wiesz że dziecko nie uderzy cię czy nie kopnie. Natomiast z karmieniem gorzej, ale tutaj położne uczą po porodzie jak karmić, nie zgadzam się tylko z ich podejściem że jak dziecko nie domaga się cyca samo to co 6 godzin wystarczy je dostawić, trochę za długo mi to 6 godzin brzmi.
Mandrzejczuk zgadzam się płaci się składki i tak naprawde nic się z nich nie ma więc korzystajcie dziewczyny ile możecie.

Księży też nie wpuszczam nie rozumiem czemu ludzie zamki antywłamaniowe montują a potem złodziei sami wpuszczają.
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja:)
Melduje ze mieszkanko wysprzątane i zaraz biorę się za obiadek:)
Mandrzejczuk ja pamietam jakis trzy lata temu jak mieszkalam jeszcze z rodzicami tez mialam taki plan zkitrania sie przed ksiedzem bo bylam sama :) meszkalam pod "1" wiec u nas jest taki zwyczaj ze sie wychodzi po ksiedza do sasiedniego bloku. Wiec ja nie wyszlam. Myslalam ze pojdzie od razu pod "2" i zadowolona umylam sobie glowe i siedzialam po cichutku z turbanem na glowie:) A tu nagle ktos wali do drzwi, i to bez przerwy.... Za chwile słysze "Pani Klaudio wiem ze Pani tam jest prosze otworzyc":szok: Poddalam sie... otworzylam, okazalo sie ze zyczliwy sasiad powiedzial ze napewno jestem bo widzial jak wchodzilam do domku i napewno nie wychodzilam od tamtej pory... Czulam sie okropnie, co prawda ksiadz byl mily i nawet moj turban go nie wystraszyl, ale to bylo okropne. Wogole to beszczel z tego ksiedza walil do mnie jakbym jakims kryminalista byla:-( od tamtej pory mam straszny uraz do wizyt ksiezy i zawsze jak chodza po kolendzie wybywam z domu. Na szczescie u kolezanek mnie nie szukaja:-D
 
Ja też nie przepadam za wizytami księży w domach, teraz na szczęście nie ma nas w Polsce, a jak byśmy chcieli żeby tu przyszedł to musimy jechać do Polskiego kościoła i poprosić o Kolędę ale jakoś tak nam się nie spieszy...;-)
Nie lubię jak chodzą po domach i czekają na to aż dostaną kopertę, dziwny zwyczaj... jak będę miała ochotę dać na kościół to sama im zaniosę...
P.S. Chociaż nie wiem co gorsze, my tu musimy płacić podatek na kościół, podczas meldowania pytają jakiej się jest wiary i później jak ma się pracę, to księgowy automatycznie odprowadza taki podatek...
 
Misia89, wiesz ,może mam durne podejście ,ale nie martwię sie tym.
Myślę, że nie ma co wyolbrzymiać sytuacji, kazda nowa wymaga od nas pewnego wysiłku, ale ile to daje satysfakcji.
A strach ma wielkie oczy i najgorsze jest napędzanie sobie właśnie stracha, uprzedzanie się negatywne itd.

W sumie masz rację i od rana jak wstałam takie właśnie mam podejście:happy:

Zaraz będę zajadać rosołek a potem chyba muszę posprzątać ale jakoś muszę się do tego zebrać:-)
 
reklama
U nas już dawno po wizycie księdza, ale powiem wam dziewczyny, że u nas w parafii jest taki proboszcz-prawdziwy z powołania (co jest już rzadkością). Na koniec roku rozlicza się-czyta głośno wydatki i długi,zainteresowanym udostępnia rachunki,nigdy na nic nie woła, a ludzie sami i tak składają ofiary. Ponadto jak chodzi po kolędzie i widzi,że komuś się nie przelewa-to nie weźmie koperty. Wydaje mi się,że takich księży nam trzeba.

A co do samopoczucia - ja wzięłam się dziś za naukę do sesji i ciężko mi idzie:zawstydzona/y:
A fizycznie - od wczoraj dostałam piersi jak balony:szok:Normalnie dotknąć się nie mogę, a jak zacznę masować, to leci mi pokarm :sorry2: I w sumie nie urosły aż nadto, bo z B na rozmiar C. Ale staniki noszę jeszcze takie normalne,ale bez poduszeczek.
 
Do góry