reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Poziomki a co się będziesz męczyć, popłacz sobie, ulży ci po paru minutach :-);-)

Ja swojego nigdzie z domu nie puszczam, nie wyobrażam sobie wielotygodniowych czy wielomiesięcznych rozstań, nie po to jestem z nim, żeby być samą. Podziwiam ludzi którzy decydują się na takie rozstania. Dla mnie żadna kasa nie jest tego warta a na szczęście jeszcze tfu tfu tfu żcie nas tak nie przycisnęło, żebyśmy musieli się rozstać czasowo. Kiedyś pojechałam z córką na długi weekend i cały wyjazd pisaliśmy do siebie smsy a do domu gnałam jak na skrzydłach.

A ksiądz po kolędzie u nas już chodził, ministranci pukają przed jego wizytą i pytają, czy się przyjmuje. A co ja lekarz jestem, przychodnia? :-p
 
reklama
poziomki, nie łam się, parę dni i oswoisz się, zawsze początki są ciężkie..
Może to nic fajnego ale jak mus to mus:(

a na bóle nie pomaga ciepła kąpiel?Czy nie możesz?

Chyba nikt nie lubi jak nie ma przy nas drugiej połowy, szczególnie teraz..
Ja nie puszczam na zbyt długo, zresztą sam już z połowy planów rezygnuje, bo się rozwodzę z nim jak wyjeżdza i z każdym dniem gorzej się zachowuje:D(w sensie marudzenia, wredoty i czarnych myśli), A jak ja wyjeżdzałam to tylko troszkę mi odbijało, dziwne;)

Witamy nową majówkę, witaj aga:-)
 
Ostatnia edycja:
Witam nową majówkę.

U nas jak się chce żeby ksiądz właził to trzeba drzwi zostawić lekko uchylone i wtedy ministranci się ryją z dzwonieniem a potem warują pod drzwiami aż ksiądz wejdzie. Jak zamknięte to chwilę podzwonią i sobie idą. Kopert u nas się nie daje bo "składki członkowskie" zbierają co jakiś czas tacy z kościoła (walą do drzwi ale jak się nie chce to nie trzeba) i pokwitowanie się dostaje za "co łaska". Najlepsze, że ja w ogóle nie chodzę do kościoła do którego przynależę a ewentualnie do tego gdzie kiedyś przynależał mój mąż, tam braliśmy ślub i tam chrzciliśmy dziecko. Nie uczestniczę zbyt gorliwie we mszach bo jakoś denerwuje mnie podejście Kościoła do wielu spraw. Dla mnie to wszystko tkwi jeszcze w jaskiniach. Ale bardzo podobały mi się nauki przedmałżeńskie bo lubię tych księży, mają dar i ładnie mówili o małżeństwie, tak już nowocześnie. Do sakramentów podchodzę poważnie ale księży czasem nie lubię.
 
Mój M teoretycznie ma weekendy wolne i wtedy jest w domu ale czasami sa ruchome echh..

Mi na te bóle krocza nie pomaga ani kąpiel ani leżenie,właściwie nic:-( Z Gabi tak miałam 39-40tc:confused: Mam nadzieje że to nic złego.Chodze trzymając się mebli-załamka

U nas chodził ze 3 tyg temu ale M zaczął dyskusję na temat przeszłości kościoła (inkwizycji,burdeli itd..)i coraz to nowszych afer o molestowaniu-uciekł:-D. Możecie się na mnie obrazić ale dla mnie na prawdę kościół ma niewiele wspólnego z bogiem i wiarą.Przychodzą i zbierają koperty i ***** ich obchodzi jak Ci się żyję.
 
Witam wszystkie Majówki,
Postanowiłam do Was dołączyć, ponieważ wybieram się na chorobowe i będę dużo czasu spędzała w domu, a muszę z kimś rozmawiać. Najlepiej z Kimś Kto jest na podobnym etapie życia. Mam już 7 letniego syna,a termin porodu z drugim dzieckiem na 20 maja.
 
witam nowe majowki:)
Ja ogladam z P. mecz polska-dania ale sie tylko wkurzam:-( Jeszcze moj P. tak strasznie bluzni jak ogladamy mecze:-(

poziomki - nie lam sie, twarda z ciebie kobitka dasz rade:) Ja na szczescie mam mojego P. na wyciagniecie reki przez 24h ale tez ma to swoje zle strony:-)
 
reklama
Do góry