reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Hey dziewczynki ja tylko na chwilę... Trafiłam dziś z bólami podbrzusza do przychodni,a że to koniec roku to sobie do 14tej tylko pracują więc wchodząc natknęłam się na wychodzącą ostatnią ginekolog.. Dostałam skierowanie do szpitala, zobaczymy co mi tam powiedzą... Zjemy z Miśkiem obiad i jedziemy... Trzymajcie kciuki żeby mnie nie zostawili na oddziale :(
 
reklama
Witam się i ja...
Wiem, wiem, że rzadko zaglądam...:zawstydzona/y:


u nas odpukać, wszystko ok...
zero jakichkolwiek niepokojących objawów... :)



No przyznam sie,że ja tez cos czesto mysle o porodzie. Boje sie troche i bolu i komplikacji. A do tego mój M raczej nie chce byc przy mnie:-(


Kochana jeżeli M nie chce być, nie ma co namawiać, bo może to przynieść odwrotny skutek...
Może jeszcze zmieni zdanie:tak:

Miałam cc, ale zdążyłam się dowiedzieć co to są bóle i jeszcze z krzyża:dry:

Nie powiem, że nie boli, ale przeżyje się...;-)



Jolek- trzymam &&&&
przecież musi być dobrze:tak::-)
 
Ostatnia edycja:
Hey dziewczynki ja tylko na chwilę... Trafiłam dziś z bólami podbrzusza do przychodni,a że to koniec roku to sobie do 14tej tylko pracują więc wchodząc natknęłam się na wychodzącą ostatnią ginekolog.. Dostałam skierowanie do szpitala, zobaczymy co mi tam powiedzą... Zjemy z Miśkiem obiad i jedziemy... Trzymajcie kciuki żeby mnie nie zostawili na oddziale :(

trzymam kciuki Jolek
 
Kamcia byc moze tu jest szkopul, czyli ze dobrze to u Was wyszlo, Viki byla juz spora i silna, gdy trafila do chusty. Ja pamietam jak kumpelki odwiedzily nas z maluszkami i chustami i pomogly sie nam zachustowac pierwszy raz, Alusko mial wtedy 2 mies. bardzo mu sie to nie podobalo, ze go chusta krepuje i wil sie tam i gniezdzil, az w koncu usnal jak koaliczek :)
Uczucie dla mnie bylo niesamowite, bliskosc i wyczuwalny kazdy drobny ruch dziecka, prawie jakby znowu byl w brzuszku :)
Ja osobiscie mialam jedynie chuste kolkowa, przydala sie np. podczas przechodzenia z auta na zakupy lub na lotnisku, gdy podrozowalismy bez wozka, a klocek wazyl juz swoje :)

A tu zdjecie w chuscie kolezanki:
może i tak , nie wiem , zobaczymy... teraz pewnie będę chustowac młodsze dziecko np na zakypy czy na spacer... ale też nie móie kidy zacznę bo sama nie wiem , wiem ze takiego własnie dziecka co nie jest sztywne nie wsadzę do chusty żeby mi się powykręcało:-D ale tak 3-4 miesiące to już spokojnie:tak:
nie czytałam nigdy info na temat rozwoju dziecka zwykłego a chustowanego , bo wiadomo kazde dziecko inne i nawet 2 dzieci bez chust moga sie rozwijać inaczej(jedno wolniej drugie szybciej) i tak samo może być w porównaniu 2 dzici w chustach;-)

Hey dziewczynki ja tylko na chwilę... Trafiłam dziś z bólami podbrzusza do przychodni,a że to koniec roku to sobie do 14tej tylko pracują więc wchodząc natknęłam się na wychodzącą ostatnią ginekolog.. Dostałam skierowanie do szpitala, zobaczymy co mi tam powiedzą... Zjemy z Miśkiem obiad i jedziemy... Trzymajcie kciuki żeby mnie nie zostawili na oddziale :(
Jolek wiesz że trzymamy jak najbardziej kciukaski za Ciebie &&&&

ewcia pisz czesciej...:tak:

co do bóli to ja czuję pod żebrami jak mam poroazpychne,.. i ciężko mi się siedzi:baffled:
ale tak to nic...
 
Dzięki dziewczyny za wsparcie :-) Jestem już w domu. Pan doktor na izbie przyjęć stwierdził,że po prostu teraz dzidzia szybko rośnie i się wszystko w brzuszku rozciąga i stąd te bóle.
 
reklama
Do góry