reklama
mandrzejczuk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2009
- Postów
- 1 892
Poziomki i Bubbles bron panie boze zebym ja na blond sie przerobila hahah chcialam z czarnego koloru zejsc na braz jakas czekoladke, bo teraz jestem w ciayz troche blada i tak te czarne wlosy jak czarny chelm u mnie wygladaja, chociaz jak juz farbe zmylam ze 2 razy to nie jest az tak zle, ale cos chcialabym juz zmienic, 7 lat jestem czarna, ale z drugiej storny braknie mi odwagi...
Nie bojcie sie porodu, kazdy przechodzi go na swoj sposob i wcle nie musi byc taki straszny jak pokazuja go w telewizji i czy strasza nim znajome. Grunt to podejcie, jezeli bedziecie sie psychicznie nastawiac, ze nie dacie rady, ze sie boicie to tylko Wam to utrudni, ja jetsem twarda baba i mam zamiar dac sobie rade najlepiej jak tlyko bede umiala wiec nastawiam sie kazdego dnia, ze ja jestem fest babocha, z enie ma dla mnie rzeczy niemozliwych i ze kobiety rodza od poczatku istnienia swiata i co ja nie dam rady? Dam rade i to lepiej niz nie jedna rodzaca. Moze gadam tak, bo to moj piewszy porod ale jakos trzeba sobie psychike podreperowac :-)
Nie bojcie sie porodu, kazdy przechodzi go na swoj sposob i wcle nie musi byc taki straszny jak pokazuja go w telewizji i czy strasza nim znajome. Grunt to podejcie, jezeli bedziecie sie psychicznie nastawiac, ze nie dacie rady, ze sie boicie to tylko Wam to utrudni, ja jetsem twarda baba i mam zamiar dac sobie rade najlepiej jak tlyko bede umiala wiec nastawiam sie kazdego dnia, ze ja jestem fest babocha, z enie ma dla mnie rzeczy niemozliwych i ze kobiety rodza od poczatku istnienia swiata i co ja nie dam rady? Dam rade i to lepiej niz nie jedna rodzaca. Moze gadam tak, bo to moj piewszy porod ale jakos trzeba sobie psychike podreperowac :-)
mandrzejczuk - popieram Też mnie wkurza jak mi kumpela (także ciężarna) gada ze ta koleżanka to 14 godzin rodziła, a w ogóle to takie straszne , och i ach. A czy jest jej od słuchania i rozmyślania o tym lepiej? Pomoże jej to urodzić? Nie. No i ja nie zamierzam takich rzeczy wysłuchiwać, poród to indywidualna sprawa. I mam zamiar dać radę sobie. Nie cierpię takiego panikarstwa - jakoś to dziecko musi wyleźć w końcu więc po co się na zapas stresować. Będzie co ma być. Zresztą maluszek jest cały czas taki grzeczny że można oczekiwać ze podobnie zachowa się przy porodzie Najważniejsze jest pozytywne nastawienie.
karolq8
Fanka BB :)
Witam sie czwartkowo
Dzis mialam okropna noc. Co chwila sie budzilam. Chyba dzidzia mi cos uciska bo kregoslup moj nie daje juz rady. Az plakalam z bolu co to bedzie pozniej? Eh
Co do porodu to ja tez sie nie przejmuje, Bylam przy porodzie siostry widzialam ze cierpiala mocno ale wiem ze maluszek wrazie co to wynagrodzi mamusi Bol
Dzis mialam okropna noc. Co chwila sie budzilam. Chyba dzidzia mi cos uciska bo kregoslup moj nie daje juz rady. Az plakalam z bolu co to bedzie pozniej? Eh
Co do porodu to ja tez sie nie przejmuje, Bylam przy porodzie siostry widzialam ze cierpiala mocno ale wiem ze maluszek wrazie co to wynagrodzi mamusi Bol
Agaf2204
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 10 Listopad 2010
- Postów
- 91
Witam mamuśki jakoś pomału wdrażam sie w tematy po przerwie. Naśmiałam sie z konfliktów ah baby to są baby nawet przez internet potrafią sie sprzeczać haha!!
Co do strachu urodzenia i poradzenia sobie z niemowlakiem to zawsze takim osobą tłumaczę, że jak poradziły sobie 15, 16 latki to my sobie nie poradzimy?! Jolek pokażą ci w szpitalu a poresztą z chwilą narodzin samo przychodzi dasz rade. Ja mam dziś wizytę może w końcu dowiem sie kto mieszka w mojej williiii hahaha! Pozdrowionka milego dzionka
Co do strachu urodzenia i poradzenia sobie z niemowlakiem to zawsze takim osobą tłumaczę, że jak poradziły sobie 15, 16 latki to my sobie nie poradzimy?! Jolek pokażą ci w szpitalu a poresztą z chwilą narodzin samo przychodzi dasz rade. Ja mam dziś wizytę może w końcu dowiem sie kto mieszka w mojej williiii hahaha! Pozdrowionka milego dzionka
karolq8
Fanka BB :)
Dziewczyny bym zapomniala czy ktoras z was po seksie piecze od srodka? Ostatnio to mialam wrazenie ze siusiam wrzatkiem:-(
Do lekarza ide w nastepnym tygodniu a ja chcialabym juz wiedziec Bo ochote mam tylko boje sie sytuacji po.
Do lekarza ide w nastepnym tygodniu a ja chcialabym juz wiedziec Bo ochote mam tylko boje sie sytuacji po.
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
Dziewczyny bym zapomniala czy ktoras z was po seksie piecze od srodka? Ostatnio to mialam wrazenie ze siusiam wrzatkiem:-(
Do lekarza ide w nastepnym tygodniu a ja chcialabym juz wiedziec Bo ochote mam tylko boje sie sytuacji po.
ja osobiście nie miałam takich sytuacji po seksie. może troszkę Cię podrażniliście i to stąd.Bo pewnie gdyby było to związane z np. zapaleniem dróg moczowych to odczuwałabyś te dolegliwości i bez seksu.
A jeśli chodzi o poród to nie boję się go... aż tak bardzo kiedy o nim nie czytam Bo kiedy zaczynam czytac te wszystkie traumatyczne wspomnienia dziewczyn, które maja to za sobą, to nie jest wesoło. Także ograniczam to do minimum, ale przyznaję, że z ciekawości wchodzę czasem na grudniowe mamusie ))
Ostatnia edycja:
gag
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2010
- Postów
- 907
hej!! co do wózka....to ja chciałabym kupic pożądny wózek, który wytrzyma dwójkę dzieci.....wiem, że x-landery takie własnie są. mnóstwo moich znajomych kupilo niby dobre wózki po 1,5-2 tysie i juz kilkakrotnie je reklamowali. a Ci, którzy maja x-landery- w ogóle nie mieli żadnych problemów. Nie kieruje sie wyglądem, bo szczerze... to te wszystkie wózki sa dla mnie jednakowe ;-) jedynie co... to chciałabym w miarę mały zgrabny wózek o bardzo wytrzymalej konstrukcji :-)
Ja też boje sie porodu....zreszta jak wiekszośc kobiet....ale mówie sobie, że to kilka-kilkanascie godzin bólu, ktore po prostu trzeba przejsc...... i czym to jest w obliczu reszty zycia z cuuudownym Maluszkiem!?
Bardziej boję się, tak ja jolek... tego co bedzie po porodzie....tej całej obsługi z noworodkiem... wczoraj odwiedziliśmy znajomych, którzy mają 7 tygodniowego malucha i jak wzięlam go na chwilkę na rece to tak spanikowałam i tak się strasznie zestersowałam że nie mogłam doczekac się, kiedy już będe mogła oddać dziecko jego mamusi!!!
zresztą mój brzuszkowy syneczek wyczuł moje zdenerwowanie, bo normalnie zastygł w ruchu! praktycznie fika non-stop, a przez te kilka minut w ogóle się nie ruszał.....a może był zazdrosny?....hehhehe
melia...jesli to grypa żołądkowa to powinnas przyjąć jakieś lekarstwa, żeby się nie odwodnić....no i baardzo dużo pij!!!!
poziomki.....wspólczuje Ci bidulko :-( najlepiej to porozmawiaj szczerze z mężem, że nie chcesz takiej pomocy i trzeba troche ograniczyć tę babcie!
karolq....ja też mam codziennie nieprzespaną noc....maluch uciska mi i wciąz mi nogi dretwieją....:-( a jak juz mi sie uda usnąć to snią mi sie okropne koszmary!!!!! np. wczoraj snilo mi sie zbiorowe samobojstwo moich znajomych ze szkoły....wszyscy sie potopili w stawie! nie wiem co sie dzieje z moja psychiką??????? czy w ciązy to normalne, że snią sie koszmary????????
Ja też boje sie porodu....zreszta jak wiekszośc kobiet....ale mówie sobie, że to kilka-kilkanascie godzin bólu, ktore po prostu trzeba przejsc...... i czym to jest w obliczu reszty zycia z cuuudownym Maluszkiem!?
Bardziej boję się, tak ja jolek... tego co bedzie po porodzie....tej całej obsługi z noworodkiem... wczoraj odwiedziliśmy znajomych, którzy mają 7 tygodniowego malucha i jak wzięlam go na chwilkę na rece to tak spanikowałam i tak się strasznie zestersowałam że nie mogłam doczekac się, kiedy już będe mogła oddać dziecko jego mamusi!!!
zresztą mój brzuszkowy syneczek wyczuł moje zdenerwowanie, bo normalnie zastygł w ruchu! praktycznie fika non-stop, a przez te kilka minut w ogóle się nie ruszał.....a może był zazdrosny?....hehhehe
melia...jesli to grypa żołądkowa to powinnas przyjąć jakieś lekarstwa, żeby się nie odwodnić....no i baardzo dużo pij!!!!
poziomki.....wspólczuje Ci bidulko :-( najlepiej to porozmawiaj szczerze z mężem, że nie chcesz takiej pomocy i trzeba troche ograniczyć tę babcie!
karolq....ja też mam codziennie nieprzespaną noc....maluch uciska mi i wciąz mi nogi dretwieją....:-( a jak juz mi sie uda usnąć to snią mi sie okropne koszmary!!!!! np. wczoraj snilo mi sie zbiorowe samobojstwo moich znajomych ze szkoły....wszyscy sie potopili w stawie! nie wiem co sie dzieje z moja psychiką??????? czy w ciązy to normalne, że snią sie koszmary????????
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: