reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2011

Koleżanki ja się żegnam, bo zaraz do pakowania zmykam. Ostatnie zakupki sylwestrowe i się zbieramy. Jak się nic nie zrąbie to do niedzieli.

A co do stresu po wyjściu ze szpitala. Ja z Paulą jak wróciłam do domu to usiadłam i nie wiedziałam gdzie ręce włożyć. Zaćmy dostałam i nie wiedziałam co robić. A ona płakała i było coraz gorzej! Nie rozumiałam co do mnie mówi moje dziecko! Zadzwoniłam po przyjaciółkę co mieszka kilka pięter nade mną, żeby wpadła na chwilę i zapytałam czy to normalne, że nie wiem co mam robić. Odparła, że pewnie! I, że zaraz mi przejdzie. Zjadłam zupkę i już wszystko wróciło do normy. Takie zwątpienia się zdarzają. Ale potem człowiek jest zaskoczony jak szybko i naturalnie wszystko mu przychodzi. Kobiety rodzą i opiekują się dziećmi od początku świata! Zdajmy się na instynkt macierzyński i reszta przyjdzie sama. Tu nie ma co za dużo myśleć. I nie ma co się nakręcać, że coś się nie uda. Trzymanie, kąpanie, przewijanie można poćwiczyć na lalce - poważnie! Na szkole rodzenia tak nam zalecali. A za kilka dni okaże się, że jak nikt rozumiemy płacz własnego dziecka i nikt nam nie wmówi, że ono niby głodne a my będziemy wiedziały, że to wcale nie to! Będzie dobrze!
 
reklama
gag dziekuję za troskę :) dziś już nic mi nie jest i bez problemu piję i jem kleik :-)

Ja o porodzie na razie myślę raczej pozytywnie. Michał chce ze mną iść rodzić, o ile nie trzeba będzie CC. Więc będzie dobrze :)
 
Witam sie :) przeczytalam! :)

co do chust nie bede ani namawiac, ani zniechecac, mam 2 kolezanki bardzo mocno zaglebione w temat i potrafiace udowodnic, ze jest to wspaniala rzecz i fizycznie i psychicznie, i dla dziecka i dla mamy (zwlaszcza mamy drugiego maluszka, podczas gdy pierwszy wymaga wciaz wiele uwagi - jak np. moj Aleks). Ja na pewno temat przerobie, bo wiem, ze bedzie mi czasem ciezko sie rozdwoic, a Aleks potrzebuje mnie niemal na kazdym kroku, latwiej jest wtedy bawic sie ze starszym, gdy male spi sobie slodko przy serduszku mamy. Wiem jednak, ze na pewno bedzie to u nas jako ratunek w trudnych sytuacjach,a nie jako rytual ( moje kolezanki tak wlasnie to traktowaly, dziec w chuste, a one do garow np., dla mnie to przesada). Poza tym nasz Aleks rozwijal sie najlepiej z tej naszej trojki dzieci, bo mial mnostwo ruchu, wciaz pasl baranki i dzwigal glowke i byl mega silny, a dziewczynki - nie mam pojecia czy przez chustowanie, czy nie - ale byly troszke w tyle (roznica miedzy dziecmi jest 1-2 tygodni). W kazdym razie dodam tylko, ze te moje kumpelki to placily za chusty po kilkaset zlotych, wiec moze i jakosc takiej chusty lepsza...
kochana to ja Cię wyprowadzę z błędu , choć może i nie ..
sama nie wiem , bo ja nosiłam małą od 4 miesiąca w chuście , ale ona dziwgała już główkę w szpitalu:-D
jak miała 2 miesiące to sama się z półsiedzącej pozycji podnosiła do siadu:tak: więc bardzo szybko się rozwijała
tu mam jej filmik
YouTube - Taka jestem silna :) (Victoria- 19.01.10-mam 8 tygodni )
no i sam fakt ze zaczęła samodzielnie siadać jak miała właśnie 4 miesiące i kilka tam dni nie pamiętam ile, i wstawac jak miała jeszcze 5 miesięcy;-)

co do cen chust to różne firmy różnie się cenią, niektórrzy płacą za nazwę , niektóry za matareiał, inni za kraj produkcji:-p
więc to zależy od wyboru .. a dobre w sumie są wszystkie bo maja atesty;-)
Dziewczyny bym zapomniala czy ktoras z was po seksie piecze od srodka? Ostatnio to mialam wrazenie ze siusiam wrzatkiem:-(
Do lekarza ide w nastepnym tygodniu a ja chcialabym juz wiedziec;) Bo ochote mam tylko boje sie sytuacji po.
ja nie , ale może to być u Ciebie oznaka wdczesnej grzybicy ciązowej..
moze na wizycie u gina się spytaj co i jak....


witam:-D
 
I ja się witam :-)

W pracy ciągle czegoś chcą i nie dają czytać. W końcu się udało.

Odnośnie spania, to mi też snią się czasami koszmary i jakieś dziwadła. Myślę, że to naturalne w ciąży.

Strasznie boję się porodu i tego co będzie po, ale nie słucham i nie czytam za dużo na temat porodów. Tak jak piszecie, trzeba myśleć pozytywnie :-)
 
karolq na moje oko to jest jakas infekcja, jak bedziesz u gina to pobierze Ci wymaz i bedzie wszystko jasne. Jesli baaardzo Ci to dokucza, to polecam domowa kuracje naturalnym jogurtem aplikowanym TAM ;) w ten sposob dotrwasz do wizyty.

marzena zycze wspanialej przygody Sylwestrowej :) az zadroszcze, choc mnie to powoli pachnie juz tylko sofa i duzo poduch pod plecami :p
 
Witam,
Poziomki - wspolczuje zachowania pseudo babci... Najgorsze jak ktos nie umie docenic i nie szanuje pracy innych...
gag - mam podobnie, ciagle sie w nocy budze i krece... Sny mam naokraglo i to takie glupoty, ze masakra... :szok:Nie zawsze koszmary, czasem nawet cos tam przyjemnego sie przysni. Ale co noc mam nowy senny misz masz. Przed ciaza tak nie mialam nie wiem czym to tlumaczyc...
 
Poziomki - a w jakim wieku jest babcia?? Może to nie złośliwość, a zmiany starcze...może się zapomina? Powiem Ci tylko, że moja babcia przez kilka lat robiła sie coraz bardziej jakby otępiała, spowolniona, do tego po śmierci dziadka wpadła w depresję. Leczy się teraz u psychiatry (wiem jak to brzmi), bo neurolog, a tym bardziej psycholog nie mogą wielu leków zapisać i ... efekt jest zdumiewający - babcia wyszła z depresji i jest taka, jaką ją pamiętam sprzed wielu lat!!!
 
Dziewczyny bym zapomniala czy ktoras z was po seksie piecze od srodka? Ostatnio to mialam wrazenie ze siusiam wrzatkiem:-(
Do lekarza ide w nastepnym tygodniu a ja chcialabym juz wiedziec;) Bo ochote mam tylko boje sie sytuacji po.


Oj miałam na przełomie miesiąca. Akurat byłam przed wizyta u gin i miałam zlecone badanie moczu. Nigdy wcześniej nie miałam żadnej infekcji, a tu proszę. Na podstawie tych wyników i usg wyszło, jak byk, że drobna infekcja, ze to normalne w ciąży jak odporność spada i bakterie są wszędzie. Dostałam antybiotyk dopochwowy, potem doustny, jeszcze urosept i maść (rany tak się śmiałam, że aż się popłakałam, jak usłyszałam bo wcześniej grzybicę u świnek morskich tym leczyłam :p), kurowałam się ( Ukochany też dostał tabsa,a jakże, sam się na wizycie upomniał) 15dni, znów badanie - dzisiaj (dzielnie, jednak nie czekałam do poniedziałku. dzięki mandrzejczuk co "fest babe" mantrę zaleca)odebrałam wyniki i już wszystko w normie.

Polecam więc badanie i konsultacje z gin. (sama sobie te wyniki moczu zinterpretowałam jako stan przedrzucawkowy:dry:)
 
No przyznam sie,że ja tez cos czesto mysle o porodzie. Boje sie troche i bolu i komplikacji. A do tego mój M raczej nie chce byc przy mnie:-(
 
reklama
Kamcia byc moze tu jest szkopul, czyli ze dobrze to u Was wyszlo, Viki byla juz spora i silna, gdy trafila do chusty. Ja pamietam jak kumpelki odwiedzily nas z maluszkami i chustami i pomogly sie nam zachustowac pierwszy raz, Alusko mial wtedy 2 mies. bardzo mu sie to nie podobalo, ze go chusta krepuje i wil sie tam i gniezdzil, az w koncu usnal jak koaliczek :)
Uczucie dla mnie bylo niesamowite, bliskosc i wyczuwalny kazdy drobny ruch dziecka, prawie jakby znowu byl w brzuszku :)
Ja osobiscie mialam jedynie chuste kolkowa, przydala sie np. podczas przechodzenia z auta na zakupy lub na lotnisku, gdy podrozowalismy bez wozka, a klocek wazyl juz swoje :)

A tu zdjecie w chuscie kolezanki:
 

Załączniki

  • kangurki.jpg
    kangurki.jpg
    15,9 KB · Wyświetleń: 32
Do góry