reklama
Ja tez sie witam szybciutko.
Leje caly dzien, ciemno, zimno.......
Takze sie grzejemy w 3 trojeczke.
Niewyspani totalnie !
Polka jak zobaczyla tatusia w nocy to juz sie nie polozyla spac i szalala chyba ze 3 godziny!
Teraz odsypia. No a my nie
Wczoraj pomagala mi upiec ciasto ze sliwkami, z kruszonką cynamonową - no i tak mi pomagala pomagala, ze sie baaaardzo upieklo - ale dobre jest!
Poziomki - to sie narobilo, teraz, przed wyjazdem, ch...........a!, a co to za baran tam rajdowal Wam pod domem?!!! ...biedny Gosiaczek, mam nadz.ze juz lepiej sie ma.
Leje caly dzien, ciemno, zimno.......
Takze sie grzejemy w 3 trojeczke.
Niewyspani totalnie !
Polka jak zobaczyla tatusia w nocy to juz sie nie polozyla spac i szalala chyba ze 3 godziny!
Teraz odsypia. No a my nie
Wczoraj pomagala mi upiec ciasto ze sliwkami, z kruszonką cynamonową - no i tak mi pomagala pomagala, ze sie baaaardzo upieklo - ale dobre jest!
Poziomki - to sie narobilo, teraz, przed wyjazdem, ch...........a!, a co to za baran tam rajdowal Wam pod domem?!!! ...biedny Gosiaczek, mam nadz.ze juz lepiej sie ma.
Witam nie wiem kiedy teraz będę mogła was poczytać bo jutro najpóźniej we wtorek odcinają nam internet, nowy będzie od 16 podobno. Nadii idzie kolejny ząbek ale jakoś wmiarę lajtowo.
Dużo zdrówka wszystkim.
Poziomki mam nadzieję że Gosia ma się dobrze. Trzymam kciuki aby szybko wyszła za szpitala i doszła do siebie. Pewnie wasz wylot się opóźni, no ale Gosia jest ważniejsza.
Dużo zdrówka wszystkim.
Poziomki mam nadzieję że Gosia ma się dobrze. Trzymam kciuki aby szybko wyszła za szpitala i doszła do siebie. Pewnie wasz wylot się opóźni, no ale Gosia jest ważniejsza.
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Witajcie kochane
Poniedziałkowo, jakoś tak smutno bo zimno i posępnie, dlatego właśnie nie cierpię jesieni. Siedzę w robocie. Ja już prawie zdrowa, Marti też lepiej, chociaż wczoraj planowałam, że wezmę wolne i pojadę z nią do lekarza bo tak jej glutki z nosa leciały, że masakra, nos czerwony od wycierania, gdy tylko widziała chusteczkę czy krople czy fridę zwiewała gdzie pieprz rośnie. Ale dzisiaj rano niby lepiej, dałam jej syropek i poszłam do pracy. Wczoraj upiekłam sernik i szarlotkę, wyszły mi wyjątkowo pyszne:-).
Poziomki kochana współczuję, najadłaś się pewnie stresu co nie miara. Biedna Gosia. Co za wariat tak jechał. I jeszcze przed samym domem. Ściskam.
Madzik dobrze, że do lekarza poszłaś. Wzięłaś L4 czy w robocie jesteś?? Mam nadzieję, że Julek już lepiej.
Stynka Tobie życzę upojnych nocy w takim razie.
Majeczko cieszę się, że M. już jest, nacieszcie się sobą. Polcia stęskniła się za tatusiem zapewne. A co z włoskami robiłaś?
Kamcia fajnie, że wszystko u Was ok, że Vika z przedszkola zadowolona.
Hope super, że odżyłaś, choć domyślam się, że lekko nie jest, ale uwierz mi idzie przywyknąć.
Ja coraz więcej myślę o założeniu własnej działalności gosp. Oprócz pracy na etacie. Ale zobaczymy, póki co myślę.Bo jakbym była w ciąży z drugą dzidzią <kiedyś> to mogłabym pracować w domku i potem na macierzyńskim, ale to dopiero zarodek pomysłu.
Mam tu praktykantkę w pracy i muszę ją uczyć, choć jestem wyrozumiała i miła bo świetnie pamiętam swoje początki, wiem jak człowiek się stresuje bo nowe, obce miejsce, nowi ludzie. Nawet herbatkę jej zrobiłam:-):-)
Poniedziałkowo, jakoś tak smutno bo zimno i posępnie, dlatego właśnie nie cierpię jesieni. Siedzę w robocie. Ja już prawie zdrowa, Marti też lepiej, chociaż wczoraj planowałam, że wezmę wolne i pojadę z nią do lekarza bo tak jej glutki z nosa leciały, że masakra, nos czerwony od wycierania, gdy tylko widziała chusteczkę czy krople czy fridę zwiewała gdzie pieprz rośnie. Ale dzisiaj rano niby lepiej, dałam jej syropek i poszłam do pracy. Wczoraj upiekłam sernik i szarlotkę, wyszły mi wyjątkowo pyszne:-).
Poziomki kochana współczuję, najadłaś się pewnie stresu co nie miara. Biedna Gosia. Co za wariat tak jechał. I jeszcze przed samym domem. Ściskam.
Madzik dobrze, że do lekarza poszłaś. Wzięłaś L4 czy w robocie jesteś?? Mam nadzieję, że Julek już lepiej.
Stynka Tobie życzę upojnych nocy w takim razie.
Majeczko cieszę się, że M. już jest, nacieszcie się sobą. Polcia stęskniła się za tatusiem zapewne. A co z włoskami robiłaś?
Kamcia fajnie, że wszystko u Was ok, że Vika z przedszkola zadowolona.
Hope super, że odżyłaś, choć domyślam się, że lekko nie jest, ale uwierz mi idzie przywyknąć.
Ja coraz więcej myślę o założeniu własnej działalności gosp. Oprócz pracy na etacie. Ale zobaczymy, póki co myślę.Bo jakbym była w ciąży z drugą dzidzią <kiedyś> to mogłabym pracować w domku i potem na macierzyńskim, ale to dopiero zarodek pomysłu.
Mam tu praktykantkę w pracy i muszę ją uczyć, choć jestem wyrozumiała i miła bo świetnie pamiętam swoje początki, wiem jak człowiek się stresuje bo nowe, obce miejsce, nowi ludzie. Nawet herbatkę jej zrobiłam:-):-)
lepidoptera
Fanka BB :)
Witajcie,
nadrobiłam od piątku - widzę, ze choróbska panują, więc zdrówka WSZYSTKIM!
basiek - miło z Twojej strony z tą herbatką:-). Tekst książek nie dotarł, ale moja siostra znalazła i mi przesłała. Mam nadzieję, że mój mail doszedł. Jak masz możliwość otworzyć własną działalność, to działaj i powodzenia!
maju - nacieszcie się sobą. a teraz kiedy następny wyjazd? A co do Zośki, to kiedyś spała często na dworze, teraz to prawie niewykonalne, bo świat jest zbyt ciekawy;-)
persefona - życzę @ i zdrówka!
vi - super, ze macie takie przedszkole
ypra - współczuję zapalenia ucha, bo to bolesne dziadostwo:-(
styna - samych przyjemności;-)
poziomki - całe szczęście że nic gorszego się nie stało! Szybkiego powrotu do zdrowia dla Gosi!
A u mnie po staremu. W pracy kołowrotek, do tego @, za oknem zimnica.
nadrobiłam od piątku - widzę, ze choróbska panują, więc zdrówka WSZYSTKIM!
basiek - miło z Twojej strony z tą herbatką:-). Tekst książek nie dotarł, ale moja siostra znalazła i mi przesłała. Mam nadzieję, że mój mail doszedł. Jak masz możliwość otworzyć własną działalność, to działaj i powodzenia!
maju - nacieszcie się sobą. a teraz kiedy następny wyjazd? A co do Zośki, to kiedyś spała często na dworze, teraz to prawie niewykonalne, bo świat jest zbyt ciekawy;-)
persefona - życzę @ i zdrówka!
vi - super, ze macie takie przedszkole
ypra - współczuję zapalenia ucha, bo to bolesne dziadostwo:-(
styna - samych przyjemności;-)
poziomki - całe szczęście że nic gorszego się nie stało! Szybkiego powrotu do zdrowia dla Gosi!
A u mnie po staremu. W pracy kołowrotek, do tego @, za oknem zimnica.
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Hejka :-)
na wstępie ...
Poziomki- mam nadzieję że u Gosi już lepiej , bardzo bardzo Wam współczuję i mam nadzieję że ten nieszczęśliwy wypadek nie odsunie planów wyjazdu na dalszy termin. :* dużo zdrówka dla Was i pozytywnych fluidków )
a u Nas weekend jakiś taki ciapciowaty nic się praktycznie nie działo , dzieciaki tylko tatę maltretowały co chwilę a ja upiekłam jabłecznik z kaszką manną i właśnie się nim zajadam do kawusi.
w środę mój starszak kończy 4 latka ale torcik w sobotę i tu prośba do Was kochane - jakiś sprawdzony przepis na torcik - masę ciekawą ? proszę ładnie :-)
Basiekk- to bardzo miłe z Twojej strony :* supr babka z Ciebie :* i powodzenia w realizacji planów
Styna- kciukasy zaciśnięte!
Persefona- uff dobrze że to nie ospa , a tak co słychać u Was ? miałaś już to spotkanko klasowe bo nie pamiętam ?
Lepidoptera- :* takie całuski na pocieszenie
Maja- no i super mężuś jest! :*
Ypra- kotek dużo sił życzę :*
Hope- take it easy! :* szalejesz i mam nadzieję że utrzymasz tempo ? ;-)
Joluś- i jak tam po wizycie ?? :-)
Kamcia- rewelacja! widać że mamuśka dumna i zadowolona! brawo trzeba wybierać to co dla Naszych dzieci najlepsze - dlatego i My mimo większych kosztów zdecydowaliśmy się na to przedszkole . :-)
więcej grzechów nie pamiętam...
na wstępie ...
Poziomki- mam nadzieję że u Gosi już lepiej , bardzo bardzo Wam współczuję i mam nadzieję że ten nieszczęśliwy wypadek nie odsunie planów wyjazdu na dalszy termin. :* dużo zdrówka dla Was i pozytywnych fluidków )
a u Nas weekend jakiś taki ciapciowaty nic się praktycznie nie działo , dzieciaki tylko tatę maltretowały co chwilę a ja upiekłam jabłecznik z kaszką manną i właśnie się nim zajadam do kawusi.
w środę mój starszak kończy 4 latka ale torcik w sobotę i tu prośba do Was kochane - jakiś sprawdzony przepis na torcik - masę ciekawą ? proszę ładnie :-)
Basiekk- to bardzo miłe z Twojej strony :* supr babka z Ciebie :* i powodzenia w realizacji planów
Styna- kciukasy zaciśnięte!
Persefona- uff dobrze że to nie ospa , a tak co słychać u Was ? miałaś już to spotkanko klasowe bo nie pamiętam ?
Lepidoptera- :* takie całuski na pocieszenie
Maja- no i super mężuś jest! :*
Ypra- kotek dużo sił życzę :*
Hope- take it easy! :* szalejesz i mam nadzieję że utrzymasz tempo ? ;-)
Joluś- i jak tam po wizycie ?? :-)
Kamcia- rewelacja! widać że mamuśka dumna i zadowolona! brawo trzeba wybierać to co dla Naszych dzieci najlepsze - dlatego i My mimo większych kosztów zdecydowaliśmy się na to przedszkole . :-)
więcej grzechów nie pamiętam...
Ostatnia edycja:
Cześć piękne,
poziomki zdrówka dla Gabi i oby bez komplikacji poszło.&
styna co tu dużo pisać- zazdraszczam i życzę miłych wieczorów.
ypra trzymaj się cieplutko
basiekk śmiało, realizuj swoje pomysły i idź do przodu.
Hope no cóż, doba krótka jak jest pełno atrakcji, tylko nie szalej za bardzo, bo pogoda sprzyja infekcjom (szczgólnie jak się podnieconym lata ze studentami na kawy w czasie przerw, czy też inne specjały studenckie)
majapolka no i widzisz , jest to już panikaro musiałaś szaleć;-)
Futrzaczku podrzuć trochę ciasta
Vi fajowe to przedszkole, nie nudzi się dzieciakom.
dużo zdrówka dla wszystkich chorujących:***
po weekendzie zastała nas smutna wiadomość- nasz Lolo czyli rybka juniorka umarła nawet łezka mi się zakręciła... bo w końcu była z naszego stada.
poziomki zdrówka dla Gabi i oby bez komplikacji poszło.&
styna co tu dużo pisać- zazdraszczam i życzę miłych wieczorów.
ypra trzymaj się cieplutko
basiekk śmiało, realizuj swoje pomysły i idź do przodu.
Hope no cóż, doba krótka jak jest pełno atrakcji, tylko nie szalej za bardzo, bo pogoda sprzyja infekcjom (szczgólnie jak się podnieconym lata ze studentami na kawy w czasie przerw, czy też inne specjały studenckie)
majapolka no i widzisz , jest to już panikaro musiałaś szaleć;-)
Futrzaczku podrzuć trochę ciasta
Vi fajowe to przedszkole, nie nudzi się dzieciakom.
dużo zdrówka dla wszystkich chorujących:***
po weekendzie zastała nas smutna wiadomość- nasz Lolo czyli rybka juniorka umarła nawet łezka mi się zakręciła... bo w końcu była z naszego stada.
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczynki. Poniedziałek w trakcie, co niektóre pewnie by wolały,żeby to był piątek. My z młodym juz po spacerku i zakupach.Muszę zaraz gluta spać położyć bo jakoś nie garnie się dziś sam do spania. Od rana straszna jęczybuła z niego. Siadłam około 10tej do kompa odpaliłam BB ale nie dał mi nawet jednego posta przeczytać:/ Teraz grzecznie się bawi więc mam nadzieję,że uda mi się trochę nadrobić bo mam zaległości od piątku.
Wiadomości o Ani
Co do Poziomki to z tego co wiem bilety ma na 18tego i jak na razie nie rezygnuje z wyjazdu. W sobotę jak rozmawiałyśmy była w drodze do szpital.Liczyła na to że Gosię dziś wypuszczą. Później się do niej odezwę,bo wczoraj pisałam,ale się nie odezwała. Wiem,że w sobotę miał M pojawić się w domu. Co do wypadku to Gosia wracała ze szkoły, wysiadła z autobusu i to się stało. Ponoć babka ostro grzała i nawet nie hamowała. Sam kierowca autobusu szkolnego mówił,że nie było jej widać w lusterku jak Gosia wchodziła na jezdnię. Do tego grubsza akcja z tego będzie bo w autobusie była kobita która powinna wysiąść razem z nią i przeprowadzić ją przez jezdnię,ale nie chciało jej się wysiadać Teraz pewnie dostanie nieźle po garach!!
Ok. To na razie tyle lecę Was poczytać.
Wiadomości o Ani
Co do Poziomki to z tego co wiem bilety ma na 18tego i jak na razie nie rezygnuje z wyjazdu. W sobotę jak rozmawiałyśmy była w drodze do szpital.Liczyła na to że Gosię dziś wypuszczą. Później się do niej odezwę,bo wczoraj pisałam,ale się nie odezwała. Wiem,że w sobotę miał M pojawić się w domu. Co do wypadku to Gosia wracała ze szkoły, wysiadła z autobusu i to się stało. Ponoć babka ostro grzała i nawet nie hamowała. Sam kierowca autobusu szkolnego mówił,że nie było jej widać w lusterku jak Gosia wchodziła na jezdnię. Do tego grubsza akcja z tego będzie bo w autobusie była kobita która powinna wysiąść razem z nią i przeprowadzić ją przez jezdnię,ale nie chciało jej się wysiadać Teraz pewnie dostanie nieźle po garach!!
Ok. To na razie tyle lecę Was poczytać.
reklama
Futrzaczek
Mamusia dwóch synusiów!
Jaipur- jabłecznik poszedł piorytetem! :*
Joluś- dzięki za informacje :* ojj to na pewno babeczka ma przekichane !
ja ugotowałam zupkę szpinakową, obgarnęłam co nie co , pranko wieszanko itp i poczytałam troszkę :-)
a za nie długo zmykamy po Szymusia i idziemy z babcią kupić kurteczkę Szymusiowi jako prezent na urodzinki.
Joluś- dzięki za informacje :* ojj to na pewno babeczka ma przekichane !
ja ugotowałam zupkę szpinakową, obgarnęłam co nie co , pranko wieszanko itp i poczytałam troszkę :-)
a za nie długo zmykamy po Szymusia i idziemy z babcią kupić kurteczkę Szymusiowi jako prezent na urodzinki.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 343 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 259
- Wyświetleń
- 28 tys
Podziel się: