Hej ale mam nerwa. Pojechałyśmy na przegląd z autem no i zostawiłam auto w warsztacie poszłam na miasto, wracając (po godzinie po auto) zaczęło lać (nic nowego). Dla Nadii miałam pokrowiec dla siebie nic więc zmokłam strasznie mała usnęła przed samym warsztatem wchodzę odebrać auto i słyszę nie zrobiliśmy bo drukarka nam się zepsuła tzn. tusz na się skończył nie szło tego przewidzieć
Kuźwa a od czego wyskakuje okienko z dupnym napisem "mało tuszu".
Kamcia współczuję choróbska wiem jak to męczy
Jolek dwa paracetamole i dwa ibuprofeny powinno pomóc
Paula tylko nie całuj jej przy innych "dorosłych" bo to obciach. No a co do nocy to u nas jest podobnie Nadia nie lubi spać.
Madzik ja chcę czekoladowe z wiśniami a zresztą jogurtowego też mogę spróbować.
Do ząbkujących u nas też kryzys krzyki płacze więc łączę się w bólu.
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Kamcia współczuję choróbska wiem jak to męczy
Jolek dwa paracetamole i dwa ibuprofeny powinno pomóc
Paula tylko nie całuj jej przy innych "dorosłych" bo to obciach. No a co do nocy to u nas jest podobnie Nadia nie lubi spać.
Madzik ja chcę czekoladowe z wiśniami a zresztą jogurtowego też mogę spróbować.
Do ząbkujących u nas też kryzys krzyki płacze więc łączę się w bólu.